poszanowanie intymności

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53

41. Data: 2002-12-06 21:15:08

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

zawsze opisujecie jakis studentow co sie usmiechaja maja ubaw itd, sorry ale
to brednie, studenci od lat sa tak znudzeni zajeciami, tumiwisizmem i ogolna
olewka, ze gdyby nawet cindy crawford sie przed nimi rozebrala to chyba by
tego nie zauwazyli,
mb

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2002-12-06 22:05:40

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 6 Dec 2002, MarkBarnes wrote:

> zawsze opisujecie jakis studentow co sie usmiechaja maja ubaw itd, sorry ale
> to brednie, studenci od lat sa tak znudzeni zajeciami, tumiwisizmem i ogolna
> olewka, ze gdyby nawet cindy crawford sie przed nimi rozebrala to chyba by
> tego nie zauwazyli,

slusznie, ja wolalem pod katem intymnosci wpatrywac
sie i nie tylko wpatrywac w moja dziewczyne po zajeciach niz
na pacjentki. Po prostu zycie prywatne i zawodowe sie oddziela
w jakims tam stopniu oczywiscie

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2002-12-20 23:55:06

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "Elvira" <e...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik wrote:
> leżałem ostatnio dość długo w szpitalu..
> Nagminnie się zdażało że musiałem przed kimś się rozbierać, że
> praktykantki toważyszyły mi w trakcie kąpieli. Lekarka w trakcie
> obchodu, przy łóżku kazała mi zdjąć spodnie, aby niby sprawdzić stan
> uda i.t.p. Gdzie przebiega granica kiedy mogę odmówić badania ?,
> wiadomo, że każdy lekarz uzasadni, że teraz potrzeba się rozebrać, że
> on jest przecież lekarzem i takie tam. Podobno względem kobiet jest
> lepiej, ale czy np. pielęgnirz ma prawo zakładaćcewnik kobiecie ?
> Jakie macie doświadczenia w tym względzie ?

A dlaczego by nie miał mieć akiego prawa? Jest lekarzem i to jego obowiązek.
W tym przypadku płeć nie ma znaczenia, chyba że ktoś strasznie się wstydzi
to pewnie może poprosić o lekarza-mężczyznę.

--
pozdrawiam,
Elvira

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2002-12-22 23:46:48

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: r...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Jesli to jest klinika to nie moze odmowic badania przez studentow, mialem
> taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda dziewczyna w
> przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka wpisala
> jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> zbadala.
Wyjatkowo wredna malpa (a moze nie wyjatkowo...). To juz powinno byc karalne. W
klinice nie ma sie do czynienia ze stadem swin do przebadania, ale z ludzmi!
Niektorzy lekarze to naprawde zwyrodnialcy.
ret

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2002-12-22 23:57:49

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: Egghead <E...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

r...@p...onet.pl wystukał
(news:11f8.00000353.3e064ee8@newsgate.onet.pl):

> Wyjatkowo wredna malpa (a moze nie wyjatkowo...). To juz powinno
> byc karalne. W klinice nie ma sie do czynienia ze stadem swin do

Postapila prawidlowo - odmowa poddania sie badaniu jest rownoznaczna z
rezygnacja z leczenia w osrodku akademickim. Cos za cos - nie mozna
zjesc cukierka i miec cukierka.
Pozdrawiam
Egghead

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2002-12-23 23:51:49

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "I.Tichy" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:11f8.00000353.3e064ee8@newsgate.onet.pl...
>
> Wyjatkowo wredna malpa (a moze nie wyjatkowo...). To juz powinno byc
karalne.>

Masz rację!!!
klinika jest placowką mającą za zadanie kształcenie , niestety pacjenci o
tym często zapominają,
ale żeby karalne to przesada. Jakkolwiek szkoda że moi asystenci nie
wykazywali sie czasami taką stanowczoscią jak w/w p.doktór.
pozdrawiam serdecznie Tichy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2002-12-25 12:14:32

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: r...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Masz rację!!!
Tak, ma racje. Na przyszlosc powinien ja przebadac portier. Kiedy wy tzw.
lekarze zrozumiecie, ze pacjent to nie bezmyslne bydle tylko czlowiek, ktory ma
prawo wlasnie do intymnosci, a wy macie Mu SLUZYC!!! A nie on wam. Jesli tego
nie rozumiecie, to idzcie kury macac (jak powiedzial Pilsudski).
ret

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2002-12-25 12:21:21

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: r...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

To czy macie krolika doswiadczalnego czy nie, tzn. czy pacjent godzi sie na
badanie przez studenta, a nawet przez tego czy innego lekarza(!) (ma do tego
swiete prawo) to wasz problem. Obowiazkiem waszym jest go leczyc i udzielac
pomocy bez wzgledu na decyzje pacjeta. To dlatego wiekszosc lekarzy w Polsce
nie chce rzeczywistej reformy sluzby zdrowia. Nie mogli by byc wowczas
nadludzmi.
ret

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2002-12-25 15:44:11

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: "Adam" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niektorzy lekarze to naprawde zwyrodnialcy.

a czego można się spodziewać po ludziach, którzy przez okrągły rok ( potem
jeszcze wiele razy) maczają ręce w ludzkich zwłokach, a rodzinna kolacja
staje się dodatkową okazją do nauczenia się ich na pamięć :). -

w mojej uczelni wisiał plakat pt. "ANATOMIA KARPIA"

--
Z pozdrowieniami Adam Figarski

Papużki Nierozłączki
www.republika.pl/adam_figarski
n...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2002-12-26 10:05:13

Temat: Re: poszanowanie intymności
Od: Tinue <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

r...@p...onet.pl napisał/a
news:2660.00000076.3e09a2c1@newsgate.onet.pl:

> To czy macie krolika doswiadczalnego czy nie, tzn. czy pacjent godzi
> sie na badanie przez studenta, a nawet przez tego czy innego
> lekarza(!) (ma do tego swiete prawo) to wasz problem. Obowiazkiem
> waszym jest go leczyc i udzielac pomocy bez wzgledu na decyzje
> pacjeta. To dlatego wiekszosc lekarzy w Polsce nie chce rzeczywistej
> reformy sluzby zdrowia. Nie mogli by byc wowczas nadludzmi.

Masz jakieś problemy to idź na pl.soc.psychologia - może tam Ci pomogą.
Zgaduję, że to jakieś przesilenie świąteczne, stres, ale kto wie, może
trzeba będzie egzorcyzmować...

;-)
--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl