| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-06-10 08:21:51
Temat: Re: stetoskop i biust :)a masz ladny biust? mniam...mniam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-07-16 20:35:57
Temat: Re: stetoskop i biust :)Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
> Ale zastanawialo mnie to, gdzie pan doktor sluchawke przykladal. Biust mam
> duzy, a on przykladal sluchawke glownie do niego i to w jak dla mnie
> dziwnych miejscach.
Sabino :-) pewnie mogłoby to być żenujące, ale ja nie byłabym taka
wrażliwa na to badanie :-) Ja też mam duży biust i trafiłam do lekarza
endokrynologa (w sprawie tarczycy), który dosłownie wymacał mi obie piersi,
byłam zaskoczona i zdziwiona, ale nie zapytałam w jakim celu.
Gdzieś w necie wyczytałam, że w przypadku nadczynośći tarczycy mogłabym
mieć guzki w piersiach czyli badanie jak najbardziej prawidłowe.
Z drugiej strony nic mi nie ubyło i godność nie ucierpiała, dotyk był
fachowy i delikatny.
Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-07-17 08:01:41
Temat: Re: stetoskop i biust :)Dnia Sun, 16 Jul 2006 22:35:57 +0200, Masoneczka napisał(a):
> Gdzieś w necie wyczytałam, że w przypadku nadczynośći tarczycy mogłabym
> mieć guzki w piersiach czyli badanie jak najbardziej prawidłowe.
Więc o co chodzi? Jak mi ginekolog wymacał piersi - nie pisałam tu o tym,
bo było to jak najbardziej na miejscu, nie budziło żadnych wątpliwości.
> Z drugiej strony nic mi nie ubyło i godność nie ucierpiała, dotyk był
> fachowy i delikatny.
A stetoskop był chyba zimny. I co z tego?
Poco o tym wogóle piszesz?
Czy ja twierdzę że ten facet mnie martretował?
Jeśli wiesz coś na temat sensowności osłuchiwania biustu - napisz. To co
piszesz nie ma IMO związku z wątkiem.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-07-17 08:09:09
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:18hc82yzcplvy.1i5d3h3ape6s.dlg@40tude.net...
> Czy ja twierdzę że ten facet mnie martretował?
a co to takiego "martretowanie" ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |