Hej!
Ostatnio cos dziwnie zaczyna mi sie moja pompka zachowywac.
Przy odrobinie wysilku, emocji - bardzo dziwnie bije, czuje
wieksze cisnienie ale jednoczesnie czuje ze albo serce sie
meczy, albo gdzies w jakiejs tetnicy, zyle - jest jakis
opor, ktory trzeba pokonac. Po chwili wszystko wraca do
normy. Slyszalem, ze takie cos moze sie nazywac migotaniem
komor serca. Ale ludzie, w wieku 26 lat???? Owszem, jestem
ostatnio bardzo przepracowany, tryb zycia nie nalezy do
najzdrowszych, a sportow nie uprawiam wcale. Ale _26_ lat
i takie objawy??? Pojde do lekarza to mnie wysmieje. Mialem
cos podobnego okolo 10 lat temu, wtedy bylo to zwiazane
z nerwica zoladka - tak lekarz stwierdzil. Boje sie
potraktowania mnie przez lekarzy np. z pogotowia, gdybym
mogl to bym tam nawet dzisiaj poszedl na ekg czy jak to sie
tam nazywa... Ale oni powiedza - paaanie, tutaj ludzie
starsi czekaja a pan jest mlody i zdrowy, prosze nam nie
zawracac glowy.. taki to kraj. A moze, odnowila mi sie ta
nerwica zoladka? Poradzcie co zrobic...
ps. do tego dochodza dosc czeste zawroty glowy, tak ze
az musze stanac i przytrzymac sie sciany.
probowalem przez ostatni tydzien sie wysypiac, ale nie
pomoglo. co mi jest??? :(
--
[Choc droga jest bez konca ]
Leszek A. Szczepanowski [ pozornie bez znaczenia ]
t...@p...pl [ mniemam ze mam powody ]
[by drogi swej nie zmieniac]