problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-07-16 21:39:44

Temat: Re: problem
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "margaretka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9j25qu$pkb$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
> news:9ivkff$70j$2@news.tpi.pl...
>

> Właściwie te kobiety mozna podzielić na kilka grup. W wiekszości to bogate
> panie (już nie pierwszej młodosci), które poprawiają swój wygląd
zewnętrzny.

Nie wspominasz nic o mężczyznach :). Oni też mieszczą się w tej kategorii.

> Następna grupa to całkiem młode kobiety - przyszłe fotomodelki - ogólnie
> panie chcące zaistnieć w mediach.

Zwłaszcza Van Dame i Schwarceneger - szczytowe osiągnięcia chirurgii
plastycznej.

I ta trzecia grupa - wszystkie
> zakompleksione (słusznie i niesłusznie), ale wszystkie te działania mają
za
> zadanie poprawić samopoczucie i podnieść samoocenę tychże pań :o)

Jest jeszcze czwarta grupa kobiet i mężczyzn, którym przysługuje bezpłatne
leczenie. Wady wrodzone, oparzenia, schorzenia onkologiczne, wypadki
samochodowe, transseksualiści.
Dorrit

> Pozdrawiam m a r g a r e t k a
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-07-17 17:31:41

Temat: Re: problem
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nina Mazur Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w
wiadomości news:m2y9pm53dq.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Dorrit" <z...@c...com.pl> writes:
>
>
> > Zwłaszcza Van Dame i Schwarceneger - szczytowe osiągnięcia chirurgii
> > plastycznej.
>
> Nie wiem nic o Van Damme, ale Swarcus to nie osiagniecie chirurgii
> plastycznej ale kupy sterydow jaka wpakowal w swoje cialo.

No, to przede wszystkim :). Ciekawe jak wyglada jego mięsień sercowy? Nie
mówiąc o tzw "charakteropatii sterydowej" Ale w jakimś kolorowym szmatławcu
czytałam, że nóż chirurgiczny też był w robocie.
Dorrit
>
> Nina Mazur Miller
/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-17 17:50:00

Temat: Re: problem
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:9ivkff$70j$2@news.tpi.pl...
> To Andrzej wypowiedział się negatywnie o tych paniach a nie ja. Co do
> kobiet powiekszających sobie piersi, miałam przyjemność przeprowadzać w
> takiej grupie badania psychologiczne w ramach pracy seminaryjnej na IV r.
> studiów. Ich problemy są nie tyle zwiazane z kompleksami, co nieadekwatnym
> obrazem samej siebie, niskiej, najczęściej "wyuczonej" ocenie swojej
> atrakcyjności seksualnej a także niezaspokojeniu potrzeby akceptacji i
> trudnościach interpersonalnych. Nie była to bynajmniej grupa
> charakterologicznie jednorodna, chociaż przeważały introwertyczki.
> Najciekawsze dla psychologa są jednak te kobiety, którym obiektywnie nic
nie
> można zarzucić, a które cierpią na coś w rodzaju zespołu Munhausena i
> uporczywie dążą do zmiany drogą operacyjną np. całkiem ładnego biustu.
> Dorrit

Właściwie te kobiety mozna podzielić na kilka grup. W wiekszości to bogate
panie (już nie pierwszej młodosci), które poprawiają swój wygląd zewnętrzny.
Następna grupa to całkiem młode kobiety - przyszłe fotomodelki - ogólnie
panie chcące zaistnieć w mediach. I ta trzecia grupa - wszystkie
zakompleksione (słusznie i niesłusznie), ale wszystkie te działania mają za
zadanie poprawić samopoczucie i podnieść samoocenę tychże pań :o)
Dzięki Dorrit za ciekawy post.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 03:21:05

Temat: Re: problem
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Dorrit" <z...@c...com.pl> writes:

> Zwłaszcza Van Dame i Schwarceneger - szczytowe osiągnięcia chirurgii
> plastycznej.

Nie wiem nic o Van Damme, ale Swarcus to nie osiagniecie chirurgii
plastycznej ale kupy sterydow jaka wpakowal w swoje cialo.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 23:03:12

Temat: Re: problem
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:9j2fmm$4cc$3@news.tpi.pl...

> Nie wspominasz nic o mężczyznach :). Oni też mieszczą się w tej kategorii.

Zgadza się, ale przyznasz, że to zdecydowana mniejszość ? przynajmniej u
nas. Nie wspomniałam o mężczyznach i o poszkodowanych w wypadkach, bo
wydawało mi się, że skupiłyśmy się na implantach silikonowych. Pominęłam
jednak grupę kobiet, które poddają się rekonstrukcji piersi - masz rację.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 07:15:05

Temat: Re: problem
Od: Pioter <p...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Jul 2001 19:31:41 +0200, "Dorrit" <z...@c...com.pl>
wrote:

>No, to przede wszystkim :). Ciekawe jak wyglada jego mięsień sercowy? Nie
>mówiąc o tzw "charakteropatii sterydowej" Ale w jakimś kolorowym szmatławcu
>czytałam, że nóż chirurgiczny też był w robocie.
>Dorrit
>>
>> Nina Mazur Miller
>/
Moze tak, a moze nie. Male pytanko: Bylas moze kiedys na silowni ?
Pocwiczylas sobie ?
Pewnie Arnold S wspomagal sie sterydami, ale ponad wszystko to jest
efekt ciezkiej pracy. Na silowni do ktorej chodze od paru miesiecy,
wisza zdjecia paru takich klientow (obecnych czolowych "kulturystow")
przy ktorych AS, wyglada jak szczuply, watly chlopaczek. Tutaj
niestety branie sterydow widac jak na dloni i nie budzi to niczyjej
watpliwosci. W sporcie wyczynowym sa pieniazde wiec i jest niestety
chemia (czytaj: oszustwo).

Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 07:29:13

Temat: Re: problem
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

Pioter <p...@f...sos.com.pl> writes:

> Moze tak, a moze nie. Male pytanko: Bylas moze kiedys na silowni ?
> Pocwiczylas sobie ?

Owszem.
I wiem, ze taka masa miesniowa jaka dysponuje Arnold i inni jego
pokroju jest niemozliwa do wypracowania bez chemicznego wspomagania.

To, co mozna osiagnac normlnym nie wspomaganym niczym treningiem mozna
zaobserwowac na przykladzie Bruce'a Lee albo Jackie Chana.
Rozni sie to daleeeeeeece od jakichkolwiek kulturystow, zwlaszcza tych
co biora udzial w zawodach kulturystycznych.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 11:39:26

Temat: Re: problem
Od: b <b...@r...gdansk.sprint.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Jul 2001, Nina Mazur Miller wrote:
> Owszem.
> I wiem, ze taka masa miesniowa jaka dysponuje Arnold i inni jego
> pokroju jest niemozliwa do wypracowania bez chemicznego wspomagania.
>
> To, co mozna osiagnac normlnym nie wspomaganym niczym treningiem mozna
> zaobserwowac na przykladzie Bruce'a Lee albo Jackie Chana.
> Rozni sie to daleeeeeeece od jakichkolwiek kulturystow, zwlaszcza tych
> co biora udzial w zawodach kulturystycznych.

calkowicie zgadzam sie z Pania, poza tym trudno jest np. na silowni
wypracowac duzym wlasnym wysilkiem szeroka i dobrze zbudowana dolna
szczeke, a taka dysponuje m.in. AS (Arnold S) i wielu innych 'dobrze'
zbudowanych

Czy fakt, ze taki AS jest taki, a nie inny - nie swiadczy o tym, ze nie
akceptowal siebie (swojego wygladu zew), a ze nie jest kobieta, wiec sobie
silikonu nie mogl wstrzelic w piers, wiec wzial sie za hantle i sterydy i
poprawil siebie. Przeciez wiadomo, ze latwiej zdobyc kobiete mezczyznie
dobrze zbudowanemu (statystycznie). W koncu po co ludzie wymyslili ( i dla
kogo) body building kluby, fitnes , 'chirurgow - plastkow', silikon,
jakies inne pierduly itd.Pytanie tez, gdzie jest ta w dazeniu doskonalosci
dla ciala, (bo dla umyslu to raczej ludzie nie ustawiaja sobie gornej
poprzeczki, (chociaz sa tez tacy, ze maja wlasne zdanie i za cholery nie
przyjma innego))
Jestem tez ciekaw, jak sobie mysla na temat poprawiania swojego ciala inne
kultury - od razu przychodzi mi na mysl chudy z Indii, ktory siedzi i
medytuje oraz Amerykanka pod norzem skalpela chir.

pozdrawiam
bogdan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-20 08:35:19

Temat: Odp: problem
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
Użytkownik Pioter <p...@f...sos.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@4...com..
.
> On Tue, 17 Jul 2001 19:31:41 +0200, "Dorrit" <z...@c...com.pl>
> Pewnie Arnold S wspomagal sie sterydami, ale ponad wszystko to jest
> efekt ciezkiej pracy. Na silowni do ktorej chodze od paru miesiecy,
> wisza zdjecia paru takich klientow (obecnych czolowych "kulturystow")
> przy ktorych AS, wyglada jak szczuply, watly chlopaczek. Tutaj
Te duze miesnie to niewiele wartaja -- przeszkadaja sie
poruszac ich wlascicielowi (zreszta na jedena komorke miesniowa
przypada ponad 10000 komorek nerwowych kory ruchowej
w mozgu -- jasno wskazuje to na fakt, ze kazdy srodek
farmakologiczny poprawiajacy wzrost miesni, jesli chociazby
w malenkim stopniu degradowal uklad nerwowy w ostatecznym
rozrachunku szkodzi calosci; zas terning, ktory jest treninigiem
glownie miesni a nie przede wszyskim ukladu nerwowego
(a miesni tylko przy okazji) to glupia strata czasu i zmarnowany
wysilek.
> niestety branie sterydow widac jak na dloni i nie budzi to niczyjej
> watpliwosci. W sporcie wyczynowym sa pieniazde wiec i jest niestety
> chemia (czytaj: oszustwo).
Kiedy branie dopingu stanie sie specjalizowana
konkurencja OLIMPIJSKA?

--
A.