renta dla cukrzyka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2005-02-22 21:00:27

Temat: renta dla cukrzyka
Od: "FHULIKOR" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie

Piszę na grupę, bo chyba jesteście moją ostatnią "deską ratunku", ale
najpierw przedstawię sprawę:

jestem od ponad pół roku chora na cukrzycę - mam prawie 30 lat i niestety
dość źle "znoszę" tę chorobę - ciągłe wahania cukru, złe samopoczucie a co
za tym idzie musiałam zrezygnować z pracy. Chciałam ubiegać się o rentę - bo
przecież muszę z czegoś żyć - i pojawił się problem... moja pani doktor
stwiedziła, ze ona nie widzi podstaw do wypełnienia mi jakiegoś tam druczku,
który mam złożyć do ZUS. Podobno wyniki mam w miarę dobre - choć poziomy
cukru ciągle skaczą. Nie lecze się na nic innego, więc nie mam innego
lekarza, który by mógł mnie skierować na rentę - a zasiłek mi się już powoli
kończy.

Pytanie:
- może mi się renta w ogóle nie należy? może powinnam jednak iść do pracy i
siedzieć na chorobowym - chociaż nie wiem czy moja pani doktor mi będzie
wypisywać ten druczek bo moze powie znowu, że nie widzi podstaw?
- a jeśli jednak mi się należy jak wyegzekwować od niej ten "świstek" bo
przecież bez niego to podobno ani rusz?
- a jeśli już będę go miała to co dalej? czy dostanę rentę - tzn. jakieś
środki dzięki którym będę mogła jakoś egzystować, bo przecież insulina
kosztuje.

Bardzo proszę o jakieś "mądre" rady.
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-02-22 21:55:36

Temat: Re: renta dla cukrzyka
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jestem od ponad pół roku chora na cukrzycę - mam prawie 30 lat i niestety
> dość źle "znoszę" tę chorobę - ciągłe wahania cukru, złe samopoczucie a co
> za tym idzie musiałam zrezygnować z pracy. Chciałam ubiegać się o rentę -
bo
> przecież muszę z czegoś żyć - i pojawił się problem... moja pani doktor
> stwiedziła, ze ona nie widzi podstaw do wypełnienia mi jakiegoś tam
druczku,
> który mam złożyć do ZUS. Podobno wyniki mam w miarę dobre - choć poziomy
> cukru ciągle skaczą. Nie lecze się na nic innego, więc nie mam innego
> lekarza, który by mógł mnie skierować na rentę - a zasiłek mi się już
powoli
> kończy.
>
> Pytanie:
> - może mi się renta w ogóle nie należy? może powinnam jednak iść do pracy
i
> siedzieć na chorobowym - chociaż nie wiem czy moja pani doktor mi będzie
> wypisywać ten druczek bo moze powie znowu, że nie widzi podstaw?
> - a jeśli jednak mi się należy jak wyegzekwować od niej ten "świstek" bo
> przecież bez niego to podobno ani rusz?
> - a jeśli już będę go miała to co dalej? czy dostanę rentę - tzn. jakieś
> środki dzięki którym będę mogła jakoś egzystować, bo przecież insulina
> kosztuje.
>
> Bardzo proszę o jakieś "mądre" rady.
> Ewa

Jezeli lekarz prowadzacy nie widzi szansy na uzyskanie przez Ciebie
swiadczen rentalnych ( uznania za czesciowo lub calkowicie niezodlna do
pracy ) nie oznacza, ze nie moze wypelnic Ci wniosku do ZUS. W takim
przypadku jednak ma prawo zaznaczyc na wniosku, ze wypelnia za zyczenie
chorego. I jesli chcesz to powinnas o to wyraznie poprosic.
Inna rzecza jest orzecznictwo, gdzie uzyskanie orzeczenia o niezdolnosci do
pracy jest w chwili obecnej bardzo trudne, w zwiazku z istniejacymi
przepisami ZUSu - bardzo zaostrzonymi. Generalnie same wahania cukru nie sa
jeszcze podstawa do orzeczenia - bierze sie pod uwage zawod wyuczony i
obecnie ( lub ostatnio ) wykonywany. I w zwiazku z powyzszym inaczej sie
patrzy na sekretarke a inaczej na pracownika fizycznego.
Srodki na zakup insuliny to inna kwestia. Orzeczenie o niezdolnosci do pracy
i z tego wyplywajace swiadczenia finansowe nie sa stricte na leczenie, ale
zastepuja pobory. Sam fakt wydawania pieniedzy na drogie leki nie jest
powodem, dla ktorego ZUS przyzna Ci rente. O srodki finansowe natomiast
mozesz starac sie w Opiece Spolecznej.

pozdr.

casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-02-23 09:59:32

Temat: Re: renta dla cukrzyka
Od: "Simonto" <s...@T...TOonet.pl> szukaj wiadomości tego autora

niestety - na cukrzyce nie dostaniesz renty.
Ale warto pogadac z psychologiem (czyli lekarzem od psucholi:) i zmienic
diabetologa. Generalnie z cukrzyca mozna zyc i nawet niezle ja wyregolowac.
Nie jest i nie powinno byc to podastwa do rzucenia pracy - mysle ze to
raczej depresja spowodowana powaznym zachorowaniem. Sporo ludzi choruje i
pracuje - mysle ze sie troszke poddalas a tak nie wolno. Dlatego potrzebe sa
ci tabletki szczescia !

Pozrawiam

Simonto - tatus Jakuba, co choruje na cukrzyce od 2 roku zycia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-02-23 11:23:15

Temat: Re: renta dla cukrzyka
Od: Ania <l...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Droga Ewo,

Po pierwsze polecam www.akcjasos.mojacukrzyca.pl i tam forum dla cukrzyków.
Po drugie, jeśli masz ciągłe wahania cukrów i się źle czujesz, to
znaczy, że jesteś źle leczona. Jeśli masz typ 1 to jeszcze bardziej
prawdopodbne - niestety, niewielu diabetologów w Polsce pracujących z
dorosłymi pacjentami umie dobrze prowadzić cukrzycę (mówię to na
podstawie tych 4 których odwiedziłam sama i kilkunastu, u których byli
znajomi).
Po trzecie, wiem jak ta choroba potrafi dowalić, jak bardzo źle można
się czuć. Mam T1 od niecałych 3 lat. Byłam z cukrzycą na wyprawie
trekkingowej w Sajanach, jeżdżę na biegówkach (za tydzień Bieg Piastów).
Mogę Ci podać przykłady wielu słynnych osób chorych na cukrzycę - HAlle
Berry (ostatnia dziewczyna Bonda), Gary Hall (amerykański pływak, medal
na ostatniej olimpiadzie) itd. Ale wiem też, że gdy z różnych powodów
zaczynam mieć problemy z normoglikemią czasem nie mam siły żeby wstać i
zrobić sobie herbaty.
Z cukrzycą da się dobrze żyć, da się świetnie żyć.
Poza tym, ZUS nie przyzna Ci renty - cukrzycy mają szansę ją dostać
dopiero przy powikłanaich/dodatkowych schorzeniach. Możesz natomaist
dosatć orzeczenie o neipełnosprawności w stopniu lekkim (powiatowy
orzecznik to wydaje, nie ZUS) - staniesz się bardziej atrakcyjna dla
pracodawcy, bedziesz miała prawo do krótszego czasu pracy i bedziesz
mogła odliczac część wydatków na cukrzycę od podatku.
poza tym, zapraszam na priv lobelia małpa ibb.waw.pl

pozdrawiam,
ania

FHULIKOR wrote:
> Witajcie
>
> Piszę na grupę, bo chyba jesteście moją ostatnią "deską ratunku", ale
> najpierw przedstawię sprawę:
>
> jestem od ponad pół roku chora na cukrzycę - mam prawie 30 lat i niestety
> dość źle "znoszę" tę chorobę - ciągłe wahania cukru, złe samopoczucie a co
> za tym idzie musiałam zrezygnować z pracy. Chciałam ubiegać się o rentę - bo
> przecież muszę z czegoś żyć - i pojawił się problem... moja pani doktor
> stwiedziła, ze ona nie widzi podstaw do wypełnienia mi jakiegoś tam druczku,
> który mam złożyć do ZUS. Podobno wyniki mam w miarę dobre - choć poziomy
> cukru ciągle skaczą. Nie lecze się na nic innego, więc nie mam innego
> lekarza, który by mógł mnie skierować na rentę - a zasiłek mi się już powoli
> kończy.
>
> Pytanie:
> - może mi się renta w ogóle nie należy? może powinnam jednak iść do pracy i
> siedzieć na chorobowym - chociaż nie wiem czy moja pani doktor mi będzie
> wypisywać ten druczek bo moze powie znowu, że nie widzi podstaw?
> - a jeśli jednak mi się należy jak wyegzekwować od niej ten "świstek" bo
> przecież bez niego to podobno ani rusz?
> - a jeśli już będę go miała to co dalej? czy dostanę rentę - tzn. jakieś
> środki dzięki którym będę mogła jakoś egzystować, bo przecież insulina
> kosztuje.
>
> Bardzo proszę o jakieś "mądre" rady.
> Ewa
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-02-23 12:27:58

Temat: Re: renta dla cukrzyka
Od: "zbyszek" <z...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Droga Ewo!
Ja akurat jestem starszy od Ciebie dwukrotnie i mam typ II, czyli leczenie
tabletkowe, co niekiedy jest wrecz trudniejsze od insuliny. Zgadzam się z Anią,
że prawdopodobnie jesteś źle leczona. Czy leczy Cię lekarz rodzinny, czy
diabetolog? Zawsze należy przynajmniej zacząć od tego ostatniego!
Z drugiej strony prawdą jest, że cukrzyca nie jest podstawą od otrzymania renty
- mam wielu znajomych insuliników, którzy w pełni realizuja swoje obowiązki
zarówno zawodowe jak i rodzinne. Ja też robię od lat co do mnie należy :))
Postaraj się może zatem zmienić lekarza i zyczę powodzenia!
Zbyszek
> Droga Ewo,
>
> Po pierwsze polecam www.akcjasos.mojacukrzyca.pl i tam forum dla cukrzyków.
> Po drugie, jeśli masz ciągłe wahania cukrów i się źle czujesz, to
> znaczy, że jesteś źle leczona. Jeśli masz typ 1 to jeszcze bardziej
> prawdopodbne - niestety, niewielu diabetologów w Polsce pracujących z
> dorosłymi pacjentami umie dobrze prowadzić cukrzycę (mówię to na
> podstawie tych 4 których odwiedziłam sama i kilkunastu, u których byli
> znajomi).
> Po trzecie, wiem jak ta choroba potrafi dowalić, jak bardzo źle można
> się czuć. Mam T1 od niecałych 3 lat. Byłam z cukrzycą na wyprawie
> trekkingowej w Sajanach, jeżdżę na biegówkach (za tydzień Bieg Piastów).
> Mogę Ci podać przykłady wielu słynnych osób chorych na cukrzycę - HAlle
> Berry (ostatnia dziewczyna Bonda), Gary Hall (amerykański pływak, medal
> na ostatniej olimpiadzie) itd. Ale wiem też, że gdy z różnych powodów
> zaczynam mieć problemy z normoglikemią czasem nie mam siły żeby wstać i
> zrobić sobie herbaty.
> Z cukrzycą da się dobrze żyć, da się świetnie żyć.
> Poza tym, ZUS nie przyzna Ci renty - cukrzycy mają szansę ją dostać
> dopiero przy powikłanaich/dodatkowych schorzeniach. Możesz natomaist
> dosatć orzeczenie o neipełnosprawności w stopniu lekkim (powiatowy
> orzecznik to wydaje, nie ZUS) - staniesz się bardziej atrakcyjna dla
> pracodawcy, bedziesz miała prawo do krótszego czasu pracy i bedziesz
> mogła odliczac część wydatków na cukrzycę od podatku.
> poza tym, zapraszam na priv lobelia małpa ibb.waw.pl
>
> pozdrawiam,
> ania
>
>
>
>
>
>
> FHULIKOR wrote:
> > Witajcie
> >
> > Piszę na grupę, bo chyba jesteście moją ostatnią "deską ratunku", ale
> > najpierw przedstawię sprawę:
> >
> > jestem od ponad pół roku chora na cukrzycę - mam prawie 30 lat i niestety
> > dość źle "znoszę" tę chorobę - ciągłe wahania cukru, złe samopoczucie a co
> > za tym idzie musiałam zrezygnować z pracy. Chciałam ubiegać się o rentę - bo
> > przecież muszę z czegoś żyć - i pojawił się problem... moja pani doktor
> > stwiedziła, ze ona nie widzi podstaw do wypełnienia mi jakiegoś tam druczku,
> > który mam złożyć do ZUS. Podobno wyniki mam w miarę dobre - choć poziomy
> > cukru ciągle skaczą. Nie lecze się na nic innego, więc nie mam innego
> > lekarza, który by mógł mnie skierować na rentę - a zasiłek mi się już powoli
> > kończy.
> >
> > Pytanie:
> > - może mi się renta w ogóle nie należy? może powinnam jednak iść do pracy i
> > siedzieć na chorobowym - chociaż nie wiem czy moja pani doktor mi będzie
> > wypisywać ten druczek bo moze powie znowu, że nie widzi podstaw?
> > - a jeśli jednak mi się należy jak wyegzekwować od niej ten "świstek" bo
> > przecież bez niego to podobno ani rusz?
> > - a jeśli już będę go miała to co dalej? czy dostanę rentę - tzn. jakieś
> > środki dzięki którym będę mogła jakoś egzystować, bo przecież insulina
> > kosztuje.
> >
> > Bardzo proszę o jakieś "mądre" rady.
> > Ewa
> >
> >

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-02-23 13:54:53

Temat: Re: renta dla cukrzyka
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Ja w kwestii formalnej.

On Wed, 23 Feb 2005 10:59:32 +0100, Simonto wrote:

> Ale warto pogadac z psychologiem (czyli lekarzem od psucholi:)

Psycholog nie jest lekarzem.

> [...] Dlatego potrzebe sa
> ci tabletki szczescia !

Jak dla mnie to trochę tu za wcześnie na stawianie rozpoznania i
zlecanie leczenia. Zwłaszcza bez znajomości chorego.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/