« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-15 07:20:17
Temat: praca na pół etatu - jak to jest?witam
Przed chwilą byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy jako
nauczyciel biologii. Praktycznie się dostałem, ale na koniec mi
powiedziano, że będzie to praca na pół etatu i żebym sie do jutra
zastanowił.
Myślę, że się zgodzę, ale mam kilka pytań do osób doświadczonych:
- ile konkretnie wynosi wyposażenie za taki pół-etat? Jesli dobrze liczę
jest to 600zl, ale trzeba odliczyć ZUSy itp. Ile to będzie po odliczeniu?
- czy są jakieś szanse na dodatkowy zarobek w obrębie szkoły? Może
jakieś kółko biologiczne i tym podobne rzeczy? Ile w takim wypadku można
się spodziewać dodatkowych zarobków?
- ile godzin w tygodniu zajmuje praca na pół etatu? Czy wolno mi się
będzie jeszcze gdzieś zatrudnić, czy też jest tak jak na uczelniach
wyższych, że jest to niby nielegalne.
- czy jesli nie będzie mi to odpowiadać czy mogę się w każdej chwili
zwolnić, czy też będę związany jakims rocznym kontraktem?
I może ostatnie pytanie: czy warto? :) Wiem, że to moja suwerenna
decyzja, ale może jest tu ktoś, kto pracuje w ten spoósb i może
powiedzieć, że nie jest tak źle. :)
Acha, jestem zaraz po studiach.
--
pozdrawiam, |<ońrad://Karpieszu>| ++ http://www.VivaMozilla.civ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-15 13:18:47
Temat: Re: praca na pół etatu - jak to jest?
> - ile konkretnie wynosi wyposażenie za taki pół-etat? Jesli dobrze liczę
> jest to 600zl, ale trzeba odliczyć ZUSy itp. Ile to będzie po odliczeniu?
Zależy na jakim stopniu awansu jesteś. Jeżeli to twoja pierwsza praca to nie
licz że się za to utrzymasz, chyba że mieszkasz z rodzicami. Płaca zależy od
sopnia awansu, stażu i miejsca zamieszkania i rodzaju szkoły. To musisz się
dowiedzieć w szkole.
> - czy są jakieś szanse na dodatkowy zarobek w obrębie szkoły? Może
> jakieś kółko biologiczne i tym podobne rzeczy? Ile w takim wypadku można
> się spodziewać dodatkowych zarobków?
Chyba tylko zastępstwa, bo w większości szkół kółka się prowadzi poza
pensum. Możesz np. dawać prywatne korepetycje ale jeżeli to będą twoi
uczniowie to możesz mieć problemy.
> - ile godzin w tygodniu zajmuje praca na pół etatu? Czy wolno mi się
> będzie jeszcze gdzieś zatrudnić, czy też jest tak jak na uczelniach
> wyższych, że jest to niby nielegalne.
9 godzin dydaktycznych. Nie powinno być problemów z zatrudnianiem gdzie
indziej, ja jestem w 3 miejscach.
> - czy jesli nie będzie mi to odpowiadać czy mogę się w każdej chwili
> zwolnić, czy też będę związany jakims rocznym kontraktem?
Podpisujesz umowę o pracę, jeżeli 1 raz to na rok. Jak się będziesz chciał
zwolnić to na twoje miejsce napewno znajdą się chętni :-)
> I może ostatnie pytanie: czy warto? :) Wiem, że to moja suwerenna
> decyzja, ale może jest tu ktoś, kto pracuje w ten spoósb i może
> powiedzieć, że nie jest tak źle. :)
Jakoś to będzie, może nie kończysz z koszem na głowie ;-))))
> Acha, jestem zaraz po studiach.
To powodzenia
Kasia
>
> --
> pozdrawiam, |<ońrad://Karpieszu>| ++ http://www.VivaMozilla.civ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-15 15:27:40
Temat: Re: praca na pół etatu - jak to jest?07/15/2004 03:18 PM | KasiaKC:
> To powodzenia
Dzięki :) I dzięki za wszystkie wyjaśnienia. Chyab się podejmę, tym
bardziej, że już załatwiłem i kolejną, dorywczą pracę :)
--
pozdrawiam, |<ońrad://Karpieszu>| ++ http://www.VivaMozilla.civ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |