renta po amputacji piersi i węzłów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2005-02-10 15:49:26

Temat: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: "malgos" <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

mam pytanko czy ma ktos doswiadczenie w Zusie w staraniu sie o rente po
amputacji piersi i wezłow, nowotwór złosliwy, póxniej byla chemio i
radioterapia, czy ktos po czyms takim dostał rente (albo nie?) i jakiej
grupy

dziękuje w imieniu mamy, która w obecje sytuacji nei wiem czy narażac sie
jeszcze na dodatkowy stres i mase papierów do załatwiania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-02-11 08:51:16

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

malgos wrote:
> mam pytanko czy ma ktos doswiadczenie w Zusie w staraniu sie o rente
> po amputacji piersi i wezłow, nowotwór złosliwy, póxniej byla chemio i
> radioterapia, czy ktos po czyms takim dostał rente (albo nie?) i
> jakiej grupy
>
> dziękuje w imieniu mamy, która w obecje sytuacji nei wiem czy narażac
> sie jeszcze na dodatkowy stres i mase papierów do załatwiania

Moja miala amputacje piersi plus wezly. Bez chemii i naswietlen. O rente sie
nie starala ale dostala odszkodowanie. Jest w PZU i tutaj mozna dostac od
jakis takis wiekszych chorob pieniadze tylko dwa razy i chyba mozna sie o to
starac do 3 lat od choroby. Dostala 5000 zl.

--
Pozdrawiam
Zazula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-02-11 11:59:04

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: "Leslaw Bidzinski" <l...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

renta inwalidzka przysluguje, przynajmniej II grupy a i I grupa jest
mozliwa. Zglosic sie od specjalisty i poprosic go o skierowanie na rente
inwalidzka. Renta powinna byc przyznana dozywotnio i nie trzeba sie stawiac
co roku na komisje lekarskie, tylko raz przed przyznaniem renty.
Powodzenia

Leslaw Bidzinski

--
----------------------------------------------------
This mailbox protected from unsolicited email by Spam X-terminator
from StompSoft http://www.stompsoft.com
"Zazula" <z...@W...pl> wrote in message
news:cuhs3o$dba$1@inews.gazeta.pl...
> malgos wrote:
>> mam pytanko czy ma ktos doswiadczenie w Zusie w staraniu sie o rente
>> po amputacji piersi i wezłow, nowotwór złosliwy, póxniej byla chemio i
>> radioterapia, czy ktos po czyms takim dostał rente (albo nie?) i
>> jakiej grupy
>>
>> dziękuje w imieniu mamy, która w obecje sytuacji nei wiem czy narażac
>> sie jeszcze na dodatkowy stres i mase papierów do załatwiania
>
> Moja miala amputacje piersi plus wezly. Bez chemii i naswietlen. O rente
> sie nie starala ale dostala odszkodowanie. Jest w PZU i tutaj mozna dostac
> od jakis takis wiekszych chorob pieniadze tylko dwa razy i chyba mozna sie
> o to starac do 3 lat od choroby. Dostala 5000 zl.
>
> --
> Pozdrawiam
> Zazula
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-02-11 14:41:10

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: "Aska" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> renta inwalidzka przysluguje, przynajmniej II grupy a i I grupa jest
> mozliwa. Zglosic sie od specjalisty i poprosic go o skierowanie na rente
> inwalidzka. Renta powinna byc przyznana dozywotnio i nie trzeba sie stawiac
> co roku na komisje lekarskie, tylko raz przed przyznaniem renty.
> Powodzenia
>
> Leslaw Bidzinski

a to si etak tylko mowi ;) moja mam tez powaznie choruje i nikt jej renty nie
przyznał , sąsiadka po amputacji piersi , chora tarczycą itd juz 3 rok walczy
z Zusem o rentę

to co mozna a jak jest w Zusie z rentami wiadomo powszechnie , nie dasz w
łape to i nikt ci renty nie przyzna , nawet jak sa podstawy do takiej renty i
sa skierowania od specjalistów itd

a do autorki postu oczywiscie mozna skladać , ale nastaw sie na odp. w styyly"
przeciez to tylko rak z rakiem da się zyć " , albo przyznamy pani rente jak
pani calkiem nie bedzie chodzić " - autentyczne cytaty z komsji lekarzy
orzeczników Zusu

jesli mama jest w na tyle dobrej kondycji, ze nie zestresuje sie taka komisją
to oczywiście próbujcie , próbowac zawsze trzeba , a nóz trafi sie wam ucziwy
lekarz orzecznik

moja mam juz sobie dala spokoj nie na jej zdrowie chodzenie po takich
komisjach i oby sie tylko nie pogorszylo, bo wtedy to juz zadna renta nie
bedzie potrzebna

w Polsce zeby chorowac to trzeba mieć "zdrowie"

zyczę reemisji choroby mamie a co renty próbowac trzeba zawsze !

pozdrawiam

Aska

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-02-11 18:35:06

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: Kaja <m...@b...spamu.autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 11 Feb 2005 09:51:16 +0100, Zazula napisał(a):

> malgos wrote:
>> mam pytanko czy ma ktos doswiadczenie w Zusie w staraniu sie o rente
>> po amputacji piersi i wezłow, nowotwór złosliwy, póxniej byla chemio i
>> radioterapia, czy ktos po czyms takim dostał rente (albo nie?) i
>> jakiej grupy
>>
>> dziękuje w imieniu mamy, która w obecje sytuacji nei wiem czy narażac
>> sie jeszcze na dodatkowy stres i mase papierów do załatwiania
>
> Moja miala amputacje piersi plus wezly. Bez chemii i naswietlen. O rente sie
> nie starala ale dostala odszkodowanie. Jest w PZU i tutaj mozna dostac od
> jakis takis wiekszych chorob pieniadze tylko dwa razy i chyba mozna sie o to
> starac do 3 lat od choroby. Dostala 5000 zl.

Renta swoją drogą, a odszkodowanie swoją. Jak ktoś ubezpieczy mieszkanie w
PZU, to może dostać odszkodowanie na wypadek choroby ( dodali teraz do
polisy:ASSISTANCE DOM ). Wczoraj ubezpieczyłam i się miło zdziwiłam :-)
Renta byłaby na tyle ważna, że liczyłyby się lata do emerytury, no i zawsze
te parę groszy miesięcznie by mamusia miała. Trzeba poprosić lekarza o
wystawienie wniosku o rentę i zaniesienie/wysłanie do ZUS-u.

--
Pozdrawiam,
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-02-11 18:40:51

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: Kaja <m...@b...spamu.autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

11 Feb 2005 15:41:10 +0100, Aska napisał(a):

>> renta inwalidzka przysluguje, przynajmniej II grupy a i I grupa jest
>> mozliwa. Zglosic sie od specjalisty i poprosic go o skierowanie na rente
>> inwalidzka. Renta powinna byc przyznana dozywotnio i nie trzeba sie stawiac
>> co roku na komisje lekarskie, tylko raz przed przyznaniem renty.
>> Powodzenia
>>
>> Leslaw Bidzinski
>
> a to si etak tylko mowi ;) moja mam tez powaznie choruje i nikt jej renty nie
> przyznał , sąsiadka po amputacji piersi , chora tarczycą itd juz 3 rok walczy
> z Zusem o rentę

Moja koleżanka z pracy miała jakieś 28 lat jak dostała rentę po operacji
tarczycy. Jest na rencie cały czas. Nie pracuje, bo jej mąż dobrze zarabia.
Powiedz sąsiadce, żeby złożyła odwołanie do sądu ZUS-u.

--
Pozdrawiam,
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-02-11 23:54:56

Temat: Re: renta po amputacji piersi i węzłów
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaja wrote:
> Renta byłaby na tyle ważna, że liczyłyby się lata
> do emerytury, no i zawsze te parę groszy miesięcznie by mamusia
> miała. Trzeba poprosić lekarza o wystawienie wniosku o rentę i
> zaniesienie/wysłanie do ZUS-u.

Nie pisalam tego, w zamian za rente, ale poprostu informacjnie. Moja mama
nie wiedziala, kobieta zajmujaca sie w jej pracy ubezpieczeniami zlosliwie
nie powiedziala jej i dostala te pieniadze dopiero po 2 latach od operacji.
A ladna suma :)

--
Pozdrawiam
Zazula