pierniczki na swieta....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-27 16:25:50

Temat: pierniczki na swieta....
Od: "Monisiatko" <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam ogromna prosbe - o taki przepis na pierniczki, co to najpierw dlugo ciasto
lezy, a potem robie sie pierniczki i one tez musza swoje odczekac, az beda
najlepsze.
Taki przepis w stylu przepisu, ktory podawal Waldek Krzok, a ktory byl
niewykonalny :))))) (Przepraszam Waldku, jesli cie urazilam) ze wzgledu na
rozne C2CaH5 itp rzeczy, ktore trzeba bylo dodac do ciasta ....
I nikt nie wiedzial, co to jest te dzinwe rzeczy....

Ja ze swej strony moge podac przepis na inne ciasta swiateczne, jesli sa
chetni....

Monisiatko
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-27 17:12:08

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Mam ogromna prosbe - o taki przepis na pierniczki, co to najpierw dlugo ciasto
> lezy, a potem robie sie pierniczki i one tez musza swoje odczekac, az beda
> najlepsze.
> Taki przepis w stylu przepisu, ktory podawal Waldek Krzok, a ktory byl
> niewykonalny :))))) (Przepraszam Waldku, jesli cie urazilam) ze wzgledu na
> rozne C2CaH5 itp rzeczy, ktore trzeba bylo dodac do ciasta ....
> I nikt nie wiedzial, co to jest te dzinwe rzeczy....

Nie, coś takiego jak piszesz by było raczej mało stabilne. Węglik wapnia
jest dość twardy, a te wodory to tylko sobie tak, go obejrzeć przyszły.
Ja już wiem, jak się to wszystko po polsku nazywa (K2CO3 == potaż i
NH4HCO3 == kwaśny węglan amonu), tylko nie wiem gdzie to dostać między
Odrą a Wisłą. W sytuacji awaryjnej można zamienić potaż na proszek do
pieczenia, a amoniaczek na proszek do pieczenia.
Jak to w tym skeczu: "przed wojną był tu sklep kolonialny i komu to
przeszkadzało".

aaaaale przyprawy do pierników gotowe są!

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-27 18:37:00

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Marta" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monisiatko" <M...@c...pl> napisał w wiadomości
news:01112717255090@polnews.pl...
> Mam ogromna prosbe - o taki przepis na pierniczki, co to najpierw dlugo
ciasto
> lezy, a potem robie sie pierniczki i one tez musza swoje odczekac, az beda
> najlepsze.

Ja pierwniczki robie tak:

1kg maki
12 lyzek cukru
0,4 kg miodu sztucznego (ja daje ok 1,5 sloiczka o masie 250g)
2 lyzki miodu prawdziwego
0,25 kg margaryny (czyli kostka)
1 jajo, 3 zoltka
4 lyzeczki przyprawy do piernikow
4 lyzki kakao (np dekomoreno)
2 lyzeczki sody lub proszku do pieczenia (ja daje proszek)

Miod, cukier, roztopic na wolnym ogniu NIE GOTOWAC, wsypac przyprawe,
odstawic do ostygniecia.
PO ostygnieciu dodac jajka, rozpuszczony tluszcz, proszek (lub sode) kakao,
to wszystko wymieszac i dodac do maki. Wyrobic ciasto.
MOzna wlozyc do lodowki, na czas nieokreslony :)) ale mozna od razu zabrac
sie do pieczenia.
Piec okolo 8-9 minut w temp ok 200-220 stopni C.

Z bialka robie lukier, dodaje do niego troche soku z cytryny lub cynamonu i
oczywiscie cukier puder w duzych ilosciach, tak zeby nie byl rzadki tylko b.
gesty, wtedy szybciej zasycha na ciastkach.
Malujemy i posypujemy roznymi "kamyczkami", mozemy dodawac orzechow migdalow
co kto lubi.
A najlepsze sa po kilku dniach, kiedynabiora wilgoci i nie beda lamac zebow
:))

POzdr.
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-27 19:36:23

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monisiatko" <M...@c...pl> napisał w wiadomości
news:01112717255090@polnews.pl...
> Mam ogromna prosbe - o taki przepis na pierniczki, co to najpierw dlugo
ciasto
> lezy, a potem robie sie pierniczki i one tez musza swoje odczekac, az beda
> najlepsze.

Piernik dojrzewający (w.g. Łucji)

2 szklanki cukru
0,5 kg miodu (w żadnym wypadku sztucznego!)
25 dkg masła
1 kg mąki pszennej
3 jaja
3 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 szklanki mleka
0,5 łyżeczki soli
przyprawa do pierników (2-3 torebki)
bakalie (wg uznania)

Miód, cukier i tłuszcz mocno podgrzać nie doprowadzając do wrzenia (ale
prawie) i masę tę ostudzić.
Starannie wyrabiając ciasto ręką dodajemy do masy stopniowo mąkę, jaja, sodę
zmieszaną z zimnym mlekiem, sól i korzenie.
Na koniec dodać bakalie.
Ciasto przełożyć do garnka kamionkowego lub miski, przykryć ścierką i
odstawić do dojrzewania w chłodne miejsce- najlepsza jest piwnica, ale dolna
półka w lodówce też może być. Minimalny czas dojrzewania to 2 tygodnie,
maksymalnego nie znam. Ponoć nawet kilka miesięcy
Piernik jest miękki, jeśli się go upiecze min. 4 dni przed planowaną
konsumpcją. Piecze się go w temperaturze ok. 180 st. C, ale dokładnego czasu
nie umiem podać, bo zawsze piekę na "oko" w zależności od grubości ciasta:
można upiec całość na jeden raz, przekroić jak tort i przełożyć powidłami
śliwkowymi, ale raczej nie polecam tego sposobu pieczenia. Lepiej podzielić
ciasto na części i piec każdą osobno i te placki przekładać powidłami.
Przepis ten podała wspomniana już Łucja w 1999 roku jako przepis swojej
babci. Ja go sprawdziłam i piekę już kolejny rok na Boże Narodzenie. W tym
roku też (czeka w lodówce od początku listopada). Mogę polecić z czystym
sumieniem jest bardzo smaczny i aromatyczny.

Kasia L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 07:06:54

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> Ja już wiem, jak się to wszystko po polsku nazywa (K2CO3 == potaż i
> NH4HCO3 == kwaśny węglan amonu), tylko nie wiem gdzie to dostać między
> Odrą a Wisłą. W sytuacji awaryjnej można zamienić potaż na proszek do
> pieczenia, a amoniaczek na proszek do pieczenia.

W moich okolicach (Lublin i okolice) mozna dostac bez problemu
amoniak i sode oczyszczona (NaHCO3) w sklepach spozywczych.

> aaaaale przyprawy do pierników gotowe są!

Zauwazylam ostatnio, ze te gotowe opakowania przypraw do piernikow
sa zupelnie rozne z roznych firm, czyli roznia sie skladnikami :)
W ostatnio kupionej przeze mnie przyprawie do piernika firmy Delecta
wsrod skladnikow byl rowniez pieprz i gorczyca.

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 09:14:32

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Iśka" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości
>W sytuacji awaryjnej można zamienić potaż na proszek do
> pieczenia, a amoniaczek na proszek do pieczenia.

Waldku Drogi!

Przyznam się, bez bicia, że właśnie przymierzam się do Twoich pierniczków.
Składniki zakupione, tylko te wzory... I właśnie planowałam dodać proszku do
pieczenia:-)

Za miesiąc prześlę moc zachwytów lub reklamacje!

--
Pozdrawiam-Iśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 09:23:52

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Lilla wrote:
>
> Użytkownik Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> > Ja już wiem, jak się to wszystko po polsku nazywa (K2CO3 == potaż i
> > NH4HCO3 == kwaśny węglan amonu), tylko nie wiem gdzie to dostać między
> > Odrą a Wisłą. W sytuacji awaryjnej można zamienić potaż na proszek do
> > pieczenia, a amoniaczek na proszek do pieczenia.
>
> W moich okolicach (Lublin i okolice) mozna dostac bez problemu
> amoniak i sode oczyszczona (NaHCO3) w sklepach spozywczych.

no to jest tak na wschód od Wisły ;-))
A tak naprawdę, to poinformowano mnie w Opolu i we Wrocławiu, że
amoniaczku używa się właśnie w okolicach wschodniej granicy Polski. Te
"ktosie" były ze Lwowa i Białegostoku.

> > aaaaale przyprawy do pierników gotowe są!
>
> Zauwazylam ostatnio, ze te gotowe opakowania przypraw do piernikow
> sa zupelnie rozne z roznych firm, czyli roznia sie skladnikami :)
> W ostatnio kupionej przeze mnie przyprawie do piernika firmy Delecta
> wsrod skladnikow byl rowniez pieprz i gorczyca.

Ja biorę na ogół Oetkera i doprawiam pieprzem. Nawiasem mówiąc u nas
bywają dwie różne przyprawy (tej samej firmy), jedno to Lebkuchen a
drugie Pfefferkuchen. Jedno i drugie tłumaczy się jako piernik na
polski, ale tylko to drugie zawiera pieprz (znaczy powinien).

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 09:31:04

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > W moich okolicach (Lublin i okolice) mozna dostac bez problemu
> > amoniak i sode oczyszczona (NaHCO3) w sklepach spozywczych.
>
> no to jest tak na wschód od Wisły ;-))
> A tak naprawdę, to poinformowano mnie w Opolu i we Wrocławiu, że
> amoniaczku używa się właśnie w okolicach wschodniej granicy Polski.

Bo ja wiem....mieszkam ze 20 km od niemieckiej granicy i amoniak w sklepach
widuję (na pewno w 2 sklepach) no a soda to juz jest absoludnie w każdym
spozywczym. Tak więc jeśli ta chemia w Twoich przepisach to soda i amoniak
to mozna pierniczki upiec....tylko że ja nie zapisałam sobie przepisu a
teraz nie mogę go znaleźć ;-) Muszę się wybrać do archiwum.

Co do przyprawy do piernika, to wole do moździerza sypnąć goździków i je
utłuc, dosypać cynamonu, dodać gałkę, te kupne przyprawy to mąka wymieszana
z odrobiną przypraw, trzeba dać ze 2-3 paczki żeby aromat był przyzwoity.

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 09:52:20

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Monisiatko" <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>Nie, coś takiego jak piszesz by było raczej mało stabilne. Węglik wapnia
>jest dość twardy, a te wodory to tylko sobie tak, go obejrzeć przyszły.
:)))))))))
No wiesz, ja jestem tylko ograniczonym prawnikiem, a ty mi takie rzeczy,
ze .... malo stabilne.....
no wiesz
:))))

>Ja już wiem, jak się to wszystko po polsku nazywa (K2CO3 == potaż i
>NH4HCO3 == kwaśny węglan amonu), tylko nie wiem gdzie to dostać między
>Odrą a Wisłą. W sytuacji awaryjnej można zamienić potaż na proszek do
>pieczenia, a amoniaczek na proszek do pieczenia.
>Jak to w tym skeczu: "przed wojną był tu sklep kolonialny i komu to
>przeszkadzało".
Czyli amoniak i soda - a co jest co????

W kazdym razie dziekuje za wytlumaczenie....

Monika
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-28 09:56:37

Temat: Re: pierniczki na swieta....
Od: "Monisiatko" <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje wszystkim.

Pewnie przeanalizuje wszystkie i .... cos zrobie na pewno.
Dam znac, co mi wyjdzie.

Tylko jeszcze musze foremki kupic, zeby pierniczki wycinac..

Monika
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry