« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-10 10:13:50
Temat: sliwa japonskaTak się cieszyłam na jej owoce, a tutaj niespodzianki - robaczki.
Dwa sezony jadłam jej smaczne owoce bez mięska, więc nie widziałam potrzeby
pryskać przeciw robakom.
A tu tym razem niespodzianka - mięsna. :-)
Można zobaczyć jak to wygląda tutaj
http://picasaweb.google.com/kkrycha/Sliwa_japonska.
Każdy czerwieniejący owoc ma robaka i jego odchody :-(.
Tylko w zielonych ich nie ma albo nie widać.
Zastanawiam się czy powinnam opryskać drzewo w czasie kwitnienia przed, czy
może jeszcze teraz?
Bo jeżeli one wprowadzają się do owoców dojrzewających, to nie będę miała
okazji pojeść owoców.
A za mięsko i odchody to ja dziękuję bardzo.
Pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-13 20:22:27
Temat: Re: sliwa japonskaZnalazłam i to mi wystarcza
"Robaczywienie owoców jest wynikiem żerowania owocówki śliwkóweczki
(niewielki, szary motyl aktywny o zmierzchu). Zimują gąsienice szkodnika w
kokonach, w dolnej części pnia lub w ściółce pod drzewami. Przepoczwarczają
się one w końcu kwietnia i na początku maja. Wylot motyli następuje w
pierwszej połowie maja i w drugiej połowie lipca.
Co robić? Zbierać opadłe zawiązki i dojrzałe owoce z gąsienicami pierwszego
pokolenia - ogranicza to liczebność drugiego pokolenia szkodnika."(...)
"Konieczne jest zwalczanie II pokolenia owocówki w drugiej połowie lipca.
Opryskiwać należy wyłącznie odmiany późne"
Ponieważ moja odmiana śliwy japońskiej jest wczesna, więc teraz nie wchodzą
w rachubę opryski.
Strząsnęłam owoce, te co dały się strzącnąć. Z tymi co wcześniej opadły było
tego dwa wiadra.
Liczę, że pozostałe na drzewie owoce dojrzeją bez dodatku mięsnaego :-).
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |