| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-29 22:11:37
Temat: praca w orodzie-refleksjeSprzątałam dziś cały dzień ogród: grabiłam liście i zeschłą trawę,
przebierałam kupę kamieni, cegieł i resztę zapraw starych jak...
Zmęczona trochę przebieraniem kamieni - jedna kupa i cegieł+ zaprawa - druga
kupa do wywiezienia, poszłam do przeciwległego kąta ogrodu, aby tylko
wygrabić liście,. Poprzedni właściciele, myślę sobue nie wygrabili jesienią,
gdyż zdecydowali się dom sprzedać. Zastanowiło mnie tylko dlaczego pod
świerkami, leżą liście. Zaczęłam grabić i wygrabiłam:
linoleum, buletki plastikowe po napojach, trochę podtopione, całkiem spory
zestaw płytek (prawdopodobnie 1996 rok), tubki po klejach typu kropelka,
potłuczone szklanki; łyżeczkę do herbaty, kawłki sznurków, zasuszone yukki,
połamane doniczki, całkiem spore resztki zaprawy itp.
Bałam się mocniej przyłożyć do grabienia, gdyż zaczęłam się obawiać co
jeszcze mogę znaleźć. Z chęci wygrabienia wszystkich liści zostały cztery
taczki wywiezionych śmieci z jednego tylko narożnika. Nie wspomnę o popiele
wysypywanym pod płotem, tego jeszcze nie ruszyłam.
Refleksja i pytanie:
dlaczego ludziom na wsi, posiadającym od urodzenia ogród wogóle nie zależy
na całości, niby ogród zadbany, ale tzw, rynek, boczne uliczki już są
zapuszczone. Żeby nie było, iż po jednym przypadku generalizuję, niestety
znam kilka innych osób, żyjących niby w zgodzie z naturą, a robiących
śmietnik u siebie. Nie jest we Wrocławiu problemem zamówienie kontenera i
tam wyrzucenie resztek po remoncie, worki na liście też można dostać. Nie są
to wielkie koszty powalające z nóg, a otoczenie jest czystsze i ładniejsze.
pozdr
Ania planująca zapełnie następnego kontenera już nie gruzem własnym, ale
schedą po porzednikach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-30 00:24:44
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje"Ania Onet" <a...@n...spam.poczta.onet.pl> writes:
> Zaczęłam grabić i wygrabiłam:
> [...]
Taaa... A ja drugi rok wykopuję pokruszone rury ceramiczne, bo ktoś
kiedyś zarządził, aby na środku pola skład rurek zrobić...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Była raz gąska w Nysie,
co chciała iść na spacer w lisie.
Lis ją umieścił w jadłospisie,
no i na spacer poszła w lisie,
o czym do dzisiaj mówią w Nysie.
(C) Wanda Chotomska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-30 07:47:10
Temat: Re: praca w orodzie-refleksjeW wiadomości news:b6555k$ops$1@nemesis.news.tpi.pl Ania Onet
<a...@n...spam.poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> znam kilka innych osób, żyjących niby w zgodzie z naturą, a
> robiących śmietnik u siebie.
>
Hejka. Chamstwo!
Pozdrawiam wcześniej Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-30 08:09:15
Temat: Re: praca w orodzie-refleksjeAnia Onet napisał(a) w wiadomości: ...
>dlaczego ludziom na wsi, posiadaj?cym od urodzenia ogród wogóle nie zależy
>na cało?ci, niby ogród zadbany, ale tzw, rynek, boczne uliczki już s?
>zapuszczone.
Nie chce generalizowac, ale niektorzy biora sobie do serca, ze jak cie widza
tak cie pisza. Presja spoleczna jest tak silna, ze wszystko robia na pokaz,
a niczego pod prad. Myslisz, ze zrobiliby taki smietnik na widoku, np. od
frontu domu? Przod zadbany, nie ma tam nic nietypowego, innego od przyjetych
norm lokalnych, tymczasem gdzies po katach (pod swierkami) smietnik. Niby
dlaczego niektorzy tynkuja dom tylko od frontu?
Istnieja pewne przyjete atrybuty dobrobytu jak samochod, antena satelitarna
itp. To powinno byc widac, natomiast tego czego nie widac -tego "nie ma".
Wazniejsze niestety jest to co na glowie, a nie to co w glowie.
Wiele lat minie, zanim cos sie u nas zmieni. Okoliczne laski w poblizu
Rzeszowa zamienily sie w wielu miejscach w smietnik. Nie trzeba jednak az na
wies jechac, bo i w samym Rzeszowie nie jest wiele lepiej. Nad brzegami
Wisloka znalesc mozna rozprute wersalki, potluczone szyby, jakby ktos je
ciezarowka przywiozl; nie wspominajac o innych smieciach i gruzie. Czesto
nawet od lat stojaca tabliczka "Zakaz wysypywania smieci" dolacza do smieci
lezacych wokol. Nie ma co o tym wiecej pisac, bo moj glos tu nic nie zmieni,
a problem jest jak Polska dluga i szeroka.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-30 18:06:47
Temat: Re: praca w orodzie-refleksjeW wiadomości news:b67ake$1k3n$1@foka.acn.pl Anna <c...@o...pl> napisał(a):
>
> Wystarczy wyjechać za miasto i juz widać jakie jest smietnisko na trasie.
> Ja jeżdzę za Wyszków z W-wy. Wiesz ile smieci leży przy lasach? Niech co
> drugi kierowca (lub pasażer) wyrzuci z samochodu papier, butelkę lub coś
> innego.....natychmiast tworzy się śmietnisko.
> Szczególnie jest to widoczne po zimie...brr.....
>
Hejka. Ja znam równoległą trasę Wierzbica - Wyszków. Potwornie
zaśmiecona. Co ciekawe, swój udział w zaśmiecaniu mają właściciele działek w
Popowie i Kani (przeważnie mieszkańcy stolicy). Niektórym, mimo
rozstawionych kontenerów na śmieci, łatwiej wyrzucać do przydrożnych rowów
lub do lasu. Chamstwo :-(
Pozdrawiam imiennie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-30 18:48:16
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:b66dha$7it$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Ania Onet napisał(a) w wiadomości: ...
> >dlaczego ludziom na wsi, posiadaj?cym od urodzenia ogród wogóle nie
zależy
> >na cało?ci, niby ogród zadbany, ale tzw, rynek, boczne uliczki już s?
> >zapuszczone.
>
Droga Aniu
Wystarczy wyjechać za miasto i juz widać jakie jest smietnisko na trasie. Ja
jeżdzę za Wyszków z W-wy. Wiesz ile smieci leży przy lasach? Niech co drugi
kierowca (lub pasażer) wyrzuci z samochodu papier, butelkę lub coś
innego.....natychmiast tworzy się śmietnisko. Szczególnie jest to widoczne
po zimie...brr..... Ten sposób dbania o czystość w swoim samochodzie jest
dla mnie mniej zrozumiały niż "syf" u siebie na podwórku. Jedno to chamstwo
(u mnie czysto a po mnie chocby potop...) a drugie ......widocznie ktoś był
flejtuchem i tak libił.
Pozdrawiam
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-30 22:24:58
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje>
> Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
> wiadomości news:b66dha$7it$3@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ania Onet napisał(a) w wiadomości: ...
> > >dlaczego ludziom na wsi, posiadaj?cym od urodzenia ogród wogóle nie
> zależy
> > >na cało?ci, niby ogród zadbany, ale tzw, rynek, boczne uliczki już s?
> > >zapuszczone.
> >
> Droga Aniu
>
> Wystarczy wyjechać za miasto i juz widać jakie jest smietnisko na trasie. Ja
> jeżdzę za Wyszków z W-wy. Wiesz ile smieci leży przy lasach? Niech co drugi
> kierowca (lub pasażer) wyrzuci z samochodu papier, butelkę lub coś
> innego.....natychmiast tworzy się śmietnisko. Szczególnie jest to widoczne
> po zimie...brr..... Ten sposób dbania o czystość w swoim samochodzie jest
> dla mnie mniej zrozumiały niż "syf" u siebie na podwórku. Jedno to chamstwo
> (u mnie czysto a po mnie chocby potop...) a drugie ......widocznie ktoś był
> flejtuchem i tak libił.
>
> Pozdrawiam
> ania
>
> Dlatego chwalić długie śnieżne zimy.Śmieci nie widać i przybysze
z zagranicy podziwiają czystą i zadbaną polską krainę.
Pozdrawia boletus
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-03-31 08:04:40
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m1el4phfar.fsf@sapijaszko.net...
> "Ania Onet" <a...@n...spam.poczta.onet.pl> writes:
>
> > Zaczęłam grabić i wygrabiłam:
> > [...]
>
> Taaa... A ja drugi rok wykopuję pokruszone rury ceramiczne, bo ktoś
> kiedyś zarządził, aby na środku pola skład rurek zrobić...
czy aby przypadkiem nie dewastujesz drenazu???
-- AIM Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-03-31 19:16:53
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje"AIM" <a...@g...pl> writes:
> czy aby przypadkiem nie dewastujesz drenazu???
Przypadkiem nie.
G.
--
Chudy jak dratew szewc ze stanu Utah
miał coraz mniejszy codzienny utarg
dopadła go nędza
musiał więc oszczędzać
i jadł tylko to co znalazł w butach
(C) Rafał Bryndal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-04-14 13:53:30
Temat: Re: praca w orodzie-refleksje
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m1el4phfar.fsf@sapijaszko.net...
> "Ania Onet" <a...@n...spam.poczta.onet.pl> writes:
>
> > Zaczęłam grabić i wygrabiłam:
> > [...]
>
> Taaa... A ja drugi rok wykopuję pokruszone rury ceramiczne, bo ktoś
> kiedyś zarządził, aby na środku pola skład rurek zrobić...
>
W górach ludzie wynoszą śmieci "do potoka", z którego swoją drogą biorą wodę
do picia...
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |