« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2018-05-16 11:05:29
Temat: sok z buraków1.5 kg buraków obranych i pokrojonych w talarki
3 litry wody (przegotowanej chłodnej / ja używam nieprzegotowanej)
3 łyżki soli
kilka ząbków czosnku
kilka liści laurowych rozgniecionych lekko kulek ziela angielskiego oraz pieprzu
Wszystko do dużego słoika. Mix i wstrząs.
Przykrywam talerzykiem. Należy zwrócić uwagę żeby buraki nie wystawały nad
powierzchnię wody bo mogą spleśnieć.
Codziennie mieszam chińską pałeczką do ryżu i zbieram osad gromadzący się na
powierzchni. Po tygodni zlewam do butelek i piję.
W smaku podłe.
I teraz najważniejsze.
Ludzie mówią, że to cudowny eliksir który dodaje sił witalnych powoduję utratę wagi i
pomaga na nie wiadomo jeszcze co ))
Mi smakuje bo lubię kuchnie kantońską która z natury jedzie zgnilizną i fermentem na
kilometr ale niektórzy nie lubią. I to należy uszanować że nie lubią i mają własne
zdanie !!
Być może taki wątek już gdzieś się pojawił w tym forum ale komu chciało by się
googlować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2018-05-16 12:06:25
Temat: Re: sok z burakówW dniu 2018-05-16 o 11:05, d...@g...com pisze:
> 1.5 kg buraków obranych i pokrojonych w talarki
> 3 litry wody (przegotowanej chłodnej / ja używam nieprzegotowanej)
> 3 łyżki soli
> kilka ząbków czosnku
> kilka liści laurowych rozgniecionych lekko kulek ziela angielskiego oraz pieprzu
>
> Wszystko do dużego słoika. Mix i wstrząs.
> Przykrywam talerzykiem. Należy zwrócić uwagę żeby buraki nie wystawały nad
powierzchnię wody bo mogą spleśnieć.
> Codziennie mieszam chińską pałeczką do ryżu i zbieram osad gromadzący się na
powierzchni. Po tygodni zlewam do butelek i piję.
> W smaku podłe.
>
> I teraz najważniejsze.
> Ludzie mówią, że to cudowny eliksir który dodaje sił witalnych powoduję utratę wagi
i pomaga na nie wiadomo jeszcze co ))
>
> Mi smakuje bo lubię kuchnie kantońską która z natury jedzie zgnilizną i fermentem
na kilometr ale niektórzy nie lubią. I to należy uszanować że nie lubią i mają własne
zdanie !!
>
> Być może taki wątek już gdzieś się pojawił w tym forum ale komu chciało by się
googlować.
>
Aaaaaa, kuchnia kantońska dlatego, że mieszane pałeczką do ryżu?
A jak mieszam drewnianą łyżką to jest najzwyklejszy,
chamsko-chłopsko-mieszczański sok z kiszonych buraków?
a pierożki Won można tym sokiem zalewać? Bo barszcz z uszkami lubię...
Pierożki Won też....
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2018-05-16 12:21:14
Temat: Re: sok z buraków> A jak mieszam drewnianą łyżką to jest najzwyklejszy,
> chamsko-chłopsko-mieszczański sok z kiszonych buraków?
Możesz i palcem jak masz długie ))
Drewniana łyżka będzie zabarwiona sokiem który trudno usunąć bo wnika w pory drewna
natomiast plastik nie przyjmie wody.
Z zasady nie tłumaczę oczywistości bo to upokarzające dla odbiorcy ale tym mnie
zaskoczyłeś ))
pz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2018-05-16 12:50:35
Temat: Re: sok z burakówW dniu 2018-05-16 o 12:21, d...@g...com pisze:
>> A jak mieszam drewnianą łyżką to jest najzwyklejszy,
>> chamsko-chłopsko-mieszczański sok z kiszonych buraków?
>
> Możesz i palcem jak masz długie ))
>
> Drewniana łyżka będzie zabarwiona sokiem który trudno usunąć bo wnika w pory drewna
natomiast plastik nie przyjmie wody.
>
> Z zasady nie tłumaczę oczywistości bo to upokarzające dla odbiorcy ale tym mnie
zaskoczyłeś ))
> pz
>
Po prostu byłem pewien (o czym się naręcznie i naustnie przekonałem) że
chińskie pałeczki do ryżu sa drewniane (bambus, klon itp) a plastik to
badziew.
Jak bedziesz używał drewnianą łyżkę tak z dziesięć lat, to sokiem się
nie zabarwi, nie ma prawa...
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2018-05-16 14:11:43
Temat: Re: sok z buraków> Jak bedziesz używał drewnianą łyżkę tak z dziesięć lat, to sokiem się
> nie zabarwi, nie ma prawa...
Po co to piszesz ?
Masz jakiś problem ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2018-05-16 19:28:42
Temat: Re: sok z buraków
>1.5 kg buraków obranych i pokrojonych w talarki
>3 litry wody (przegotowanej chłodnej / ja używam nieprzegotowanej)
>3 łyżki soli
>kilka ząbków czosnku
>kilka liści laurowych rozgniecionych lekko kulek ziela angielskiego oraz
>pieprzu
>Wszystko do dużego słoika. Mix i wstrząs.
>Przykrywam talerzykiem. Należy zwrócić uwagę żeby buraki nie wystawały nad
>powierzchnię wody bo mogą spleśnieć.
>Codziennie mieszam chińską pałeczką do ryżu i zbieram osad gromadzący się
>na powierzchni. Po tygodni zlewam do butelek >i piję.
>W smaku podłe.
W smaku podłe, bo źle robisz.
Tylko 5 dni, nie tydzień.
Jesienią, a nie wiosną.
Soli można nie dać, a można łyżeczkę na słoik 2l.
Czosnek dajesz po kiszeniu, bo baktriobujczy i utrudniasz pracę bakterią.
Pszyprawy też po kiszeniu.
I jest pyszne.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2018-05-16 19:28:47
Temat: Re: sok z buraków<d...@g...com> wrote:
> 1.5 kg buraków obranych i pokrojonych w talarki
> 3 litry wody (przegotowanej chłodnej / ja używam nieprzegotowanej)
> 3 łyżki soli
> kilka ząbków czosnku
> kilka liści laurowych rozgniecionych lekko kulek ziela angielskiego oraz pieprzu
>
> Wszystko do dużego słoika. Mix i wstrząs.
> Przykrywam talerzykiem. Należy zwrócić uwagę żeby buraki nie wystawały
> nad powierzchnię wody bo mogą spleśnieć.
> Codziennie mieszam chińską pałeczką do ryżu i zbieram osad gromadzący się
> na powierzchni. Po tygodni zlewam do butelek i piję.
> W smaku podłe.
Przecież to stary jak świat przepis na kiszone buraki na barszcz wigilijny
do uszek. Jakie ,,podłe"? Pyszne. Może Ci zgniły, a nie się ukisiły.
>
> I teraz najważniejsze.
> Ludzie mówią, że to cudowny eliksir który dodaje sił witalnych powoduję
> utratę wagi i pomaga na nie wiadomo jeszcze co ))
>
> Mi smakuje bo lubię kuchnie kantońską która z natury jedzie zgnilizną i
> fermentem na kilometr ale niektórzy nie lubią. I to należy uszanować że
> nie lubią i mają własne zdanie !!
>
> Być może taki wątek już gdzieś się pojawił w tym forum ale komu chciało by się
googlować.
>
>
A bo to raz? O kiszonych burakach srednio co trzy lata tutaj się pisze. I
je wychwala. To może coś u Ciebie z nimi nie tak, skoro ,,podłe".
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2018-05-16 20:03:26
Temat: Re: sok z buraków> Tylko 5 dni, nie tydzień.
Za następnym razem spróbuję tak zrobić.
> Jesienią, a nie wiosną.
Dlaczego ?
> Pszyprawy też po kiszeniu.
Ojakichprzyprawachmowa?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2018-05-17 08:37:46
Temat: Re: sok z buraków
>> Tylko 5 dni, nie tydzień.
>Za następnym razem spróbuję tak zrobić.
>> Jesienią, a nie wiosną.
>Dlaczego ?
Nie wiem. Jesienią wyjdzie praktycznie za każdym razem, byle ciepło było.
Wiosną buraki sa gorsze: gożkawe i pewnie im bakteri co zakwaszają brakuje.
>> Pszyprawy też po kiszeniu.
>Ojakichprzyprawachmowa?
Autor/autorka wątku pisała:
>>>kilka liści laurowych rozgniecionych lekko kulek ziela angielskiego oraz
>>>pieprzu
Ja nie daję, ale jak już dawać, to po kiszeniu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2018-05-22 09:54:23
Temat: Re: sok z buraków> Czosnek dajesz po kiszeniu, bo baktriobujczy i utrudniasz pracę bakterią.
> Pszyprawy też po kiszeniu.
Wybacz ale widzę tutaj pewną niespójność. Czosnek oraz przyprawy dodaje się na
początku procesu kiszenia ogórków. I działa.
Dlaczego tutaj odwrotnie ? To chyba podobne procesy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |