« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-07-12 11:23:01
Temat: sperma w oku ....jakaś masakra. i wcale nie śmieszne.
i bardzo prosze o powazne rady.
wczoraj dostałam spermą męża w otwarte oko
i teraz - następnego dnia - oko mam w dalszym roku podrażnione,
boję się że zacznie mi ropieć.
nigdy nie pomyślałabym że sperma jest taka "toksyczna"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-07-12 11:48:47
Temat: Re: sperma w oku ....kora pisze:
> jakaś masakra. i wcale nie śmieszne.
> i bardzo prosze o powazne rady.
> wczoraj dostałam spermą męża w otwarte oko
> i teraz - następnego dnia - oko mam w dalszym roku podrażnione,
> boję się że zacznie mi ropieć.
> nigdy nie pomyślałabym że sperma jest taka "toksyczna"
No cóż, chyba troszkę krępująca sprawa.
Sperma ma odczyn dość zasadowy, więc trzeba było
od razu przepłukać letnią wodą.
Teraz w zasadzie też nie powinno zaszkodzić,
choć lepiej byłoby pewnie wymusić łzy,
przez szybkie mruganie lub coś.
Ale nie trzeć i nie grzebać przy oku.
Natomiast w przyszłości może warto pamiętać,
że buzia nie jest raczej
najlepszym miejscem na szczytowanie partnera
i że zawsze będzie piekło, jak się dostanie do oka ;-)
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-07-12 13:12:57
Temat: Re: sperma w oku ....>> jakaś masakra. i wcale nie śmieszne.
a kurat w ty mam doświadczenie.
Klina kilinem. Pomoze ponowny trysk
jk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-07-13 06:32:04
Temat: Re: sperma w oku ....> choć lepiej byłoby pewnie wymusić łzy,
Znajac kobiety, w tym przypadku obraza i łzy były gwarantowane...
Lemon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-07-14 18:00:22
Temat: Re: sperma w oku ....
Użytkownik "kora" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i1etul$tgv$1@opal.futuro.pl...
> jakaś masakra. i wcale nie śmieszne.
> i bardzo prosze o powazne rady.
> wczoraj dostałam spermą męża w otwarte oko
> i teraz - następnego dnia - oko mam w dalszym roku podrażnione,
> boję się że zacznie mi ropieć.
> nigdy nie pomyślałabym że sperma jest taka "toksyczna"
Przejdzie, zaufaj.
Ja to wzielam na karb jadowitych plemnikow,
ktore koniecznie chcialy cos zdzialac ;-)
Potem bylo ok
Malgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |