« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-30 10:22:33
Temat: pieczenie zoladkaWitam,
O 3 nocy obudzilo mnie silne pieczenie zoladka.
Po kilkunastu minutach nastapily wymioty.
Rano nadal utrzymuja sie mdlosci.
Nic nie jadlem bezposrednio przed snen.
Prze caly wczorajszy dzien nie jadlem nic czym moglbym sie zatruc.
Nigdy nie mialem problemow ani z wrzodami, ani zgaga. Nigdy nie mialem
zadnych wiekszych problemow ze strony ukladu pokarmowego.
Od kilku dni jestem przeziebiony. Nie mam goraczki.
Czy macie jakies pomysly co to moze byc?
Teraz siedze, jestem oslabiony ponocy i pije rumianek :)
z gory dziekuje za pomysly.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-30 10:52:54
Temat: Re: pieczenie zoladka
Użytkownik "m." <...@z...com> napisał w wiadomości
news:dmjuhn$na3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> O 3 nocy obudzilo mnie silne pieczenie zoladka.
> Po kilkunastu minutach nastapily wymioty.
>
> Rano nadal utrzymuja sie mdlosci.
>
> Nic nie jadlem bezposrednio przed snen.
> Prze caly wczorajszy dzien nie jadlem nic czym moglbym sie zatruc.
>
> Nigdy nie mialem problemow ani z wrzodami, ani zgaga. Nigdy nie mialem
> zadnych wiekszych problemow ze strony ukladu pokarmowego.
>
> Od kilku dni jestem przeziebiony. Nie mam goraczki.
>
> Czy macie jakies pomysly co to moze byc?
> Teraz siedze, jestem oslabiony ponocy i pije rumianek :)
>
> z gory dziekuje za pomysly.
>
> M.
>
>Serdecznie ci współczuje (Ja to miałam w zeszłym tygodniu) to
>najprawdopodobniej grypa wirusowa żołądkowa. Utrzymuje się do trzech dni.
>Wymioty może wystąpić też biegunka , radzę siedzieć w domu i przeczekać. No
>i radzę dietę nić smażonego ani pikantnego, tylko lekko strawne dania,
>odstaw też mleko i surowe warzywa i owoce. Zacznij brać coś na wzmocnienie
>rutinoskorbin lub coś w tym rodzaju.
Życzę dużo zdrówka.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-30 14:52:45
Temat: Odp: pieczenie zoladkaMoże grypa żołądkowa
Użytkownik m. <...@z...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:dmjuhn$na3$...@a...news.tpi.pl...
> Witam,
>
> O 3 nocy obudzilo mnie silne pieczenie zoladka.
> Po kilkunastu minutach nastapily wymioty.
>
> Rano nadal utrzymuja sie mdlosci.
>
> Nic nie jadlem bezposrednio przed snen.
> Prze caly wczorajszy dzien nie jadlem nic czym moglbym sie zatruc.
>
> Nigdy nie mialem problemow ani z wrzodami, ani zgaga. Nigdy nie mialem
> zadnych wiekszych problemow ze strony ukladu pokarmowego.
>
> Od kilku dni jestem przeziebiony. Nie mam goraczki.
>
> Czy macie jakies pomysly co to moze byc?
> Teraz siedze, jestem oslabiony ponocy i pije rumianek :)
>
> z gory dziekuje za pomysly.
>
> M.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-06 21:52:15
Temat: Re: pieczenie zoladka> O 3 nocy obudzilo mnie silne pieczenie zoladka.
> Po kilkunastu minutach nastapily wymioty.
Wrzody lubią sie odzywać w nocy.
> Nic nie jadlem bezposrednio przed snen.
I to pewnie był błąd, nie narzerać się, ale ćwierć bułeczki przed snem, albo
szklanka mleka, jeśli nie ma innych przeciwskazań, może ci dobrze zrobić.
> Nigdy nie mialem problemow ani z wrzodami, ani zgaga.
Kiedyś zawsz jest pierwszy raz, a pora roku w zestawieniu z pogodą, ku temu.
> Od kilku dni jestem przeziebiony.
Wrzody wprost uwielbiają grypki, katary itp.
To nie muszą być wrzody, ale mogą być, jest pewnie jeszcze 100 inych możliwości.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |