Strona główna Grupy pl.sci.medycyna ruszający się ząb...

Grupy

Szukaj w grupach

 

ruszający się ząb...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-02-19 21:33:39

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "Uchatka" <k...@s...pam.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z pochopną decyzją dot. leczenia kanałowego na razie bym się wstrzymała, bo
wedle tego co mówisz ząb reaguje na test chlorkiem etylu ( wykazuje dodatnią
reakcje na badanie zywotnosci) .Osłabiona, w stosunku do normalnej, reakcja
moze byc efektem urazu (np. wynaczynionej krwii która uciska na nerwy) ale
nie jest koniecznie powiedziane ze dojdzie do obumarcia zęba .Zalecam
kontrolę zywotnosci zeba przez kilka najblizszych tygodni przynajmniej raz w
tygodniu kontrolne zdjecie rtg za 3 , 6 i 12 m-cy.
A tak przy okazji nie zgadzam się z opinia ze ząb po leczeniu kanałowym do
niczego sie juz nie nadaje...ale to juz zupełnie inna historia ;)
Jeżeli ruchomość zęba jest znaczna, mozna go unieruchomić szyna przyklejana
po wewnętrzej stronie zębów ale nie na dłuzej niz na 1-2 tygodnie ( dłuższe
unieruchomienie grozi trwałym zrostem kości z zębem).Sposobów szynowania
jest bardzo wiele najprostszy to szyna z materiału kompozytwego czyli tego
samego z którego wykonuje sie "plomby światłoutwardzalne"
Użytkownik "shia" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:45d9e3cd$0$13179$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> A może powinienem go usztywnić, dentystka wspominała mi że jest taka
>> możliwość, przykleja się ząb jakimś paskiem od wewnętrznej strony do
>> sąsiednich zębów. Jeśli ząb jest usztywniony to jest chyba większa
>> szansa, że
>> nie obumrze?
>>
>> Pozdrawiam
>> Marek
>
>
> Przy niewielkiej ruchliwosci nie ma to raczej znaczenia... Ale oczywiscie
> nie zaszkodzi usztywnic zab, ktory dzieki temu bedzie mniej podatny na
> dalsze urazy i "rozchwiania", gdy np. sie zapomnisz i cos nim ugryziesz...
> Generalnie nie jest to jakies niezbedne, ale nie zaszkodzi : ) Choc troche
> dziwnie z tym paskiem twoja dentystka chce zrobic, ja raczej slyszalam (i
> mialam tak robione), ze sie usztywnia zeby za pomoca specjalnej metalowej
> szyny... Ale moze do jednego zeba byloby to zbyt drastyczne ; )
>
> pozdrawiam, shia
>

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 1681 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-02-19 22:17:56

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "shia" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Zalecam kontrolę zywotnosci zeba przez kilka najblizszych tygodni
>przynajmniej raz w tygodniu kontrolne zdjecie rtg za 3 , 6 i 12 m-cy.

Musze powiedziec, ze to badanie zywotnosci zeba jest, za przeproszeniem, do
d* ; ) Mnie badano w ten sposob zeby i z badania wynikalo, ze zeby sa zywe,
a byly calkiem martwe, o czym sie przekonalam na 100% niedlugo pozniej
podczas leczenia kanalowego. Wiec w sumie nie wiem po co to badanie, ale
moze ja bylam po prostu jakims przypadkiem szczegolnym... ; )


> A tak przy okazji nie zgadzam się z opinia ze ząb po leczeniu kanałowym do
> niczego sie juz nie nadaje...ale to juz zupełnie inna historia ;)


A to ciekawe, bo z tego co wiem, to zeby po takim leczeniu (czyli martwe)
traca elastycznosc i robia sie przez to bardzo kruche, slabe, i predzej czy
pozniej po prostu, mowiac wprost, sie rozpadaja ; ) Takich zebow nie mozna
normalnie uzywac, bo sa za slabe, trzeba bardzo na nie uwazac, no i naprawde
latwo jest je uszkodzic (i sa brzydkie, ale to juz inna sprawa). Ale skoro
masz inne zdanie na ten temat, to jestem go bardzo ciekawa : )


> Jeżeli ruchomość zęba jest znaczna, mozna go unieruchomić szyna
> przyklejana po wewnętrzej stronie zębów ale nie na dłuzej niz na 1-2
> tygodnie ( dłuższe unieruchomienie grozi trwałym zrostem kości z zębem).

Mialam usztywniane zeby metalowa szyna przykrecona do zewnetrznej
powierzchni zebow na kilka tygodni, i nic sie na szczescie zlego nie stalo.
Ale to byl metal, a nie ten specjalny kompozyt, wiec moze dlatego tutaj
mozna o wiele dluzej uzywac tej szyny bez szkody dla pacjenta. Ale poki zab
sie bardzo nie rusza, to nie ma potrzeby dodatkowego go usztywniania.


pozdrawiam, shia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-02-20 03:39:31

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"shia" <j...@w...pl> wrote in message
news:45d9d918$0$13190$f69f905@mamut2.aster.pl...

>> dlatego tez bardzo czesto na takie zaby naklada sie korony. zab taki
>> funkcjonuje
>> pozniej caaaaaale lata i nic mu sie nie dzieje.
>
> tylko, ze taka korona to juz nie jest zab...

i co z tego, taki polatany zab to tez juz nie zab a wielka plomba.

iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-02-20 07:51:08

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> A tak przy okazji nie zgadzam się z opinia ze ząb po leczeniu kanałowym do
>> niczego sie juz nie nadaje...ale to juz zupełnie inna historia ;)
> A to ciekawe, bo z tego co wiem, to zeby po takim leczeniu (czyli martwe)
> traca elastycznosc i robia sie przez to bardzo kruche, slabe, i predzej czy
> pozniej po prostu, mowiac wprost, sie rozpadaja ; ) Takich zebow nie mozna
> normalnie uzywac, bo sa za slabe, trzeba bardzo na nie uwazac, no i naprawde
> latwo jest je uszkodzic (i sa brzydkie, ale to juz inna sprawa). Ale skoro
> masz inne zdanie na ten temat, to jestem go bardzo ciekawa : )

No to ktoś naopowiadał Tobie głupot. Wprawdzie tkanki martwego zęba ulegają
odwodnieniu, ale ząb dobrze leczony kanałowo i dobrze odbudowany (w razie
potrzeby wkładem i koroną) spełnia swoją funkcję równie dobrze jak ząb żywy, nie
kruszy się i może wyglądać na prawdę dobrze.


>> Jeżeli ruchomość zęba jest znaczna, mozna go unieruchomić szyna przyklejana
>> po wewnętrzej stronie zębów ale nie na dłuzej niz na 1-2 tygodnie ( dłuższe
>> unieruchomienie grozi trwałym zrostem kości z zębem).
> Mialam usztywniane zeby metalowa szyna przykrecona do zewnetrznej powierzchni
> zebow na kilka tygodni, i nic sie na szczescie zlego nie stalo. Ale to byl
> metal, a nie ten specjalny kompozyt, wiec moze dlatego tutaj mozna o wiele
> dluzej uzywac tej szyny bez szkody dla pacjenta. Ale poki zab sie bardzo nie
> rusza, to nie ma potrzeby dodatkowego go usztywniania.

Szyna kompozytowa to nic specjalnego. Napewno jest lepszym rozwiązaniem od szyn
i ligatur metalowych (mniejsza szkoda dla przyzębia, lepsza estetyka, ułatwiona
higiena). Spełniają dokładnie taką samą rolę. Jeżeli nosiłaś szynę przez kilka
tygodni, to może ze względu na złamanie/pęknięcie (albo chociażby podejrzenie
złamania) kości. Przy nadwichnięciu postępuje się tak, jak opisała to Uchatka
;-)

Serdecznie pozdrawiam.
Radek :-)



---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000714-4, 2007-02-19
Przetestowano na: 2007-02-20 08:51:15
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-02-20 08:53:55

