skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19

11. Data: 2003-05-26 05:08:53

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "pestifer" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bare06$fjv$1@inews.gazeta.pl...
> > > > witam
> > > >
> > > > rzeczywiscie polska służba zdrowia uwaza ze jesli stac cie na
> prywtnego
> > > > lekarza to stac cie na to zeby płacic za badania ,przykre ale
> prawdziwe

> > > To nie polska sluzba zdrowia tak uwaza, tylko tak stanowi prawo,
ktoremu
> > > rowniez ta sluzba zdrowia podlega. Odpowiedz mi, na jakiej podstawie
> masz
(...)

calkowicie sie z toba zgadzam, chcialem zwrocic tylko uwage na
niesprawiedliwosci spoleczne
bedac lekarzem tez spotykam sie z opiniami pacjentow o systemie
pomysl nieplacenia na NFZ byl tylko zaczepka, oczywiscie uwazam, za kazdy
powinien placic skladke bo "roznie w zyciu bywa", niemniej moglaby byc ona
zroznicowana jak OC samochodowe
jesli mowimy o ludziach przez nas wybranych (senat) to rowniez wybralismy
delegatow do izb lekarskich, na ktore tez placimy skladki; jaka jest ich
faktyczna rola poza organizacja konkursow gry w tenisa, tak na dobra sprawe
nic jeszcze niegdy nie zalatwily a organa rzadowe zlewaja ich uwagi
wiesz zapewne, ze nie mogac skierowac pacjenta na bezplatne badania, lekarze
prywatnie praktykujacy kieruja pacjenta do szpitala, bo to im wolno; szpital
przyjmuje, bo za to mu placa a nadmiaru pacjentow teraz nie ma; wykona
chocby podstawowe badania i wszyscy sa zadowoleni, no moze poza NFZ i
podatnikami
widzisz gdzies tu logike? niestety nasz srodowisko nie ma silnego lobby,
ktore mogloby forsowac zmiany a przynajmniej zaszczepic urzednikom
panstwowym odrobine rozsadku a izby... jak wyzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-05-26 15:25:37

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> calkowicie sie z toba zgadzam, chcialem zwrocic tylko uwage na
> niesprawiedliwosci spoleczne
> bedac lekarzem tez spotykam sie z opiniami pacjentow o systemie
> pomysl nieplacenia na NFZ byl tylko zaczepka, oczywiscie uwazam, za kazdy
> powinien placic skladke bo "roznie w zyciu bywa", niemniej moglaby byc ona
> zroznicowana jak OC samochodowe
> jesli mowimy o ludziach przez nas wybranych (senat) to rowniez wybralismy
> delegatow do izb lekarskich, na ktore tez placimy skladki; jaka jest ich
> faktyczna rola poza organizacja konkursow gry w tenisa, tak na dobra
sprawe
> nic jeszcze niegdy nie zalatwily a organa rzadowe zlewaja ich uwagi
> wiesz zapewne, ze nie mogac skierowac pacjenta na bezplatne badania,
lekarze
> prywatnie praktykujacy kieruja pacjenta do szpitala, bo to im wolno;
szpital
> przyjmuje, bo za to mu placa a nadmiaru pacjentow teraz nie ma; wykona
> chocby podstawowe badania i wszyscy sa zadowoleni, no moze poza NFZ i
> podatnikami
> widzisz gdzies tu logike? niestety nasz srodowisko nie ma silnego lobby,
> ktore mogloby forsowac zmiany a przynajmniej zaszczepic urzednikom
> panstwowym odrobine rozsadku a izby... jak wyzej

Zgadzam sie w pelni z Twoim zdaniem

casus

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-05-29 17:28:27

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "Rumburak" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> czy istnieje jakies prawne uzasadnienie dla odmowy wykonania bezplatnych
> badan (dla osoby ubezpieczonej) jesli skierowanie na takie badania wydal
> prywatny lekarz?

Nie ma bezpłatnych badań tak jak nie ma bezpłatnych obiadów. Lekarz
ubezpieczenia zdrowotnego z nędznych środków ktore otrzymuje z NFZ musi
ZAPŁACIĆ za każde "bezpłatne " badanie w labolatorium. Dlaczego jeszcze
miałby z własnego portfela fundować diagnostykę dla prywatnego gabinetu ?
R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-05-29 19:36:30

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > czy istnieje jakies prawne uzasadnienie dla odmowy wykonania bezplatnych
> > badan (dla osoby ubezpieczonej) jesli skierowanie na takie badania wydal
> > prywatny lekarz?

TO juz bylo tutaj wyjasnione - przegladnij archiwum.
A stricte prawne uzasadnienie jest takie, ze prywatny lekarz nie jest
lekarzem ubezpieczenia zdrowotnego (NFZ), wiec nie ma podstaw, by jego
skierowanie na badania bylo pokryte z funduszu NFZ.

casus

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-06-02 22:03:40

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "Rumburak" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> TO juz bylo tutaj wyjasnione - przegladnij archiwum.

TO TO już wszyscy wiemy.Chciałem tylko zwrócić uwagę (czego inni się pewnie
domyślili) na niedorzeczność w sformuowaniu pytania: nie ma bezpłatnych
badań. Za wszystkie ktoś musi zapłacić. Na bezpłatną służbę zdrowia płacą
zdrowi (bo muszą), chorzy (dopłacają) i sami lekarze pracując za niewielką
część należnych im pieniędzy."Bezpłatna służba zdrowia" jest o wiele droższa
niż ta zwykła płatna , ale uczynino z niej dobrze prosperujący biznes
biurokratyczno-partyjny,i dodatkowy bat na społeczeństwo- jak będzie chcieli
wolnego rynku to wam zabierzemy"bezpłatną" służbę zdrowia.
I co ? poumieracie na ulicach ( my mamy kliniką rządową).
I tak głupi elektorat myśli, że bezpłatna służba zdrowia to prezent łaskawej
władzuchny dla chorych obywateli.(szkoda że za pieniądz obdarowanego).
a nie idiotyczna mżonka za którą każdy z nas zapłaci wielokrotnie więcej niż
z niej skorzysta .
Precz z mitem bezpłatnych badań.
Za te "bezpłatne" już zapłaciliśmy skladkami.(i drugi raz też pewnie
zapłacimy -jak przyjdzie co do czego).
Więcej wolnego rynku, Mniej biurokracji, Precz z przymusem ubezpieczeń!!!
NIC BEZPŁATNIE!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-06-02 23:04:47

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Precz z mitem bezpłatnych badań.
> Za te "bezpłatne" już zapłaciliśmy skladkami.(i drugi raz też pewnie
> zapłacimy -jak przyjdzie co do czego).
> Więcej wolnego rynku, Mniej biurokracji, Precz z przymusem ubezpieczeń!!!
> NIC BEZPŁATNIE!!!

:-) na marginesie - od dnia dzisiejszego w Slowacji wprowadzono oplaty za
kazda porade lekarska i kazde wykonanie czegokolwiek w panstwowej sluzbie
zdrowia. Praktycznie - mala prywatyzacja. Rzad slowacki uzasadnil to checia
oddluzenia sluzby zdrowia. Oplaty wprawdzie symboliczne, ale zawsze sa takie
poczatki.
Ciekawe, ze Slowacja byla dlugie lata mocnym bastionem urownilowki, nawet do
takiego stopnia, ze praktycznie wszystkie leki byly za 1 korone ( jeszcze w
1996 roku ).
U nas mocna prywatyzacja nastapila w stomatologii, gdzie jak wiecie
doplacamy do tzw ponadstandardow -za lepszej jakosci plomby....za chwile
beda kolejne zmiany i kolejne rzeczy beda ponadstandardowe. A
skladka....dalej bedzie obowiazkowa. Przynajmniej do momentu, kiedy ludzie
sobie beda zdawac sprawe z tego, ze jak nie beda ubezpieczeni to im sie
wogole nie pomoze, tak jak w USA np. Tam, jak nie masz ubezpieczenia to
wsiada Ci z rachunkiem za leczenie na hipoteke domu, lub pensje....a jak w
Polsce chcesz wsiasc ubogim, zarabiajacym minimum na pensje???? Jak
pozwolisz na dobrowolna skladke na ubezp. zdrowotne spowodujesz to, ze 50%
spoleczenstwa przestanie placic - nie utrzymasz tym ani panstwowej sluzby
zdrowia ( jakakolwiek by nie byla ) a z jakich pieniedzy bedziesz finansowac
leczenie dzieci, biednej matki czy dziadka nie bezpieczonych i nic nie
posiadajacych oprocz malego 1 pokojowego mieszkanka komunalnego i ze 100zl w
kieszeni na miesiac??? Powstanie olbrzymia grupa spoleczna nieubezpieczona,
chora, nie majaca kasy na leczenie. EPIDEMIA ???
Jak widzisz, to wcale nie jest takie latwe powiedziec - dobrowolna skladka
!!!!

casus
lekarz

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-06-08 11:12:03

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "Misia" <m...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,

Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bbgl6p$9cp$1@inews.gazeta.pl...
[...]
> :-) na marginesie - od dnia dzisiejszego w Slowacji wprowadzono oplaty za
> kazda porade lekarska i kazde wykonanie czegokolwiek w panstwowej sluzbie
> zdrowia. Praktycznie - mala prywatyzacja. Rzad slowacki uzasadnil to
checia
> oddluzenia sluzby zdrowia. Oplaty wprawdzie symboliczne, ale zawsze sa
takie
> poczatki.
[...]
> Jak widzisz, to wcale nie jest takie latwe powiedziec - dobrowolna skladka
> !!!!

Nie jestem lekarzem, na samym systemie ubezpieczen moze tez sie za bardzo
nie znam, ale zastanawiam sie, czy problem nie w tym, ze skladka jest
obowiazkowa, tylko w tym, jak potem sie rzadzi tymi finansami, ktore ze
skladki pochodza. Moze sprywatyzowac trzeba nie tylko sama sluzbe zdrowia,
ale system ubezpieczen (skoro mozna bylo chociaz czesciowo w ramach
ubezpieczen emerytalnych - szkoda wg mnie, ze tylko tak polowicznie, bo to
do niczego nie prowadzi)? Osobiscie wolalabym placic lekarzowi za jego
"usluge", placic za badania itd. i w zamian otrzymac zwrot. Problem
oczywiscie w tym, jakby placili ci, ktorzy na to po prostu nie maja? Mimo
wszystko wydaje mi sie, ze pieniazki powinny isc od strony pacjenta, nie kas
chorych czy innych nfz w strone sprywatyzowanej sluzby zdrowia.
Dlaczego panstwo wlasciwie ma byc dysponentem tych pieniedzy - z natury
rzeczy jest przeciez bardzo administracyjnochlonne i raczej nie gospodaruje
wplywami nalezycie?
Byc moze powinno uczestniczyc w takim systemi w jakis sposob, ale to, co do
tej pory jest chyba wielka pomylka. Ale to opinia laika i jedynie pacjenta,
ktory sie zastanawia, dlaczego jest jak jest.
Pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-06-08 12:12:47

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Jak widzisz, to wcale nie jest takie latwe powiedziec - dobrowolna
skladka
> > !!!!
>
> Nie jestem lekarzem, na samym systemie ubezpieczen moze tez sie za bardzo
> nie znam, ale zastanawiam sie, czy problem nie w tym, ze skladka jest
> obowiazkowa, tylko w tym, jak potem sie rzadzi tymi finansami, ktore ze
> skladki pochodza. Moze sprywatyzowac trzeba nie tylko sama sluzbe zdrowia,
> ale system ubezpieczen (skoro mozna bylo chociaz czesciowo w ramach
> ubezpieczen emerytalnych - szkoda wg mnie, ze tylko tak polowicznie, bo to
> do niczego nie prowadzi)? Osobiscie wolalabym placic lekarzowi za jego
> "usluge", placic za badania itd. i w zamian otrzymac zwrot. Problem
> oczywiscie w tym, jakby placili ci, ktorzy na to po prostu nie maja? Mimo
> wszystko wydaje mi sie, ze pieniazki powinny isc od strony pacjenta, nie
kas
> chorych czy innych nfz w strone sprywatyzowanej sluzby zdrowia.
> Dlaczego panstwo wlasciwie ma byc dysponentem tych pieniedzy - z natury
> rzeczy jest przeciez bardzo administracyjnochlonne i raczej nie
gospodaruje
> wplywami nalezycie?
> Byc moze powinno uczestniczyc w takim systemi w jakis sposob, ale to, co
do
> tej pory jest chyba wielka pomylka. Ale to opinia laika i jedynie
pacjenta,
> ktory sie zastanawia, dlaczego jest jak jest.
> Pozdrawiam
> M.

Oczywiscie, ze na dzien dzisiejszy system finansowania jest oparty na
pomylkach;-)
Byl zapis w ustawie, ze mialo byc wiecej firm ubezpieczeniowych ( czyli nie
tylko Kasy Chorych ), ale zrezygnowano z wprowadzenia, gdyz preferowalby
bogatszych. To prawda, ale za to bylaby mozliwosc wyboru, ktorej teraz nie
ma.
Nad leczeniem musi byc system kontroli finansow, wiec rowniez pomysl -
zaplata, a potem zwrot nie jest dobry. - ryzyko wyludzania:-(
Problem nie jest tez w wysokosci skladek. Mozna byloby teoretycznie podniesc
skladke i na 15 %, ale to dalej nie mialoby przelozenia na finanse, gdyz
nasze panstwo ma za maly produkt krajowy brutto, wiec naszych 15% byloby i
tak o duzo mniejsze, niz np 4% w USA.
Prawda jest tez, ze nigdzie na swiecie nie ma dobrego systemu zdrowotnego. W
USA, Niemczech czy tez Wlk. Brytanii tez sa grupy ludzi, ktorych nie stac na
leczenie, tez sa kolejki do specjalistow ( Anglia - neurolog, okulista nawet
do 1/2 roku ), tez jest zbyt male finansowanie ze strony panstwa. I tylko
zludzeniem i omamem sa obrazki typu: Ostry dyzur czy Na dobre i zle. W
praktyce wyglada to dla zwyklego smiertelnika duzo gorzej.
Osobiscie zaluje decyzji wprowadzenia centralizacji przez NFZ. Skoro przez
pare lat funkcjonowaly kasy chorych nalezalo to doskonalic, a nie zmieniac
na inny system. Przedtem, gdy wyczerpywala sie ilosc przyznanych porad
zawsze mozna bylo w swoim rejonie sprobowac ja zwiekszyc po renegocjacjach w
kasie chorych - i najczesciej bywaly jakies przesuniecia finansowe i
pieniadze na te porady sie znalazly. Dzisiaj idzie informacja do centrali w
W-wie, a ta ma problem akuratnie istniejacy gdzies w Bieszczadach serdecznie
gleboko wiadomo gdzie, gdyz potrzebuje te pieniadze przesunac np na Slask,
zwlaszczac ze sily rzadzace ze slaska maja wieksza sile przebicia. Przedtem
finanse z Podkarpacia nie mozna bylo przesuwac na slask - a wiec tylko od
zdolnosci gospodarowania rzadzacych w regionalnej Kasie Chorych zalezalo,
jak region potrafi i chce leczyc.
Prosty przyklad - mamy czerwiec. Ktos , kto potrzebuje operowac zacme na
Podkarpaciu ma wyjscia takie: Rzeszow - w 2003 brak terminow., Premysl - 10
miejsc w grudniu, Krosno - brak terminow, St.Wola - brak terminow, Lublin
klinika i Naleczow - wyczerpane - brak terminow, Krakow - terminy na
grudzien - koncza sie. I taka babcia z bieszczad ma do najblizszego miejsca
operacji w Kielcach lub W-wie ponad 300 km - a musi najpierw pojechac na
kwalifikacje. Przedtem Podkarpacka Kasa Chorych przyznawala wiecej limitow,
dodawala pieniedzy i taki Rzeszow czy Krosno dostawaly wiecej miejsc na
operacje. Dzisiaj W-wa odpisuje - nie mamy pieniedzy, niech czeka w kolejce
na rok 2004 !!!!! Czyz to nie paranoja??????
Takze jak widac system siada coraz bardziej i chyba zmierza do pelnej
prywatyzacji, niekoniecznie dla wszystkich, jedynie dla bogatszych. Babcia z
Bieszczad pieknie poczeka do 2004 roku ( o ile do tego czasu nie umrze ),
albo rodzina po naradzie przeznaczy dla babci 2700 zl na operacje prywatna.
No ale i tak ludzie powiedza - to lekarze nie chca jej operowac i pewnie
czekaja na lapowke.
Smutne, ale tak sie na sluzbe zdrowia dzisiaj patrzy. Realia sa wszak inne,
ale jak to tej prostej babci wytlumaczyc????
Skoro juz stworzono podwaliny systemu ubezpieczen i kontroli finansow
nalezalo to tylko uszczelnic i poprawiac, szkoda, ze z tego sie zeszlo a
wprowadzono nowe, zapominajac, ze dazeniem do poprawy prowadzi sie do celu a
nie zmienianiem tego co zbudowano. Przeciez nigdy sie nie bedzie idealnym,
jezeli nie bedzie sie korygowac dzialan na podstawie nabytego doswiadczenia.
Teraz nabyte doswiadczenie rozmieniono na dobre i rozpoczyna sie od
poczatku. Tragedia !!

casus
lekarz

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-06-08 12:55:10

Temat: Re: skierowanie od prywatnego lekarza a bezplatne badania
Od: Egghead <E...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"pestifer" <p...@p...fm> wystukał
(news:barbho$1e7$1@nemesis.news.tpi.pl):

> sa badania ktore sa placone bezposrednio funduszu, np tomografia

TK jest oplacane z NFZ tylko w przypadku skierowania od lekarza
pierwszego kontaktu. Skierowania od lekarza prywatnego, NZOZ, szpitali
pokrywaja placowki kierujace (czyli wliczone musi byc w koszt leczenia,
jak pisze casus).
Pozdrawiam
Egghead

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry