Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!wroclaw.rmf.pl!80.55.82.106!poznan.rmf.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.torun.pl!not-for-mail
From: "meg suspensik" <s...@f...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: pytanie do wirusologa - herpex simplex
Date: Fri, 12 Mar 2004 23:27:30 +0100
Organization: TORMAN
Lines: 37
Message-ID: <c2tdoc$hnp$1@flis.man.torun.pl>
NNTP-Posting-Host: hiper40.hipernet.ras.pl
X-Trace: flis.man.torun.pl 1079130700 18169 212.122.212.40 (12 Mar 2004 22:31:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: 12 Mar 2004 22:31:40 GMT
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:138830
Ukryj nagłówki
Witam wszystkich medyków :)
Od jakiegos czasu mam niby drobna, acz uciazliwa dolegliwosc - niestety nie
moge uzyskac od internistow jednoznacznych porad....
Od kiedy pamietam bardzo czesto miewalam okresowo opryszczke wargowa -
najczesciej przez tydzien, po czym dzieki leczeniu Antivirem, Zoviraxem czy
Vratizolinem, udawalo mi sie to zwalczyc. Jakies dwa i pol roku temu,
jesienia, po zmarznieciu, dostalam na wardze bardzo rozlegla opryszczke,
duzo wieksza niz wczesniej. Pamietam, ze dlugo sie utrzymywala, a do tego
zesztywnial mi policzek, po tej samej stronie co opryszczka, doslownie nie
czulam go, a raczej czulam ból i mrowienie. Od tego czasu, zwykle przy
mroznej i wietrznej pogodzie, odnawia mi się taki objaw:
- boli mnie prawy policzek albo mam zmienione czucie plus czasami bol wokol
oka;
- odczuwam dretwienie prawej strony plecow;
- czasami tez pojawia sie jednoczesnie opryszczka na wardze, ale juz
rzadziej niż kiedys.
W ostatniego sylwestra, doslownie na dwa dni dostalam powyzsze objawy i "na
dokladke" wysypke na prawym policzku, po prawej stronie szyi i plecow
(drobne, brunatne plamki).
Ospe mialam w wieku przedszkolnym, a rozyczkę w wieku 16 lat...
Lekarze mniej lub bardziej zgodnie mowia, ze to wirus opryszczki tak sie u
mnie objawia i zalecają albo leki przeciwwirusowe albo Vratizolin do
smarowania. Slyszalam tez wersje, ze to moze byc nietypowy polpasiec... Gdy
pytam o skuteczne zwalczenie wirusa raz a dobrze, odpowiadaja ze wirus
prawdopodobnie zagniezdzil sie w zwojach nerwowych i nie da sie go
zniszczyc.
Jesli jest na grupie ktos, kto spotkal podobne przypadki, bardzo prosze o
wyjasnienie, co to moze byc i jak to zwalczyc u zrodla....
Z gory serdecznie dziekuje
Magdalena
|