Jestem kolega w USA wracamy za 3 tygodnie i wtedy dopiero uda sie on do
lekarza. Jego problem polega na tym: Przy nawed niewielkim wysilku
fizycznym tentno mu strasznie skacze (kolo 130) i jak to okresla ma
"bardzo nieprzyjemne walenie serducha". Mial juz podobne ale bardzo slabe
(najczesciej po grubej imprezie) objawy na ktore bral jednorazowo lek o
nazwie METOCARD (skaldnik aktywny winian metopralolu, na ulotce pisze ze
jest to lek blokujacy receprotry beta1-adrenergiczne). Do USA
przyjechalismy w czerwcu i od tego czasu tylko mu sie pogarsza, teraz juz
bierze te tabletki caly czas, jak przestanie to nawed bez zadnego wysilku
ma te objawy. Ostatnio wypil 3 browce, to na drugi dzien nawed te tabletki
nie pomagaly. Dodatkowo czasem nad ranem leżac w wyże ma wrażenie jakby
jego serce nie bilo zbyt rowno, tak jakby byly jakies dodatkowe uderzenia.
michu