polubic soczewice

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-06-13 11:18:09

Temat: Re: polubic soczewice
Od: "Jader" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik laute <l...@i...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@i...pl...
> ...ale przeciez :
> debet na koncie to tylko bledny wydruk z bankomatu a ten gosc w szafie to
> radiesteta...
> :-)
> laute
>

He, he, he, he, heh! No masz zadatki, jak slowo daje :D

Jader

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-06-13 11:18:33

Temat: Re: polubic soczewice
Od: laute <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

...ale przeciez :
debet na koncie to tylko bledny wydruk z bankomatu a ten gosc w szafie to
radiesteta...
:-)
laute

Jader wrote:

> Użytkownik laute <l...@i...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
> napisał:3...@i...pl...
> > Niesamowite - musze wyprobowac to na moim Malzonku, ktory najbardziej z
> > wszystkich nowalijek lubi zeberka. Raz tylko udalo mi sie przemycic soje w
> > risotto (uwierzyl, ze to mieso i nawet mu smakowalo !!!) ale teraz jest
> > czujny.
>
> I ladnie to tak meza oszukiwac ?! Zaczyna sie od soi zamoast kotleta, a
> konczy debetem na koncie i sasiadem w szafie :>
>
> Jader ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-13 12:48:43

Temat: Re: polubic soczewice
Od: w...@p...com.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Aleksandra Stachurska <S...@s...iis.pw.edu.pl> w
wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:01bfd499$069e84c0$LocalHost@alex...
(...)
> I jeszcze jedna refleksja. Pisalas, ze Twoj maz z nowalijek
najbardziej
> lubi zeberka. Otoz jeszcze nic straconego... Moj tata przez cale
zycie byl
> miesozerca, obiad bez miesa nie byl obiadem. Poza tym jest potezny
(100
> kg), w mlodosci uprawial intensywnie kolarstwo itd... Pod 60-tke
przeszedl
> zupelnie niespodziewanie na wegetarianizm. Teraz miesa nie tyka i
uwaza,
> ze sie duzo lepiej czuje.

brawo tata!!!!

wojmat (wege:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-15 16:19:27

Temat: Re: polubic soczewice
Od: "BJ" <b...@d...pg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy soczewica z puszki jest OK?

Mi sie trafilo po raz pierwszy probowac soczewicy wlasnie z puszki -
Bonduella. To bylo wtedy, kiedy nie byla taka tlusta (jest "wstepnie
obrobiona" czyli z tluszczem i koncentratem) i mozna bylo wyjadac ja
bezposrednio z puszki. Tak mi zasmakowala, ze zanim dorzucilam ja do gara
(juz nie pamietam do jakiej potrawy), to polowy zawartosci juz nie bylo.
Teraz czasami dodaje taka z puszki do roznych sosów warzywnych.
Jesli chodzi o przerob surowej, to testowalam ostatnio przepis na zupe
soczewicowo-cebulowa, ktory dawno temu skopiowalam z grupy:
250 g soczewicy
2 duze cebule
1/4 szklanki oleju
3 zabki czosnku
1,5-2 l wody
mala puszka koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, ziele angielskie, lisc laurowy
Obrane i pokrojone drobno cebule zeszklic na oleju. Oplukana soczewice
dodac
do cebuli i chwile smazyc. Zeszklona cebule z soczewica przelozyc do
rondla,
zalac woda i dodac przyprawy oraz pokrojone grubo zabki czosnku. Gotowac na
wolnym ogniu az soczewica zmieknie. Pod koniec gotowania dodac koncentrat
pomidorowy. Potrawa powinna miec konsystencje gestej zupy.
Mozna dla smaku dodac kostke rosolowa.

Wyszla pyszna zupka. Mimo ze moj maz nie jada cebuli, wciagal zupe ze az
milo.

Pozdrawiam - Basia