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "shia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@N...SPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ere99a$69b$1@inews.gazeta.pl...
>>> A tak przy okazji nie zgadzam się z opinia ze ząb po leczeniu kanałowym
>>> do niczego sie juz nie nadaje...ale to juz zupełnie inna historia ;)
>> A to ciekawe, bo z tego co wiem, to zeby po takim leczeniu (czyli martwe)
>> traca elastycznosc i robia sie przez to bardzo kruche, slabe, i predzej
>> czy pozniej po prostu, mowiac wprost, sie rozpadaja ; ) Takich zebow nie
>> mozna normalnie uzywac, bo sa za slabe, trzeba bardzo na nie uwazac, no i
>> naprawde latwo jest je uszkodzic (i sa brzydkie, ale to juz inna sprawa).
>> Ale skoro masz inne zdanie na ten temat, to jestem go bardzo ciekawa : )
>
> No to ktoś naopowiadał Tobie głupot. Wprawdzie tkanki martwego zęba
> ulegają odwodnieniu, ale ząb dobrze leczony kanałowo i dobrze odbudowany
> (w razie potrzeby wkładem i koroną) spełnia swoją funkcję równie dobrze
> jak ząb żywy, nie kruszy się i może wyglądać na prawdę dobrze.
>

no wlasnie, zab odbudowany wkladem i korona... a taki zab to juz nie jest
zab - to jest tylko resztka zeba (korzen) ze sztuczna nadbudowka, ktora
notabede kosztuje nawet 1500zl... Ale niewazne.

pozdrawiam, shia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-02-20 09:09:03

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: Radosław Rossa <r...@N...SPAM.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> No to ktoś naopowiadał Tobie głupot. Wprawdzie tkanki martwego zęba ulegają
>> odwodnieniu, ale ząb dobrze leczony kanałowo i dobrze odbudowany (w razie
>> potrzeby wkładem i koroną) spełnia swoją funkcję równie dobrze jak ząb żywy,
>> nie kruszy się i może wyglądać na prawdę dobrze.
> no wlasnie, zab odbudowany wkladem i korona... a taki zab to juz nie jest
> zab - to jest tylko resztka zeba (korzen) ze sztuczna nadbudowka, ktora
> notabede kosztuje nawet 1500zl... Ale niewazne.

Napisałem "w razie potrzeby", a taka zachodzi w zasadzie tylko w przypadku
odbudowy bardzo zniszczonej korony (czyli wtedy, kiedy trudno mówić o zdrowym,
pełnowartościowym zębie). Często, jeżeli masz do czynienia z leczeniem kanałowym
"prostych" zapaleń miazgi, resorpcji, leczeniu kanałowym w przypadku martwicy
miazgi itp., po leczeniu endo wystarczy "zwyczajne" wypełnienie. Tak, czy
inaczej ząb można z powodzeniem odbudować i nie jest on gorszy od zęba żywego (a
na pewno znacznie lepszy od zęba zniszczonego przez próchnicę, zęba wokół
którego powstały zmiany okołowierzchołkowe, czy zęba, w którym doszło do
resorpcji pourazowej). Leczenie kanałowe nie jest wymysłem dentystów, tylko
zupełnie normalnym i w uzasadnionych przypadkach bardzo potrzebnym postępowaniem
leczniczym.
Pozdrawiam.
Radek ;-)



---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000714-4, 2007-02-19
Przetestowano na: 2007-02-20 10:09:10
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-02-20 15:39:54

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"shia" <k...@o...pl> wrote in message
news:45daa346$0$13179$f69f905@mamut2.aster.pl...
> no wlasnie, zab odbudowany wkladem i korona... a taki zab to juz nie jest
> zab -

a jaki jest zab, ktorego praktycznie nie ma (bo jest tak zniszczony)?
wolisz miec tylko korzen (korzenie) przykryte nalesnikowatym
wypelnieniem? (tez jest sztucznym zapaciowaniem)
wolisz takiego?


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-02-20 19:33:51

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "shia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> a jaki jest zab, ktorego praktycznie nie ma (bo jest tak zniszczony)?
> wolisz miec tylko korzen (korzenie) przykryte nalesnikowatym
> wypelnieniem? (tez jest sztucznym zapaciowaniem)
> wolisz takiego?
>


nie wole ani takiego ani takiego - dlatego radze sie wstrzymac przed
pochopna decyzja o leczeniu kanalowym, poki nie jest to jeszcze niezbedne.
Poza tym nie kazdego stac by sobie zafundowac sliczna nowa koronke, i ja np.
sie jeszcze dlugo bede "meczyc" z moim martwym, brzydkim, slabym zebem. I
wiem, ze jak kiedys zrobie sobie korone, to i tak nijak nie bedzie taka sama
jak moj oryginalny zab. Bedzie inna i to bedzie widac. Moze u innych nie,
ale u mnie tak i juz. To sprawa indywidualna. I poza tym w ogole preferuje
swoje oryginalne zeby niz jakies sztuczne - chyba tak jak kazdy. I tyle.
Poki naprawde nie trzeba zaczynac leczenia kanalowego, lepiej sie na to nie
decydowac. Po prostu. Tylko o to mi chodzilo, a reszta dyskusji jest zbedna.

pozdrawiam, shia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-02-20 19:42:45

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "shia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Napisałem "w razie potrzeby", a taka zachodzi w zasadzie tylko w przypadku
> odbudowy bardzo zniszczonej korony (czyli wtedy, kiedy trudno mówić o
> zdrowym, pełnowartościowym zębie). Często, jeżeli masz do czynienia z
> leczeniem kanałowym "prostych" zapaleń miazgi, resorpcji, leczeniu
> kanałowym w przypadku martwicy miazgi itp., po leczeniu endo wystarczy
> "zwyczajne" wypełnienie. Tak, czy inaczej ząb można z powodzeniem
> odbudować i nie jest on gorszy od zęba żywego (a na pewno znacznie lepszy
> od zęba zniszczonego przez próchnicę, zęba wokół którego powstały zmiany
> okołowierzchołkowe, czy zęba, w którym doszło do resorpcji pourazowej).
> Leczenie kanałowe nie jest wymysłem dentystów, tylko zupełnie normalnym i
> w uzasadnionych przypadkach bardzo potrzebnym postępowaniem leczniczym.

nie wmawiaj mi, ze zab po leczeniu kanalowym, czyli martwy, nie jest gorszy
od zywego... Jest slabszy, mniej elastyczny, latwiej go uszkodzic. I bardzo
czesto brzydko ciemnieje, co w przypadku przednich zebow jest wyraznie
widoczne i szpecace. Generalnie - poki naprawde nie ma koniecznosci leczenia
zeba kanalowo, lepiej tego nie robic. I kropka.

pozdrawiam, shia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-02-20 20:13:55

Temat: Re: ruszający się ząb...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"shia" <k...@o...pl> wrote in message
news:45db393c$0$13206$f69f905@mamut2.aster.pl...

> nie wole ani takiego ani takiego - dlatego radze sie wstrzymac przed
> pochopna decyzja o leczeniu kanalowym, poki nie jest to jeszcze niezbedne.

zapewne. ale to nie odbudowa ma decydowac o tym czy ma sie zrobic
leczenie kanalowe czy nie.

> Poza tym nie kazdego stac by sobie zafundowac sliczna nowa koronke, i ja
> np. sie jeszcze dlugo bede "meczyc" z moim martwym, brzydkim, slabym
> zebem. I wiem, ze jak kiedys zrobie sobie korone, to i tak nijak nie
> bedzie taka sama jak moj oryginalny zab. Bedzie inna i to bedzie widac.
> Moze u innych nie, ale u mnie tak i juz.

jesli nie masz koron to skad wiesz jak to bedzie wygladac?
poza tym klania sie tutaj powiedznie "co drogie, to tanie".

>To sprawa indywidualna. I poza tym w ogole preferuje swoje oryginalne zeby
>niz jakies sztuczne - chyba tak jak kazdy. I tyle. Poki naprawde nie trzeba
>zaczynac leczenia kanalowego, lepiej sie na to nie decydowac. Po prostu.
>Tylko o to mi chodzilo, a reszta dyskusji jest zbedna.

pelna zgoda co do niepotrzebnego leczenia kanlowego, ale nie
z powodow jakie wynienilas.


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ginekolog w niedzielę w Krakowie?
Jak usunac najlepiej kamien nazebny ?
Artropathia psoriatica i Lupus Erythematodes
Problem z kurzajką
Powitanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »