witam, moje dzieciaki-4,5 roczku i 9 miesiecy od jakichś 2-tyg mają jakieś
takie dziwne , podjerzane stolce-tzn córka (przedszkolaczek)załatwia się
częsciej, raz już udało jej sie nieszczęsliwie poedczas snu.....i jak z
reguły miała zatwardzenia, to teraz robi kupki rzadkie , czasem nawet
takie "strzelające" .. od niej chyba załapał to maluch -co prawda
konsystencja , zapach kupki sie nie zmienił, ale o ile wcześniej robił
regularnie 1 dziennie, tak teraz 2-3 dziennie, w tym też i w nocy-wybudza
się
ze snu i kręci, dopóki się nie załatwi...
co to moze być?? czy to jakiś wirus?? czy już coś innego..??
z uwagi na to, ze i mi w tym czasie przytrafił sie podobny, ale jednorazowy
epizod z rozwolnieniem, bez dodatkowych żadnych objawów typu ból brzucha,
mdłosci itd.. stwierdziłAm że to wirus...
JEDNAk TO JUŻ TYLE CZASU TRWA., WIEC JUŻ SIE ZASTANAWIAM ŻE MOŻE TO JEDNKA
NIE WIRUS..
czy ktoś miął coś podobnego i wie cokolwiek na ten temat??