Witam

Za rada postanowilam poprosic o rade tutaj... troszke szukalam o tym ale
niestety nic nie widze.. moze przeoczylam jesli tak to przeraszam i prosze o
linka.. moze z nerwow nie umiem znalesc:(..

Niestety dostaje wlasnie malego wariactwa nerwowego z powodu wynikow rtg
stawow biodrowych mojej coreczki.
Kamilka ma 24 tygodnie i jak to ladnie wszyscy okreslaja jest z niej tak
"zabka" tzn. nozki w bioderkach prawie caly czas ma rozlozone jak u
motylka,zabki. Jest poprostu wiodka.. w usg (mielismy 3) nic nie wychodzilo
co mogloby niepokoic, ale pozniewaz ortopedzie sie to wszystko niepodoba to
wyslal nas do neurologa - ten tez stwierdzil, ze z jego punktu widzenia
wszystko ok, zalecil nam wizyte kontrolna za 3 miesiace.
Ortopeda niedal za wygrana, powiedzial ze sie nie czepia, ale chce miec
spokojny sen i prosi o zrobienie rtg..
No i dzis ja chyba spac nie bede bo wychodzi na to ze mial nosa
(niestety)... wyniki brzmia dla mnie nieciekawie:"Panewki stawow
biodrowych slabo wyksztalcone, strome.Jadra kostnienia glów kosci udowych
obustronnie uwapnione, prawe ustawione zbyt zewnetrznie w stosunku do
panewki"
Moze ktos cos umie mi choc troszke naprostowac w mojej glowie spanikowanej
przed jutrzejsza wizyta u ortopedy? Bardzo bym byla wdzieczna.. wiem ze sa
szyny i inne metody, siostrzenica cos takiego nosi i wiele o tym juz i tu
czytalam, ale do tej pory wygladalo ze nie ma powodu, myslicie ze juz jest?
No i kurcze wiek, ona ma juz prawie 6 miesiecy.



--
pozdrawiam
Arilyn i Kamilka ( 13 maj 2003)