Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne puchowa kurtka

Grupy

Szukaj w grupach

 

puchowa kurtka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-09 21:25:34

Temat: puchowa kurtka
Od: Małgosia <g...@p...ats.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie.
Wiem, że nie ma to nic wspólnego z robótkami (chyba,że domowymi), ale
potrzebuję rady - muszę wyprać kurtkę córki, która jest ocieplona
puchem i chyba kurzymi piórkami. Na metce zaś tylko umieszczono
znaczek, że mależy prać w tem.30.
Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.

--
Pozdrawiam
Małgosia /Radom/ g...@p...ats.pl
http://www.ats.pl/~gosiaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-09 21:39:17

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

A dlaczego mieli by nie przyjac? Moja znajoma tez ma kuirtke z pierzem, oddaje
ja normalnie do tzw pralni ekologicznej. Usluga w granicach 10 - 15 zl

pozdr
annaweronika>


Witajcie.
> Wiem, że nie ma to nic wspólnego z robótkami (chyba,że domowymi), ale
> potrzebuję rady - muszę wyprać kurtkę córki, która jest ocieplona
> puchem i chyba kurzymi piórkami. Na metce zaś tylko umieszczono
> znaczek, że mależy prać w tem.30.
> Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
> radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.
>
> --
>   Pozdrawiam
>   Małgosia /Radom/  g...@p...ats.pl
>                     http://www.ats.pl/~gosiaw


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-09 21:40:13

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: "ela0626" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiem, że nie ma to nic wspólnego z robótkami (chyba,że domowymi), ale
> potrzebuję rady - muszę wyprać kurtkę córki, która jest ocieplona
> puchem i chyba kurzymi piórkami. Na metce zaś tylko umieszczono
> znaczek, że mależy prać w tem.30.
> Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
> radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.


Przyjmują. Lepiej nie ryzykuj prania w domu bo puch może się skleić i kurtka
do wyrzucenia.

Pozdrawiam

Ela




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-09 22:22:48

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: "mruwa" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ela0626 <e...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avkqck$5q8$...@n...onet.pl...
| > Wiem, że nie ma to nic wspólnego z robótkami (chyba,że domowymi), ale
| > potrzebuję rady - muszę wyprać kurtkę córki, która jest ocieplona
| > puchem i chyba kurzymi piórkami. Na metce zaś tylko umieszczono
| > znaczek, że mależy prać w tem.30.
| > Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
| > radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.
|
|
| Przyjmują. Lepiej nie ryzykuj prania w domu bo puch może się skleić i
kurtka
| do wyrzucenia.

eee. no chyba tak źle nie będzie.. włańśie niedawno prałam z mamą swoją
kurtkę. też puchową.. słyszałam sposoby, aby wkładać do rękawów piłki..
(jedni wkładają tenisowe.. inni pingpongowe.. ).. Ja wpadłam na pomysł, żeby
po wypraniu włożyć do rękawów gazety.. jak już trochę woda w nie wsiąkła..
to wymieniłam te gazety.. kurtka była rozłożona.. i hm.. no powiedzmy.. pod
plecami (od śordka kurtki).. też położyłam gazety.. ale jesli kurta jest
jasna.. to trzeba uważac.. gdyż.. może się zdarzyc, że druk z gazet zabarwi
troszke kurtę. :/.. ja akurat mam zółtą kurte.. więc zauważyłam coś
takiego.. ale to tylko mi się stało w tych miejscach, gdzie nie było puchu w
środku.. czyli w kapturze.. który jest wkładany do kurtki i dlatego nie ma w
nim puchu.. ogólnie jestem zadowolona.. z puchem nic się nie stało.:-)..

--
pozdrowki...

mruwa...
(torun)

GG 332833


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-10 06:06:36

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: "Gośka z Lublina" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mój mąż posiadał kurtkę puchową i prałam ją normalnie w pralce z wirowaniem
i nic jej nie było. Suszyłam rozwieszoną na wieszaku. Tylko za pierwszym
razem przestraszyłam się bo mokry puch opadł dół kurtki i tak wyglądał jakby
go nie było a kurtka składałaby się tylko z dwóch warstw materiału, ale po
wyschnięciu okazało się, że jest OK.
Pozdr. - Gośka (Lublin)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-10 08:47:54

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: "Iwona Lorent" <I...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


ciach
> Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
> radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.
>
> --
> Pozdrawiam
> Małgosia /Radom/

Wyprałam ręcznie,
odwirowałam w wirówce,
suszyłam na wieszaku w przewiewnym miejscu.
Uwaga:
1 - pierze skleja się (mokry pies) i gromadzi się w dole kurtki,
ale w miarę wysychania "pęcznieje".
2 - dobrze wytrzepać kurtkę kilka razy w trakcie suszenia,
bo podeschnięte pierze lepiej się wtedy rozkłada.
3 - niestety, wyroby puchowe długo schną.
Gruba kurtka mojego synka wisiała na wieszaczku 2 dni z kawałkiem,
mimo wytrzepywania i wywracania podszewką na wierzch :(
4 - zawsze można oddać kurtkę do pralni :)
choć nie we wszystkich przyjmują.

Powodzenia,
Iwona (Wrocław)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-13 14:21:09

Temat: Re: puchowa kurtka
Od: "kroowka" <o...@r...pl_NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Małgosia" <g...@p...ats.pl> napisał w wiadomości
news:cjpr1vsh6oa456slrvib14oicdna6cad7n@4ax.com...
> Witajcie.
> Wiem, że nie ma to nic wspólnego z robótkami (chyba,że domowymi), ale
> potrzebuję rady - muszę wyprać kurtkę córki, która jest ocieplona
> puchem i chyba kurzymi piórkami. Na metce zaś tylko umieszczono
> znaczek, że mależy prać w tem.30.
> Jeśli macie w tej dziedzinie jakieś doswiadczenia to bardzo proszę o
> radę. Nie wiem nawet czy pralnie przyjmują takie rzeczy do prania.
>

ja swoją za pierwszym razem oddałam do pralni, ale tam i tak powiedzieli,
że wypiorą ją w pralce a tylko wysuszą inaczej niż w domu, czyli w suszarce
bębnowej.
następny raz prała już w domu, suszyłam na kaloryferze, bo ktoś mi radził
żeby schła szybko, żeby pierze później nie miało zapachu stęchlizny :) a
jeszcze wywirowałam ją ze 2 razy dodatkowo
Poźniej musiałam troche poprzesuwać i poprzepychać pierze, bo faktycznie
pozbijało się w kulki,,ale jak wyschło, wytrzepałam ją, trochę pomiętosiłam
tak ja sie "spulchnia" poduszki i zrobiło sie ok.
Moja kurtka jest jasna, więc nie było z nią problemów z zaciekami, ale
kurtka mojego brata (czarna) miała zacieki po praniu, które pojawiałyu sie
po każdym deszczyku :), dlatego trzeba ją dobrze wypłukać, może nawet 2 razy
w "całej" wodzie (bez oszczędzania ;) ) no i jego miała też dziwny zapach,
pewnie dlatego że suszyła sie na wieszaku i może to trwało za długo
Ostrzegam też, że z mojej zaczęły bardziej wyłazić pióra po praniach, tyle
że to też zależy od kurtki, bo mi wyłażą tylko przez polar (część podszewki
jest z modnego polaru :) ) a przez zwykłą podszewkę nie

jeśli zdecydujesz się na pralnie, to zapytaj jak będą ją czyścić, bo jak po
prostu wypiorą, to możesz zrobić to sama
Powodzenia i pozdrawiam

--
* o * Olcia
* ,/\,
()'.".'() * kroowka
* ((o o)) * Olsztyn
(..) ^ (..)
* ('")__('") * jeśli chcesz do mnie napisać, wyrzuć NOSPAM z adresu


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

inne odcienie
krzyzyki - kilka linkow
Melinda Coss - cd
prawdziwe skarby
Zapomnialam adresik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »