« poprzedni wątek | następny wątek » |
961. Data: 2003-06-12 11:34:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc9cvm$m5v$1@news.onet.pl...
> Można ale nie trzeba.
> Więc sugerowanie wybaczenia, równe jest sugestii "pogonienia".
Kto jej prostym tekstem sugerował wybaczenie bo co do pogonienia wiele razy
to padło.
> A obserwator widzi czasami więcej, niż sami zainteresowani sobie
> uświadamiają.
To prawda ale nie powinien być wulgarny.
> Naprawdę wydaje mi się, że ze świecą szukać ludzi, którzy nigdy nie
okłamali
> i nie zostali okłamani.
Nie ma takich.
> Co do wyzywania - to zwykły objaw emocji, ważniejsze jest co tak naprawdę
> zostało napisane, a nie jak. Choć osobiście, też wolę formę bardziej
> uładzoną.
Chyba wyżycia się dla nas osob piszach to zupełnie obojętna sprawa w
stosunku do naszego zycia.
> Niemniej jednak w całym wątku przebija dość duża troska o Agati, natomiast
> jak troski chce jej mąż, to może zainicjować drugi, ze swojego punktu
> widzenia.
Ciekawy czy Ty byś taką troskę akcepotwała, gdyby ktoś wyzywał tak Twojego
Puchatego.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
962. Data: 2003-06-12 11:59:04
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc9ogd$plr$1@news.onet.pl...
> Ciekawy czy Ty byś taką troskę akcepotwała, gdyby ktoś wyzywał tak Twojego
> Puchatego.
Jak by się okazało, że "mój" Puchaty, robił mnie w trąbę przez półtora roku
a potem wmawiał, że to on jest bardziej pokrzywdzony ode mnie - to sama
otoczyłabym go taką "troską".
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
963. Data: 2003-06-12 12:29:37
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc9pu3$js$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bc9ogd$plr$1@news.onet.pl...
>
> > Ciekawy czy Ty byś taką troskę akcepotwała, gdyby ktoś wyzywał tak
Twojego
> > Puchatego.
>
> Jak by się okazało, że "mój" Puchaty, robił mnie w trąbę przez półtora
roku
> a potem wmawiał, że to on jest bardziej pokrzywdzony ode mnie - to sama
> otoczyłabym go taką "troską".
Fajna rozmowa, niby cytujesz i sie zgadzasz a dodajesz własny komentarz.
Kto napisał że mąż Agati jest bardziej pokrzywdzony od niej ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
964. Data: 2003-06-12 12:32:06
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bc9bbm$7jt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Aha, już w to wierzę. Jeszcze człowiek wysłać nie zdąży, już dwie
odpowiedzi
> się pojawią.
To nie pisz o nich i nie pytaj ich, jesli Ci to tak bardzo przeszkadza
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
965. Data: 2003-06-12 12:46:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
> > Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:bc9ogd$plr$1@news.onet.pl...
> >
> > > Ciekawy czy Ty byś taką troskę akcepotwała, gdyby ktoś wyzywał tak
> Twojego
> > > Puchatego.
> >
> > Jak by się okazało, że "mój" Puchaty, robił mnie w trąbę przez półtora
> roku
> > a potem wmawiał, że to on jest bardziej pokrzywdzony ode mnie - to sama
> > otoczyłabym go taką "troską".
>
> Fajna rozmowa, niby cytujesz i sie zgadzasz a dodajesz własny komentarz.
> Kto napisał że mąż Agati jest bardziej pokrzywdzony od niej ?
Chyba nie zrozumiałeś, czemu umieściłam słowo troska cudzysłowiu.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
966. Data: 2003-06-12 13:32:14
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezJacek wrote:
> Ciekawy czy Ty byś taką troskę akcepotwała, gdyby ktoś wyzywał tak
> Twojego Puchatego.
Gdyby ktoś miał podstawy mnie tak wyzywać, to myślę, że Sowa
nie chciałaby tej troski akceptować.
puchachaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
967. Data: 2003-06-12 15:58:49
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc9rsb$68h$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bc9bbm$7jt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Aha, już w to wierzę. Jeszcze człowiek wysłać nie zdąży, już dwie
> odpowiedzi
> > się pojawią.
>
> To nie pisz o nich i nie pytaj ich, jesli Ci to tak bardzo przeszkadza
>
Bardziej mnie to bawi niż przeszkadza - zwłaszcza gdy zainteresowani w
ferworze samouwielbienia nie są w stanie dostrzec ironii i z zapałem opisują
swoją kochankę. A mój pogląd nt. umieszczania w necie swoich przeżyć
łóżkowych pod nazwiskiem (w kontekście dzieci i ich przyszłych
odczuć/reakcji kolegów) wyraziłam dość jasno w innym miejscu.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
968. Data: 2003-06-12 19:45:07
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości news:
> Z kim spotykają się ludzie z problemami na seansach terapeutycznych czy w
> grupach AA? Z ludźmi, którzy przeżyli podobne problemy i dzięki temu
wiedzą o
> czym mówią, co radzą, czy z ludźmi, którzy nie mają pojęcia o alkoholizmie
> czy np. depresji?
Na seansach AA i grupach wsparcia - z ludźmi, którzy przeżyli podobne
problemy. W grupach terapeutycznych - z ludźmi, którzy mają zupełnie różne
problemy, a jeżeli trafią się podobne, to tylko przypadkiem.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
969. Data: 2003-06-12 19:50:08
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości news:
> Więc pewnie inaczej to odbierasz. Ja sporo postów odebrałam właśnie jako
> dołujące teksty typu "dziewczyno, już po ptakach, na co Ty liczysz, on Cię
> nie kocha, to nie ma szans, to dupek, nie jest wcale uczciwy, jak Ci się
> wydaje, zostaw go w diabły" itp. To są opinie? Bo dla mnie to właśnie
wydanie
> wyroku na ich związek.
A ja sporo postów odebrałam jako próby naświetlenie Agati tego, że jej mąż
po prostu zachował się wobec niej paskudnie, i nic go nie tłumaczy. Jeśli
Agati będzie chciała mu wybaczyć, to mu wybaczy, ale lepiej wiedzieć, co się
wybacza. Że "już po ptakach" szukałaś w wątku i znalazłaś dwa tego rodzaju
stwierdzenia.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
970. Data: 2003-06-12 19:55:04
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> Kto jej prostym tekstem sugerował wybaczenie bo co do pogonienia wiele
razy
> to padło.
Wskaż, gdzie. Bo na razie udało się pokazać, że aluzje do pogonienia padły
dwa razy. Prostym tekstem ani razu.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |