« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-08 12:13:29
Temat: przedżołądki......czyli po naszemu flaki. Kupilam i zamierzam przyrzadzic. Na razie sa w
formie platow, czekaja az przebrne przez archiwum. Uwielbiam geste,
aromatyczne flaczki, ale do tej pory nie przygotowywalam ich od podstaw. No
to trzymajcie kciuki. Do jutra chyba z nimi powinnam sie wyrobic?;)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-08 13:45:34
Temat: Re: przedżołądki...Użytkownik "MJ Skorupscy" <skorupski???@autocom.pl> napisał w wiadomości
news:anuhqh$keo$1@news.tpi.pl...
> ...czyli po naszemu flaki. Kupilam i zamierzam przyrzadzic. Na razie sa w
> formie platow, czekaja az przebrne przez archiwum. Uwielbiam geste,
> aromatyczne flaczki, ale do tej pory nie przygotowywalam ich od podstaw.
No
> to trzymajcie kciuki. Do jutra chyba z nimi powinnam sie wyrobic?;)
>
> Marta
Hej!
Płaty oczyszczone czy nie, takie prosto od krowy? Bo jak nieczyste, to
faktycznie trochę roboty jest, ale nie do jutra.. A jeśli płaty w czystych
płatach, to jeszcze dziś na kolacyjkę...
mniam-m-m-mmajerranecz-cz-czek-kkkk... I pywo...
Namaste!
EuGeniusz Dębski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 14:28:38
Temat: Re: przedżołądki...
Użytkownik "EuGeniusz Dębski" <e...@d...art.pl> napisał w
wiadomości news:anunb7$an8$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Hej!
> Płaty oczyszczone czy nie, takie prosto od krowy? Bo jak nieczyste, to
> faktycznie trochę roboty jest, ale nie do jutra.. A jeśli płaty w czystych
> płatach, to jeszcze dziś na kolacyjkę...
> mniam-m-m-mmajerranecz-cz-czek-kkkk... I pywo...
No wygladaja raczej na czyste - ale czy sa oczyszczone to nie wiem. Wymylam
je dokladnie, z braku odpowiedniej szczoteczki oczyscilam nozem. Gotuja sie
teraz po raz 3. I chyba beda na jutro, bo rosolu to juz dzis nie zdaze
zrobic. Tylko czemu one tak...hmmm.... mocno pachna?;) Moj ciazowy wech
ledwo to znosi :)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 17:07:43
Temat: Re: przedżołądki...Użytkownik "MJ Skorupscy" <skorupski???@autocom.pl> napisał w wiadomości
news:anupna$lq6$1@news2.tpi.pl...
> No wygladaja raczej na czyste - ale czy sa oczyszczone to nie wiem.
Wymylam
> je dokladnie, z braku odpowiedniej szczoteczki oczyscilam nozem. Gotuja
sie
> teraz po raz 3. I chyba beda na jutro, bo rosolu to juz dzis nie zdaze
> zrobic. Tylko czemu one tak...hmmm.... mocno pachna?;) Moj ciazowy wech
> ledwo to znosi :)
>
> Marta
Hej!
Gdyby nie były oczyszczone to byś zobaczyła sama. To widać.
Zapach, cóż... Jest. MOżesz trochę majerankiem zagłuszyć, i tak go będziesz
dodawała, więc szczypta zepsuje smaku.
Jeszcze tylko krojenie, tak? ROsołek z warzywkami, do ew. wyjęcia lub nie,
jak kto woli. Ja wolę z niemi. Zaprawka mączna.
No i pywo. Nie zapomnij - bułeczka i pywko...
Namaste!
EuGeniusz Dębski www.debski.art.pl
Periodyk sieciowy: www.srebrnyglob.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 17:46:04
Temat: Re: przedżołądki...
> Użytkownik "MJ Skorupscy" <skorupski???@autocom.pl> napisał w wiadomości
> news:anupna$lq6$1@news2.tpi.pl...
> > No wygladaja raczej na czyste - ale czy sa oczyszczone to nie wiem.
> Wymylam
> > je dokladnie, z braku odpowiedniej szczoteczki oczyscilam nozem. Gotuja
> sie
> > teraz po raz 3. I chyba beda na jutro, bo rosolu to juz dzis nie zdaze
> > zrobic. Tylko czemu one tak...hmmm.... mocno pachna?;) Moj ciazowy wech
> > ledwo to znosi :)
> >
> > Marta
Witam
Ja po pierwszym zagotowaniu samych flaków ,wywar wylewam, nowa woda ze
źródła, no a później jak zwykle, majeranek itp
A Sebastian pywo ! błąd żyto !!!
Tymczasem pozdrawiam
Jerzy Kobylecki
j...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |