Witam,
ostatnio mierzono mi ciśnienie. W lewej ręce było trudne do zbadania (pani
powiedziała, ze przy 130 zaczęło "pukać", później długo cisza i a później
dopiero przy 80). Zmierzono mi je dwa razy na tej ręcę, efekt był podobny. W
prawej ręce było już normalnie czyli 130/70. Pytałam jakie mogą być powody
takiego stanu rzeczy. Niestety nie potrafiła mi pani odpowiedzieć na to
pytanie. Poinfomowała mnie, że czasem zdarzają sie róznice cisnień miedzy
prawą stroną ciała a lewą, ale nie aż takie.
Miewam od kilku lat dolegliwości związane z tą częścia ciała, tzn zaburzenia
widzenia (paproszki przed oczami), drętwienie ręki, lewej strony twarzy, ból
ręki i całego obojczyka (jakby reumatyczny), częste bóle głowy występujące
wyłącznie po lewej stronie.
Swego czasu miałam wykonywane badania neurologiczne, tomografię komuterwą,
EEG, były w normie. Podsumowaniem były niewyleczone, częste grypy.
Czasami niepokoją mnie te objawy i chciałabym wiedzieć, czy na pewno to
tylko efekt niewyleczonych gryp.
Proszę doradźcie coś. Lekarz rodzinny skwitował, że jestem młoda i na pewno
nic poważnego mi nie jest. Mam 31 lat.

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi
Pozdrawiam
Basia Z.