« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-13 12:14:21
Temat: pomóżcie prodiżWitajcie
Mam straszny problem z pieczeniem ciast w prodizu, wszystkie wyrastają mi
super i po jakimś czasie klaps.... padają i zamieniają się w zakalca.
Może macie jakieś przepisy na udane wypieki w prodiżu, albo jakieś własne
sposoby na wypieki w prodiżu.
Zbliżają się Święta i chciałabym mojej rodzince coś pysznego upiec.
Pozdrowienia
Gocha z Bielska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-13 16:28:54
Temat: Re: pomóżcie prodiżGochaBielsko wrote:
> Witajcie
>
> Mam straszny problem z pieczeniem ciast w prodizu, wszystkie wyrastają mi
> super i po jakimś czasie klaps.... padają i zamieniają się w zakalca.
> Może macie jakieś przepisy na udane wypieki w prodiżu, albo jakieś własne
> sposoby na wypieki w prodiżu.
> Zbliżają się Święta i chciałabym mojej rodzince coś pysznego upiec.
>
> Pozdrowienia
> Gocha z Bielska
>
>
Przede wszystkim - podczas pieczenia w prodzizu nie wolno otwierac gory
i sprawdzac, czy juz gotowe, wtedy na bank klapnie. Ja pieke tylko w
prodzizu i jeszcze, tfu tfu, nigdy nie mialam zakalca. Ciasta w prodzizu
pieczesz z reguly ok. 50 do 60 minut, dajac mu czas na rozgrzanie sie.
Istotne jest tez, zeby nie wlaczac od razu gory i dolu razem, proponuje
wlaczac na poczatku sama gore, a dopiero jakies 10-15 minut przed koncem
pieczenia wlaczyc dodatkowo dol. Pieke w ten sposob biszkopty, serniki,
murzynki i pasztety i co mi tam jeszcze przyjdzie do glowy.
Powodzenia :)
--
mojra
I hit the door, all the dudes hit the floor.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |