« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-10 13:39:32
Temat: pomocy - rak piersiWitam,
u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieć piersi usunietą jeszcze przed
świętami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
lublinie. Błagam o pomoc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-10 14:05:10
Temat: Re: pomocy - rak piersiUżytkownik "basia" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieć piersi usunietą jeszcze przed
> świętami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
> lublinie. Błagam o pomoc.
>
Jeśli diagnoza opierała się na badaniu mammograficznym, to istnieje duże
prawdopodobieństwo, że była ona błędna i proponuje sprawdzić jeszcze gdzieś
indziej. Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za nowotwór i
niepotrzebnie okalecza się kobiety.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-10 14:15:19
Temat: Re: pomocy - rak piersi
> Jeśli diagnoza opierała się na badaniu mammograficznym, to istnieje duże
> prawdopodobieństwo, że była ona błędna i proponuje sprawdzić jeszcze
> gdzieś
> indziej. Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za nowotwór
> i
> niepotrzebnie okalecza się kobiety.
skoro ma miec usunięta piers to chyba raczej nie opiera sie to tylko na
mmammografi .bo mmammografia jedynie ukazuje zmiany ale nie wyskakuje na
zdjeciu zmiana z podpisem "rak"
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-10 14:17:42
Temat: Re: pomocy - rak piersiUżytkownik Trapez napisał:
> Użytkownik "basia" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>
>
>>u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieć piersi usunietą jeszcze przed
>>świętami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
>>lublinie. Błagam o pomoc.
>>
>
> Jeśli diagnoza opierała się na badaniu mammograficznym, to istnieje duże
> prawdopodobieństwo, że była ona błędna i proponuje sprawdzić jeszcze gdzieś
> indziej. Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za nowotwór i
> niepotrzebnie okalecza się kobiety.
>
> --
> Pozdrawiam
> Trapez
> www.trapezonet.republika.pl
>
>
>
Wynik biopsji mówi o RAKU WEWNĄTRZPRZEWODOWYM. Co to oznacza, nie
wiem ale skierowano mamę na usunięcie części piersi. Zastanawiam się czy
nie lepiej zrobic to z wiekszym marginesem i dlatego szukam dobrego
onkologa w Lublinie. Czasu jest mało bo.....była biopsjia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-10 14:18:04
Temat: Re: pomocy - rak piersiUżytkownik "Trapez" <t...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cpcaem$upk$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "basia" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> > u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieć piersi usunietą jeszcze przed
> > świętami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
> > lublinie. Błagam o pomoc.
> >
> Jeśli diagnoza opierała się na badaniu mammograficznym, to istnieje duże
> prawdopodobieństwo, że była ona błędna i proponuje sprawdzić jeszcze
gdzieś
> indziej. Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za nowotwór
i
> niepotrzebnie okalecza się kobiety.
Bez dokładnego sprawdzenia można skierować kobietę na operację usunięcia
piersi? wierzyć mi się nie chce...
AI
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-12-10 14:46:24
Temat: Re: pomocy - rak piersi
"Adam Iganowicz" <i...@w...pl.won.ze.spamem> wrote in message
news:cpcb71$jee$1@62.148.86.188...
> Użytkownik "Trapez" <t...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:cpcaem$upk$1@news.dialog.net.pl...
> > Użytkownik "basia" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> >
> > > u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieć piersi usunietą jeszcze przed
> > > świętami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
> > > lublinie. Błagam o pomoc.
> > >
> > Jeśli diagnoza opierała się na badaniu mammograficznym, to istnieje duże
> > prawdopodobieństwo, że była ona błędna i proponuje sprawdzić jeszcze
> gdzieś
> > indziej. Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za
nowotwór
> i
> > niepotrzebnie okalecza się kobiety.
>
> Bez dokładnego sprawdzenia można skierować kobietę na operację usunięcia
> piersi? wierzyć mi się nie chce...
niestety tak jest, ja mialam juz skierowanie do ciecia;) i udalam sie do
Centrum Onkologii zrobili badania i okazalo sie, ze to nie rak, jak
wczesniej stwierdzil chirurg
regi
ps. tak to bywa .. lekarz lekarzowi nie rowny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-12-11 05:20:03
Temat: Re: pomocy - rak piersiSubject: pomocy - rak piersi
From: basia s...@g...pl
Date: 12/10/2004 5:39 AM Pacific Standard Time
Message-id: <cpc967$m9c$1@nemesis.news.tpi.pl>
Witam,
u mojej mamy wykryto raka sutka, ma mieae piersi usuniet? jeszcze przed
?wi?tami. Czy znacie dobrego onkologa w Szpitalu Onkologicznym w
>lublinie. B?agam o pomoc.
Ja mysle ze oni tam wszyscy sa dobrzy przeciez to specjalistyczna placowka i
wierze ze o rakach tam wiedza juz wszystko. Trzymajcie sie dzielnie Daria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-12-11 16:00:47
Temat: Re: pomocy - rak piersi> Często nieszkodliwe zmiany są uznawane przez lekarzy za nowotwór i
> niepotrzebnie okalecza się kobiety.
Fakty podaj, dowody, statystyki. Jesli nie masz to zamilcz w koncu bo znow
od jakiegos czasu dajesz rady "na granicy nieszkodliwosci" lub nawet poza
nia. Przepraszam ze akurat w tym watku, ale przeczytalem wlasnie troche
zaleglosci w tym kilka Twoich "specyficznych" pogladow. Nie szkodzic
czlowieku, nie szkodzic, wez sobie to w koncu do serca (mimo ze lekarzem nie
jestes)
Robert Milewski
PS. Gdybys chcial wykrecic kota ogonem - oczywiscie nie mam nic przeciwko
sprawdzeniu w innych poradnioach, u innych lekarzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-12-11 23:41:46
Temat: Re: pomocy - rak piersi
Uzytkownik "Zadaria" <z...@a...com> napisal w wiadomosci
news:20041211002003.10458.00001279@mb-m25.aol.com...
> Ja mysle ze oni tam wszyscy sa dobrzy przeciez to specjalistyczna placowka
i
> wierze ze o rakach tam wiedza juz wszystko. Trzymajcie sie dzielnie
Daria
Moze dodam cos ze swojej strony i swoich doswiadczen.
Jesli mozesz to chodz z mama do lekarzy, bo w stresie sama moze wszystkiego
nie pamietac. Diagnoza - rak zalamuje dosc mocno i najwazniejsze jest
podtrzymywanie mamy na duchu. Twoim zadaniem jest zapewnienie mamy, ze jest
w rekach najlepszych lekarzy, a nie podwazanie ich decyzji. Zastanów sie
dobrze nad tym co napisalas w sasiednim poscie, ze zastanawiasz sie nad
bardziej rozlegla operacja. Jesli guzek jest maly i zostal zakwalifikowany
przez lekarzy do czesciowej operacji, to tylko sie trzeba cieszyc. To
znaczy, ze jest dobrze. Jesli okazaloby sie po badaniu wycinka i wezlów
chlonnych, ze konieczne jest usuniecie calej piersi, to jeszcze mozna to
zrobic, a odwrotnie sie nie da - jak sie usunie cala piers i wszystkie wezly
chlonne spod pachy, to juz nie da sie tego odwrócic. Chcesz, zeby twoja mama
zyla jeszcze w dobrym zdrowiu jakies 50 lat, prawda? Czy zdajesz sobie
sprawe z tego, ze po calkowitym odjeciu piersi moga byc duze klopoty z
kregoslupem i sprawnoscia reki? A po operacji czesciowej wraca sie do pelnej
sprawnosci? Jesli chcesz, to moge Ci wypisac dokladnie jakie za i przeciw
operacji czesciowej rozwazala moja mama, a Twoja juz pewnie rozwazyla, skoro
dostala skierowanie na taka wlasnie operacje, moze wtedy Tobie bedzie
latwiej pogodzic sie z decyzja mamy.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-12-12 08:44:59
Temat: Re: pomocy - rak piersiUżytkownik Joanna Duszczynska napisał:
> Uzytkownik "Zadaria" <z...@a...com> napisal w wiadomosci
> news:20041211002003.10458.00001279@mb-m25.aol.com...
>
>
>>Ja mysle ze oni tam wszyscy sa dobrzy przeciez to specjalistyczna placowka
>
> i
>
>>wierze ze o rakach tam wiedza juz wszystko. Trzymajcie sie dzielnie
>
> Daria
>
> Moze dodam cos ze swojej strony i swoich doswiadczen.
> Jesli mozesz to chodz z mama do lekarzy, bo w stresie sama moze wszystkiego
> nie pamietac. Diagnoza - rak zalamuje dosc mocno i najwazniejsze jest
> podtrzymywanie mamy na duchu. Twoim zadaniem jest zapewnienie mamy, ze jest
> w rekach najlepszych lekarzy, a nie podwazanie ich decyzji. Zastanów sie
> dobrze nad tym co napisalas w sasiednim poscie, ze zastanawiasz sie nad
> bardziej rozlegla operacja. Jesli guzek jest maly i zostal zakwalifikowany
> przez lekarzy do czesciowej operacji, to tylko sie trzeba cieszyc. To
> znaczy, ze jest dobrze. Jesli okazaloby sie po badaniu wycinka i wezlów
> chlonnych, ze konieczne jest usuniecie calej piersi, to jeszcze mozna to
> zrobic, a odwrotnie sie nie da - jak sie usunie cala piers i wszystkie wezly
> chlonne spod pachy, to juz nie da sie tego odwrócic. Chcesz, zeby twoja mama
> zyla jeszcze w dobrym zdrowiu jakies 50 lat, prawda? Czy zdajesz sobie
> sprawe z tego, ze po calkowitym odjeciu piersi moga byc duze klopoty z
> kregoslupem i sprawnoscia reki? A po operacji czesciowej wraca sie do pelnej
> sprawnosci? Jesli chcesz, to moge Ci wypisac dokladnie jakie za i przeciw
> operacji czesciowej rozwazala moja mama, a Twoja juz pewnie rozwazyla, skoro
> dostala skierowanie na taka wlasnie operacje, moze wtedy Tobie bedzie
> latwiej pogodzic sie z decyzja mamy.
Dziękuję za radę. Zawsze mi sie wydawało, ze jak wytną więcej to jest
mniejsze prawdopodobienstwo, że nigdy więcej przez takie piekło mama nie
będzie musiała przechodzić. Nawet na stronach onkologicznych sugeruja,
że lepiej wycinać z większym marginesem. Problem z tym, ze mama nie ma
guza, tylko zmiany (raka) wewnatrzprzewodowe, a z tym to nigdy nie wiadomo.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |