Byłem u lekarza, ale wolę zasięgnąć opinii z innych źródeł.

Nieraz mam następujące objawy :
nabieram powietrze, przestaje nabierać - a powietrze nadal jest
nabierane, przy tym dość głośne jest to oddychanie
( coś jakby był za mały prześwit ).
Zazwyczaj mocne odkaszlnięcie łagodzi ten objaw.
Po takim odkaszlnięciu czuję ból w płucach lub w okolicach
przełyku.
"Chropowate", nieraz świszczące oddychanie także.

Poza tym ból w płuchach czy kłucie.

Najczęściej podczas leżenia, ale to nie reguła.
Często z rana.
Jak pojawia się podczas leżenia zazwyczaj podniesienie się
objawy neutralizuje po jakimś czasie i poetm już nie wracają.
Miałem okres, że objawy wystepowały praktycznie codziennie,
zazwyczaj kilkanaście minut. Ostatnio trochę rzadziej, ale
jednak nadal wystepują co jakiś czas. Trwa to od kilku tygodni.
Powyższe objawy zazwyczaj ustepują same po jakimś czasie
( sam zazwyczaj nie wiem kiedy ).
Poza tym wszystko jest ok. - nie zauważyłem żadnych innych
objawów, sprawność fizyczna raczej w normie, choć nie uprawiam
raczej sportu oprócz ćwiczeń w domu i ewentualnego przebiegnięcia
kilkudziesięciu metrów do autobusu ;-) Palenie właśnie rzucam.


Byłem osłuchany itp.
Dostałem leki rozluźniające, bellergot, no-spa forte.

Czy to mogą być objawy związane z nerwicą jak to wyjaśniła mnie
pani doktor ?

pozdrawiam