Strona główna Grupy pl.rec.ogrody skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...

Grupy

Szukaj w grupach

 

skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-01-21 18:25:04

Temat: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Czy można jeszcze kupić gdzieś, sadzonki, takich gatunków drzew
owocowych, które królowały w ogrodach naszych dziadków i babć :).

Chodzi mi o zdrowe drzewiska :-) które rodzą sobie naturalnie dobre
owoce, żyją po 50 lat, rosną tak że nie można zerwać owoców z "górnej
półki".

To co teraz jest dostępne to jakieś "pędzone" wypierdki, które w lecie
załamują się od ciężaru owoców, by po 5 latach zdechnąć. O tym, że
wymagają opieki jak niemowlęta nie wspomnę.

Pytanie więć: gdzie i czy można :)

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Brycki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-01-21 18:35:00

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 21 Jan 2008 19:25:04 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a):

> Witam,
>
> Czy można jeszcze kupić gdzieś, sadzonki, takich gatunków drzew
> owocowych, które królowały w ogrodach naszych dziadków i babć :).
>
> Chodzi mi o zdrowe drzewiska :-) które rodzą sobie naturalnie dobre
> owoce, żyją po 50 lat, rosną tak że nie można zerwać owoców z "górnej
> półki".
>
> To co teraz jest dostępne to jakieś "pędzone" wypierdki, które w lecie
> załamują się od ciężaru owoców, by po 5 latach zdechnąć. O tym, że
> wymagają opieki jak niemowlęta nie wspomnę.
>
> Pytanie więć: gdzie i czy można :)

http://katalog.pf.pl/stare-odmiany-P0R10C-m11.html
http://grzywaszkolka.pl.testy.strefa.pl/

--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-01-21 18:42:59

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, January 21, 2008 7:25 PM
Subject: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...


> Witam,
>
> Czy można jeszcze kupić gdzieś, sadzonki, takich gatunków drzew owocowych,
> które królowały w ogrodach naszych dziadków i babć :).
>
> Chodzi mi o zdrowe drzewiska :-) które rodzą sobie naturalnie dobre owoce,
> żyją po 50 lat, rosną tak że nie można zerwać owoców z "górnej półki".
>
> To co teraz jest dostępne to jakieś "pędzone" wypierdki, które w lecie
> załamują się od ciężaru owoców, by po 5 latach zdechnąć. O tym, że
> wymagają opieki jak niemowlęta nie wspomnę.
:)
Troche idealizujesz te stare odmiany
bo gdyby one byly tak doskonałe to nadal by krolowaly w sadach
:)
Ponadto nie mozna porownywac sadow produkcyjnych z przydomowymi sadami
"Wypierdkowatość" to sprawa podkladek skarlajacych
ktore w sadach produkcyjnych ograniczaja ilość koniecznego ciecia
Skarlanie tak w uproszczeniu polega na jakby glodzeniu odmiany
zaszczepionej
i dlatego drzewka takie rosna same z siebie mniejsze ale sa slabsze
bardziej wrazliwe na choroby i wymagaja wiecej staran niz odmiany
zaszczepione np na antonowce
Z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-01-21 19:21:22

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21 Jan 2008 19:42:59 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):

> Troche idealizujesz te stare odmiany
> bo gdyby one byly tak doskonałe to nadal by krolowaly w sadach

A królują idealne? - sam piszesz, że te, co królują, padają po 5 latach i
wymagaja opieki jak u niańki, a ja dopowiem, że w przydomowych sadach
króluje to, co na rynku w skrzynkach można kupić, bo ludzie już zapomnieli
o smaku prawdziwej koszteli czy malinówki, nie wspomnę nawet o glogierówce
czy zorzy (tu ze smakiem było gorzej, z tego co pamietam, ale jabłka
olbrzymie i piękne, jak... zorza).

No i - nie mów mi, że królujące Idared ma smak godny zapamiętania na cale
życie :-(

--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-01-21 19:48:19

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz Smal pisze:
[...]
> Z pozdrowieniami i usmiechami
> smal

Nie martw się, żeś mały, wal trolla wprost.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-01-21 20:14:48

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz Smal pisze:
>
> ----- Original Message ----- From: "Grzegorz Brycki"
> <g...@o...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Monday, January 21, 2008 7:25 PM
> Subject: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
>
>
>> Witam,
>>
>> Czy można jeszcze kupić gdzieś, sadzonki, takich gatunków drzew
>> owocowych, które królowały w ogrodach naszych dziadków i babć :).
>>
>> Chodzi mi o zdrowe drzewiska :-) które rodzą sobie naturalnie dobre
>> owoce, żyją po 50 lat, rosną tak że nie można zerwać owoców z "górnej
>> półki".
>>
>> To co teraz jest dostępne to jakieś "pędzone" wypierdki, które w lecie
>> załamują się od ciężaru owoców, by po 5 latach zdechnąć. O tym, że
>> wymagają opieki jak niemowlęta nie wspomnę.
> :)
> Troche idealizujesz te stare odmiany
> bo gdyby one byly tak doskonałe to nadal by krolowaly w sadach
> :)
> Ponadto nie mozna porownywac sadow produkcyjnych z przydomowymi sadami
> "Wypierdkowatość" to sprawa podkladek skarlajacych
> ktore w sadach produkcyjnych ograniczaja ilość koniecznego ciecia
> Skarlanie tak w uproszczeniu polega na jakby glodzeniu odmiany
> zaszczepionej
> i dlatego drzewka takie rosna same z siebie mniejsze ale sa slabsze
> bardziej wrazliwe na choroby i wymagaja wiecej staran niz odmiany
> zaszczepione np na antonowce
> Z pozdrowieniami i usmiechami
> smal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-01-21 20:26:59

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Troche idealizujesz te stare odmiany
> bo gdyby one byly tak doskonałe to nadal by krolowaly w sadach

Gdyby wszysko co stare było takie dobre,to młodzi chłopcy biegali by
za babciami, dziewczyny za starymi dziadami, a niestety tak nie jest.
Powiedziałbym,że nawet bardzo niestety.
Ale nie powiem, bo powiedział by kto,że staruchy, to łakomczuchy.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-01-21 22:02:14

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:00f801c85c5d$6b252710$0100a8c0@TATAG Tadeusz Smal
<s...@s...pl> napisał(a):
>
> "Wypierdkowatość" to sprawa podkladek skarlajacych
> ktore w sadach produkcyjnych ograniczaja ilość koniecznego ciecia
> Skarlanie tak w uproszczeniu polega na jakby glodzeniu odmiany
> zaszczepionej
> i dlatego drzewka takie rosna same z siebie mniejsze ale sa slabsze
> bardziej wrazliwe na choroby i wymagaja wiecej staran niz odmiany
> zaszczepione np na antonowce
>
Hejka. Z coraz większym rozbawieniem czytam kolejne teorie Tadka. Skoro
działanie podkładek skarlajacych polega na "głodzeniu" odmiany, która
została na nich zaszczepiona, to dlaczego takie zagłodzone drzewka już w
dwa, trzy lata po posadzeniu łamią się pod ciężarem owoców?
Konia z rzędem temu, kto udowodni, że konkretna odmiana zaszczepiona na
podkładce skarlającej jest bardziej wrażliwa na choroby niż szczepiona na
Antonówce. Proszę o wyniki badań. :-)
Co do intensywności starań, to drzewka na podkładkach skarlających
wymagają o wiele mniejszych nakładów pracy niż te, na podkładkach
generatywnych. Szczególnie w przypadku cięcia i zbioru. Poza tym im mniej
cięcia drzewka, tym mniesza możliwość infekcji. Oprysków też trzeba użyć
wiecej, żeby się przebić do środka korony o kilkumetrowej średnicy w
porównaniu do małego drzewka.
Jest takie sadownicze (bodajże niemieckie) powiedzenie: "Im wyżej
wchodzisz na drabinę po owoce, tym więcej pieniędzy wysypuje ci się z
kieszeni".
Co do starań o drzewka karłowe to należy je podeprzeć palikiem, żeby nie
załamały się pod ciężarem owoców i po trzech latach wycinać kolejno stare
gałęzie na czop aby owocowało przez wiele, wiele lat. Natomiast cięcie i
zbiór owoców na wielkim drzewie często wymaga akrobatycznych zdolności i
pochłania mnóstwo czasu. :-)
Jedyną przewagą drzew na podkładce generatywnej (np. na Antonówce)
polega na tym, że tolerują gleby słabe. W skrócie: im bardziej skarlająca
podkładka tym wymaga lepszych gleb i nawet czasami nawadniania.
Tadek wypisuje te bzdury, bo łatwiej mu się handluje drzewkami na
podkładkach generatywnych i oczywiście dużo więcej na nich zarabia.
Pozdrawiam demaskująco Ja...cki
PS Polecam parchoodporne odmiany jabłoni, takie jak Liberty czy Novomac.
Bardzo smaczne i nie trzeba pryskać. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-01-21 22:17:13

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan napisał(a):
>> Troche idealizujesz te stare odmiany
>> bo gdyby one byly tak doskonałe to nadal by krolowaly w sadach
>
> Gdyby wszysko co stare było takie dobre,to młodzi chłopcy biegali by
> za babciami, dziewczyny za starymi dziadami, a niestety tak nie jest.
> Powiedziałbym,że nawet bardzo niestety.
> Ale nie powiem, bo powiedział by kto,że staruchy, to łakomczuchy.
> Pozdrawiam.Mirzan
>

Przepraszam od 17 roku zycia uwazam ze starsze babki sa lepsze,
oczywiscie nie babcie, ale tak kilka lat do przodu pozwala na wiecej ;-).

A tak serio to oczywiscie nie wszystko, ale urok starych duzych drzew,
pozostaje niezmienny.

CHce miec piekne duze owocowe drzewa w moim sadzie, takie ktore same sie
bronia, same rosna i ciesza oko.

To chyba taka roznica jak miedzy swinia a dzikiem.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Brycki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-01-21 22:55:49

Temat: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Dirko" <i...@g...com>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, January 21, 2008 11:02 PM
Subject: Re: skąd stare jabłonie, wiśnie, grusze...

> Jedyną przewagą drzew na podkładce generatywnej (np. na Antonówce)
> polega na tym, że tolerują gleby słabe. W skrócie: im bardziej skarlająca
> podkładka tym wymaga lepszych gleb i nawet czasami nawadniania.
:))
jak dla mnie mnie to opisales to samo o czym wspominalem:
i nie moim to wymyslem jest,
ze w uproszczeniu meechanizm dzialania podkladek skarlajacych
polega na jakby "glodzeniu" i dlatego wymagaja one tak jak piszesz
w zaleznosci od typu podkladki mniej lub bardziej zyznych gleb
oraz systemow nawadniajacych
:)

> Tadek wypisuje te bzdury, bo łatwiej mu się handluje drzewkami na
> podkładkach generatywnych i oczywiście dużo więcej na nich zarabia.
:)
Na podkladkach wegetatywnych drzewka w zakupie byly ciut drozsze
ale przez mniejsze rozmiary i delikatniejszy system korzeniowy
znacznie latwiej sie je pakowalo i u mnie byly one w tej samej cenie co na
antonowce
:)
Praktycznie tez juz nie handluje a wyprzedaje bo rezygnuje z wysylkowej
sprzedazy drzewek
z uwagii, ze pakowanie drzewek zabiera zbyt wiele czasu w porownaniu do
pakowania trawek
:)
Nieporownywalnie wiecej zuzywa sie tez kartonu , tasm
i te 1-2 zl jakie doliczalem do kosztu wysylki niepokrywalo praktycznie
kosztow
:)
Trzeba sie nadzwigac przy pakowaniu
a firmy kurierzy tez marudzili biorac takie 20-30 kg paki
:)
Jednak dzieki handlowaniu drzewkami w skali kilku tysiecy rocznie
mialem mozliwosci obejrzenia i porownywania:
przyrostow , systemow korzeniowych tych samych odmian
posadzonych na roznych podkladkach skarlajacych :
od antonowki do skarlajacych do tzw miniaturek dorastajacych do 100-120cm
> Pozdrawiam demaskująco Ja...cki
> PS Polecam parchoodporne odmiany jabłoni, takie jak Liberty czy Novomac.
> Bardzo smaczne i nie trzeba pryskać. :-)
:)
zawsze jest opcja aby nie pryskac
ale o ile na choroby odmiany sa mniej lub bardziej odporne
to juz na robactwo nie ma silnych
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Żyworódka pierzasta
to juz wiosna!!!
www.SunMet.pl - hurtownia art. YATO, VOREL, TOYA, FALA, FLO, F.N. KUŹNIA, złączki do rur PE
www.SunMet.pl - hurtownia YATO, VOREL, TOYA, FALA, FLO, F.N. KUŹNIA, złączki do rur PE
www.SunMet.pl - hurtownia YATO, VOREL, TOYA, FALA, FLO, F.N. KUŹNIA, złączki do rur PE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »