« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-06 15:05:06
Temat: tragedia w kartoflachZalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
Albo rdza, albo sinica. Pewnikiem pastewne lub gorzelniane.Jedne okragle a
inne owalne albo nieregularnego ksztaltu.
W kilogramie sa biale i zolte. Rozpadajace sie podczas gotowanie i
nierozpadajace. Jedne sinieja po ugotowaniu a inne nie.
Tradedia!!
Jak nie bylo Instytutu Ziemniaka to mozna bylo kupis prawdziwa irge l;ub
sokola.
:-((
Krzysztof
--
Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
http://www.opera.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-06 17:10:41
Temat: Re: tragedia w kartoflach
Użytkownik "Krzysztof" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.s1dausvja55zo4@krzysztof...
> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
> Albo rdza, albo sinica. Pewnikiem pastewne lub gorzelniane.Jedne okragle a
> inne owalne albo nieregularnego ksztaltu.
> W kilogramie sa biale i zolte. Rozpadajace sie podczas gotowanie i
> nierozpadajace. Jedne sinieja po ugotowaniu a inne nie.
> Tradedia!!
> Jak nie bylo Instytutu Ziemniaka to mozna bylo kupis prawdziwa irge l;ub
> sokola.
> :-((
> Krzysztof
Nie tylko w Gdańsku!
W Tychach jest dokładnie tak samo.
Pozdrowienia. Krzysztof.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-06 17:41:21
Temat: Re: tragedia w kartoflachUżytkownik "ktabaczynski" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dn4gmj$lap$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krzysztof" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.s1dausvja55zo4@krzysztof...
>> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
>> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
>> Albo rdza, albo sinica. Pewnikiem pastewne lub gorzelniane.Jedne okragle
>> a inne owalne albo nieregularnego ksztaltu.
>> W kilogramie sa biale i zolte. Rozpadajace sie podczas gotowanie i
>> nierozpadajace. Jedne sinieja po ugotowaniu a inne nie.
>> Tradedia!!
>> Jak nie bylo Instytutu Ziemniaka to mozna bylo kupis prawdziwa irge l;ub
>> sokola.
>> :-((
>> Krzysztof
>
> Nie tylko w Gdańsku!
> W Tychach jest dokładnie tak samo.
Hmm, w Poznaniu ostatnio tez nie moge trafic na dobre :(
--
Pozdrawiam
Valentine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-06 17:56:18
Temat: Re: tragedia w kartoflach
> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
Zgadzam się z przedmówcą. Ja swego czasu kupowałem zawsze ziemniaki z
jednego straganu na targowisku w Chylonii - ziemniak nazywał się "Santa"
(własnej hodowli) i był smaczny, w tym roku na tym samym straganie jest już
zupełnie inny ziemniak o tej samej nazwie - i to już jest ochydztwo w smaku.
A najgorzej "kręca" z ziemniakami na giełdzie :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-06 18:34:22
Temat: Re: tragedia w kartoflachUżytkownik "pyszczak" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dn4jbe$927$1@theone.laczpol.net.pl...
>
>
>> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
>> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
>
> Zgadzam się z przedmówcą. Ja swego czasu kupowałem zawsze ziemniaki z
> jednego straganu na targowisku w Chylonii - ziemniak nazywał się "Santa"
> (własnej hodowli) i był smaczny, w tym roku na tym samym straganie jest
> już
> zupełnie inny ziemniak o tej samej nazwie - i to już jest ochydztwo w
> smaku.
> A najgorzej "kręca" z ziemniakami na giełdzie :(
Ja tę "Santę" dopiero teraz, niedawno odkryłam, a właściwie trafił mi się z
powodu braku innego gatunku.
I jestem zachwycona. Nie robi się z niego ciapa. Twardy, zwarty i całkiem
atrakcyjnej barwy.
W łódzkiem Santa jest i w hodowli i w sprzedaży.
Co donosi
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-06 19:05:52
Temat: Re: tragedia w kartoflach
Użytkownik "Krzysztof" napisał
> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
To chyba ogólnopolska tragedia, bo we Wrocku też dobre ziemniaki dawno się
skończyły ://
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-06 19:15:32
Temat: Re: tragedia w kartoflachDnia Tue, 6 Dec 2005 18:41:21 +0100, Waćpanna lub waćpan Dorota Sosnowska, w
wiadomości <news:dn4ic7$ti7$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Hmm, w Poznaniu ostatnio tez nie moge trafic na dobre :(
Ja czasami miałam opd domem czerwonoskórkowe Asterixy, porzadne, nie powiem.
A teraz to jakos wyginęły i czerwona jest tylko Raja, która jest bezsmakowa.
A co mi w warzywniaku sypią to nie wiem ;/
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Nigdy nie dawaj się siłą. Oddawaj się dobrowolnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-06 20:11:23
Temat: Re: tragedia w kartoflachUżytkownik Krzysztof napisał:
> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
W Szczecinie też porażka. Kiedyś dobre ziemniaczki kupowałam na
manhattanie, ale teraz za daleko mieszkam i załamka - albo się
rozpadają, albo plamiate, albo podpsute... Przy okazji inna refleksja -
zna ktoś może stronkę z prawdziwego zdarzenia o ziemniakach łączącą
informacje o gatunku (najlepier z obrazkiem) wraz z przeznaczeniem
różnych odmian ziemniaków? Jakie na puree, jakie na sałatkę itd...
tapta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-06 20:38:19
Temat: Re: tragedia w kartoflach
Użytkownik "Krzysztof" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.s1dausvja55zo4@krzysztof...
> Zalamany jestem od kilku/kilkunastu lat jakoscia ziemniakow.
> W Gdyni nie mozna kupic przyzwoitych bulw!!
> Albo rdza, albo sinica. Pewnikiem pastewne lub gorzelniane.Jedne okragle a
> inne owalne albo nieregularnego ksztaltu.
> W kilogramie sa biale i zolte. Rozpadajace sie podczas gotowanie i
> nierozpadajace. Jedne sinieja po ugotowaniu a inne nie.
> Tradedia!!
> Jak nie bylo Instytutu Ziemniaka to mozna bylo kupis prawdziwa irge l;ub
> sokola.
To, że tak jest, to nie wina żadnego Instytutu, lecz handlarzy. Rolnik nie
sadzi na jednym polu różnych odmian. To handlarze skupując od rolników ich
płody rolne (w tym przypadku ziemniaki) mieszają wszystkie odmiany razem,
jak leci. Nie przejmują się tym, że ktoś kto to kupi, będzie miał problem z
gotowaniem. Nieee! Im zależy tylko i wyłącznie na KASIE a nie na tym, żeby
ludzie kupili odpowiednią odmianę. Potem do punktów sprzedaży trafia
mieszanka tego co skupili i rezultat jest znany :-(( Ciekawe, że w innych
krajach można posortować różne odmiany, wielkości owoców, warzyw itd., itd.
a u nas jak zwykle mamy ze wszystkim problemy.
Pozdrawiam. B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-06 20:41:44
Temat: Re: tragedia w kartoflach> To, że tak jest, to nie wina żadnego Instytutu, lecz handlarzy. Rolnik
> nie sadzi na jednym polu różnych odmian. To handlarze skupując od rolników
> ich
...... dlatego fajnie jest mieszkac w malej miejscowosci i/lub kupowac
wszystko
na targowisku bezposrednio od chlopa ;)
Jean
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |