« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-26 21:56:51
Temat: szukam dobrego internisty z wwyznacie dobrego lekarza interniste - ale takiego naprawde dobrego, co wam
pomogl? szukam kogos takiego, co potrafi zdiagnozowac i odpowiednio dalej
skierowac leczenie. mialam ostatnio taki nagly przypadek i po wyladowaniu na
ostrym dyzurze u przypadkowego lekarza, przecieralam oczy z przerazenia i
zdumienia. podejrzenie zawalu a on pyta jaka kasa chorych, ktora
przychodnia, dokladny adres, nazwisko lekarza, jego imie - ok, tylko to
trwalo 20 minut:(((( wpisywal dane beznamietnie bez nawet jednego spojrzenia
na chorego.
tak wiec szukam dobrego lekarza...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-27 07:42:33
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwyprzecieralam oczy z przerazenia i
> zdumienia. podejrzenie zawalu a on pyta jaka kasa chorych, ktora
> przychodnia, dokladny adres, nazwisko lekarza, jego imie - ok, tylko to
> trwalo 20 minut:(((( wpisywal dane beznamietnie bez nawet jednego
spojrzenia
> na chorego.
Przypadek podobny - z tym, ze wylew.
Pacjent zmarl w trakcie. Dyzurny neurolog nic nie zrobil.
Asmira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-27 16:26:22
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy
Użytkownik "asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:auh00v$e6h$1@zeus.man.szczecin.pl...
> przecieralam oczy z przerazenia i
> > zdumienia. podejrzenie zawalu a on pyta jaka kasa chorych, ktora
> > przychodnia, dokladny adres, nazwisko lekarza, jego imie - ok, tylko to
> > trwalo 20 minut:(((( wpisywal dane beznamietnie bez nawet jednego
> spojrzenia
> > na chorego.
>
> Przypadek podobny - z tym, ze wylew.
> Pacjent zmarl w trakcie. Dyzurny neurolog nic nie zrobil.
>
> Asmira
napisz zazalenie do kasy chorych
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-27 22:46:21
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy> Przypadek podobny - z tym, ze wylew.
> Pacjent zmarl w trakcie. Dyzurny neurolog nic nie zrobil
Sytuacja analogiczna: moja matka. Wylew podpajęczynówkowy. Afazja, brak
czucia w kończynach, wymioty (w poz. leżącej, zachłystywała się). Neurolog
pojawił się po 4 godzinach od przyjęcia na izbę przyjęć, sprawdził odruchy.
Po kolejnych 2 godzinach pobrano płyn mózgowo-rdzeniowy - różowy.
Bezpośrednio po punkcji mamę spionizowano, bo pielęgniarka (opłacana 10
PLN/godz.) nie wiedziała, że nie wolno. Powiedziałem, że nie powinno się
tego robić, więc z łaską opuściła zagłówek. Po odpowiednio długim czasie
trafiliśmy na Banacha, na neurochirurgię. Wszystko OK, tylko oddział nie
dysponował: Tialoridem, Amlozekiem, Prestarium, więc mama dostała swoje leki
po kolejnej dobie.
Zmarła po 3 dobach od wylewu.
Mój ojciec: ostre niedokrwienie ucha wew. (ch. Meniera) - wymioty, nudności,
zawroty glowy nie pozwalające mu usiąść + migotanie przedsionków i ciśnienie
180/110. Po 7 godzinach zmierzono ponownie i stwierdzono, że samo wróciło do
normy; EKG nie powtórzono. Zawroty też same ustąpiły.
Jeszcze żyje, ale izoluje się od opieki zdrowotnej. Leczymy się sami (ma to
swoje uzasadnienie - lekarka zapytała czym się leczy; odpowiedziałem, że
amlozekiem i enarenalem, powiedziała, że b. dobrze i łaskawie wydała
receptę).
To chyba standard postępowania - szpital bielański, W-wa.
--
Jasiek
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-27 22:58:42
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy
Użytkownik "Jasiek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:auil7o$jqm$1@news.onet.pl...
> To chyba standard postępowania - szpital bielański, W-wa.
>
To straszne .....naprawdę coraz bardziej boje się lekarzy.A szpital na
Banacha to nieporozumienie.Kto tam trafi to albo wraca gorzej chory albo
wcale .Wyjątkiem jest moja teściowa której wczepili bypassy.To im się udało.
Co jest z tymi lekarzami?
Moje dziecko jest alergikiem,gdy ma duszność to często ja podpowiadam
lekarzom co robić bo oni najchętniej pakowaliby jemu za każdym razem
antybiotyki.Czasami zwykli ludzie sa mądrzejsi od lekarzy.
Magda
PS.Jeżeli obraziłam kogoś z piszących tu lekarzy to przepraszam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-28 00:02:56
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwyFri, 27 Dec 2002 23:58:42 +0100,"Mrowka" <m...@p...wp.pl>,
napisał/a:
> To straszne .....naprawdę coraz bardziej boje się lekarzy.A szpital na
> Banacha to nieporozumienie.Kto tam trafi to albo wraca gorzej chory albo
> wcale .
Prawda.
Kiedyś mojemu szwagrowi (34 lata) wycięli tam zdrowy(!) wyrostek i jeszcze
wprowadzili mu zakażenie!...Potem znowu go cięli,ale on i tak już był
umierający.Umarł!
Potem dla prokuratora popodmieniali karty choroby,więc sprawa była nie do
wygrania.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-28 08:07:15
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy> To straszne .....naprawdę coraz bardziej boje się lekarzy.A szpital na
> Banacha to nieporozumienie.Kto tam trafi to albo wraca gorzej chory albo
> wcale .Wyjątkiem jest moja teściowa której wczepili bypassy.To im się
udało.
> Co jest z tymi lekarzami?
> Moje dziecko jest alergikiem,gdy ma duszność to często ja podpowiadam
> lekarzom co robić bo oni najchętniej pakowaliby jemu za każdym razem
> antybiotyki.Czasami zwykli ludzie sa mądrzejsi od lekarzy.
>
> Magda
>
> PS.Jeżeli obraziłam kogoś z piszących tu lekarzy to przepraszam.
nie pisz na liste... pisz do kasy chorych...
to wszystko jest kwestia organizacji i finansowania...
a tym sie zajmuje kasa chorych...
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-28 10:45:09
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwyOsoba znana wszem i wobec jako WALDIM zamieszkała pod adresem
<w...@a...pl>
w artykule <news:aujm3a$an8$1@news.tpi.pl> napisała w ten deseń:
> nie pisz na liste... pisz do kasy chorych...
> to wszystko jest kwestia organizacji i finansowania...
> a tym sie zajmuje kasa chorych...
No i tu się z Tobą nie zgodzę. Porównaj 2 przychodnie - mniejszy
kaliber - jedna od zawsze państwowa, a druga prywatna. W jednej pracują
starsi stażem lekarze, przyzwyczajeni do tego, że mają czas, że z
przychodni można wszystko wynieść a pacjent - cierpliwe bydle i poczeka.
i druga przychodnia - NZOZ, prywatny, ludzie zarabiają w nim lepiej, ale
też muszą spełniać standardy,
Obie przychodnie mają taki sam kontrakt z kasą chorych, taka sama
wysokość stawki i ilośc porad.
Do której z nich wolisz iść?
Co ma do tego kasa chorych?
Zastanawiam się, dlaczego kiedyś ludzie mniej marudzili na to, że lekarz
się spóźnia, że pije kawę, że jest niepozbierany a teraz zaczęli widzieć
te wszystkie wady i z uporem godnym maniaka zwalają to wszystko na kasę
chorych. Hipokryzja siakaś czy co?
--
Pozdrówka
Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-28 11:27:34
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy
Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w wiadomości
news:aujv0e$5gs$1@news.tpi.pl...
> Osoba znana wszem i wobec jako WALDIM zamieszkała pod adresem
> <w...@a...pl>
> No i tu się z Tobą nie zgodzę. Porównaj 2 przychodnie - mniejszy
> kaliber - jedna od zawsze państwowa, a druga prywatna. W jednej pracują
> starsi stażem lekarze, przyzwyczajeni do tego, że mają czas, że z
> przychodni można wszystko wynieśc
powiedz mi co można wyniesc z przychodni ???
kozetke? szafke? biurko??? siatke ulotek???
> i druga przychodnia - NZOZ, prywatny, ludzie zarabiają w nim lepiej,
jestes pewna???
> też muszą spełniać standardy,
heh
dostaja na pacjenta tyle samo kasy , albo maja wiecej pacjentow i wtedy
wiecej kasy , albo na ladnie umeblowana i pomalawana przychodnie musza na
czyms
oszczedzac prawda? np na badaniach bo inaczej ich szef z pracy wyrzuci
> Obie przychodnie mają taki sam kontrakt z kasą chorych, taka sama
>
>ilośc porad.
skad wiesz???
pozdrawiam Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-28 13:19:49
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy> No i tu się z Tobą nie zgodzę. Porównaj 2 przychodnie - mniejszy
> kaliber - jedna od zawsze państwowa, a druga prywatna. W jednej pracują
> starsi stażem lekarze, przyzwyczajeni do tego, że mają czas, że z
> przychodni można wszystko wynieść a pacjent - cierpliwe bydle i poczeka.
> i druga przychodnia - NZOZ, prywatny, ludzie zarabiają w nim lepiej, ale
> też muszą spełniać standardy,
a co bys chciala wyniesc z przychodni? moze parawan? moze paczke waty? bo
papieru toaletowego i tak nie ma... czemu oceniasz wszystkich wg siebie?
> Obie przychodnie mają taki sam kontrakt z kasą chorych, taka sama
> wysokość stawki i ilośc porad.
i tu widac, ze nie masz o niczym pojecia... to co piszesz to sa teoretyczne
dane ktore czytasz w gazetach...
tak w rzeczywistosci jest zupelnie inaczej... kontakty z kasa chorych sa jak
w filmach gangsterskich kontrakty na sprzedarz i kupno broni... tu koles
popiera kolesia a obcych goni do konta...
ktos kto otwiera nowy, prywatny zoz bez problemu wylozy 10-15... a czasami i
wiecej % wartosci kontraktu w zamian za jego zalatwienie... z publicznych
zozach jest to niemozliwe... pomijajac juz fak, ze tona w starych dlugach...
> Do której z nich wolisz iść?
> Co ma do tego kasa chorych?
co ma kasa? ano ma... kasa... czyli forsa... pochodzi od kasy chorych... kto
ma kase (czytaj forse) ten rzadzi
> Zastanawiam się, dlaczego kiedyś ludzie mniej marudzili na to, że lekarz
> się spóźnia, że pije kawę, że jest niepozbierany a teraz zaczęli widzieć
> te wszystkie wady i z uporem godnym maniaka zwalają to wszystko na kasę
> chorych. Hipokryzja siakaś czy co?
eee nie... ludziom sie wzrok nagle nie poprawil... nawet wprost
przeciwnie...
ale zaczyna im sie lepiej powodzic i maja coraz wieksze wymagania...
wydaje im sie ze skoro placa to moga wymagac...
i slusznie... placa to moga wymagac...
placa kasie chorych i niech od niej wymagaja
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |