Strona główna Grupy pl.sci.medycyna trudna diagnoza (dermatologiczna?)

Grupy

Szukaj w grupach

 

trudna diagnoza (dermatologiczna?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-18 18:22:32

Temat: trudna diagnoza (dermatologiczna?)
Od: "ktos" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupowiczów!
Piszę pierwszy raz na tej grupie.

Mam 70 letniego ojca, który cierpi na pewną dolegliwość, której nie potrafi
nikt zdiagnozować.

Otóż uskarża sie on na bóle podobne do swędzenia występujące w okolicy
moszny i penisa. Jednak nie potrafi dokładnie zlokalizować obszaru bolącego.

Problem zaczął się rok temu. Wtedy tatuś poszedł do dermatologa, który
zaobserwował zaczerwienienie wspomnianego obszaru. Po kuracji różnymi
środkami udało się w końcu usunąć zaczerwienienie i lekarz stwierdził, że
problem jest rozwiązany. Jednak tata wciąż uskarża się na te bóle. Lekarz
powiedział, że prawdopodobnie jest to coś na tle nerwowym i nie należy się
tym przejmować.

Proszę zrozumieć, że taka odpowiedź nie może byc satysfakcjonująca dla
mojego cierpiącego taty. Mówi mi, że odnosi wrażenie jakby ta choroba
przeniosła sie na wewnętrzną część skóry. (Zdaje sobie sprawę że to nie jest
naukowe, ja tylko cytuję ojca).

Tata jest bardzo zdesperowany w poszukiwaniach pomocy, ponieważ ból staje
się coraz bardziej uciążliwy. Chętnie podda sie wszelkim możliwym badaniom,
które pomogłyby zdiagnozować ten nietypowy problem.

Mam w związku z tym prośbę do grupowiczów.
Czy ktoś ma jakiś konkretny pomysł na badania jakim należy sie poddać i
gdzie można je wykonać. (Mowa oczywiście także o badaniach i zabiegach
odpłatnych).

Na razie przychodzi mi do głowy profesjonalne badanie dermatologiczne,
podczas którego pobrano by próbki skóry do analizy pod mikroskopem. Nie wiem
czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek wykonujący takie badania.

Chociaż nie chcę niczego sugerować. Być może wskazane byłoby badanie
urologiczne lub inne.
Wszelkie pomysły będą mile widziane, także te niekonwencjonalne.

W imieniu taty i własnym z góry dziękuję za wszelką pomoc.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-02-18 19:01:49

Temat: Re: trudna diagnoza (dermatologiczna?)
Od: "yog" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "ktos" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Sent: Friday, February 18, 2005 7:22 PM
Subject: trudna diagnoza (dermatologiczna?)


> Witam grupowiczów!
> Piszę pierwszy raz na tej grupie.
>
> Mam 70 letniego ojca, który cierpi na pewną dolegliwość, której nie
> potrafi nikt zdiagnozować.
>
> Otóż uskarża sie on na bóle podobne do swędzenia występujące w okolicy
> moszny i penisa. Jednak nie potrafi dokładnie zlokalizować obszaru
> bolącego.
>
> Problem zaczął się rok temu. Wtedy tatuś poszedł do dermatologa, który
> zaobserwował zaczerwienienie wspomnianego obszaru. Po kuracji różnymi
> środkami udało się w końcu usunąć zaczerwienienie i lekarz stwierdził, że
> problem jest rozwiązany. Jednak tata wciąż uskarża się na te bóle. Lekarz
> powiedział, że prawdopodobnie jest to coś na tle nerwowym i nie należy się
> tym przejmować.
>
> Proszę zrozumieć, że taka odpowiedź nie może byc satysfakcjonująca dla
> mojego cierpiącego taty. Mówi mi, że odnosi wrażenie jakby ta choroba
> przeniosła sie na wewnętrzną część skóry. (Zdaje sobie sprawę że to nie
> jest naukowe, ja tylko cytuję ojca).
>
> Tata jest bardzo zdesperowany w poszukiwaniach pomocy, ponieważ ból staje
> się coraz bardziej uciążliwy. Chętnie podda sie wszelkim możliwym
> badaniom, które pomogłyby zdiagnozować ten nietypowy problem.
>
> Mam w związku z tym prośbę do grupowiczów.
> Czy ktoś ma jakiś konkretny pomysł na badania jakim należy sie poddać i
> gdzie można je wykonać. (Mowa oczywiście także o badaniach i zabiegach
> odpłatnych).
>
> Na razie przychodzi mi do głowy profesjonalne badanie dermatologiczne,
> podczas którego pobrano by próbki skóry do analizy pod mikroskopem. Nie
> wiem czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek wykonujący takie badania.
>
> Chociaż nie chcę niczego sugerować. Być może wskazane byłoby badanie
> urologiczne lub inne.
> Wszelkie pomysły będą mile widziane, także te niekonwencjonalne.
>
> W imieniu taty i własnym z góry dziękuję za wszelką pomoc.
>
>
Witam!
Badania dermatologiczne wykonuje sie w duzych osrodkach.. np w klinice
dermatologicznej w Lodzi.. i radze sie tam od rauz udac!! Z tego co sie
orientuje to tacy "miejscowi" dermatolodzy nie powinni miec prawa
wykonywania zawodu, a wiem co mowie bo sam przez cos takiego przeszedlem!
Aha i nie trzeba miec skierowania gdziekolwiek sie udajemy...
a co do choroby to nie nalezy tego lekcewazyc, moze to byc oczywiscie na tle
nerwowym, ale wiele chorob powaznych np. atakujacych nerki rowniez atakuje
skore...

Pozdrawiam
Michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-03-30 10:21:17

Temat: Re: trudna diagnoza (dermatologiczna?)
Od: "ktos" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

ponad miesiac temu napisałem:


> Mam 70 letniego ojca, który cierpi na pewną dolegliwość, której nie potrafi
> nikt zdiagnozować.
>
> Otóż uskarża sie on na bóle podobne do swędzenia występujące w okolicy
> moszny i penisa. Jednak nie potrafi dokładnie zlokalizować obszaru bolącego.
>
> Problem zaczął się rok temu. Wtedy tatuś poszedł do dermatologa, który
> zaobserwował zaczerwienienie wspomnianego obszaru. Po kuracji różnymi
> środkami udało się w końcu usunąć zaczerwienienie i lekarz stwierdził, że
> problem jest rozwiązany. Jednak tata wciąż uskarża się na te bóle. Lekarz
> powiedział, że prawdopodobnie jest to coś na tle nerwowym i nie należy się
> tym przejmować.
>
> Proszę zrozumieć, że taka odpowiedź nie może byc satysfakcjonująca dla
> mojego cierpiącego taty. Mówi mi, że odnosi wrażenie jakby ta choroba
> przeniosła sie na wewnętrzną część skóry. (Zdaje sobie sprawę że to nie jest
> naukowe, ja tylko cytuję ojca).
>
> Tata jest bardzo zdesperowany w poszukiwaniach pomocy, ponieważ ból staje
> się coraz bardziej uciążliwy. Chętnie podda sie wszelkim możliwym badaniom,
> które pomogłyby zdiagnozować ten nietypowy problem.
>
> Mam w związku z tym prośbę do grupowiczów.
> Czy ktoś ma jakiś konkretny pomysł na badania jakim należy sie poddać i
> gdzie można je wykonać. (Mowa oczywiście także o badaniach i zabiegach
> odpłatnych).
>
> Na razie przychodzi mi do głowy profesjonalne badanie dermatologiczne,
> podczas którego pobrano by próbki skóry do analizy pod mikroskopem. Nie wiem
> czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek wykonujący takie badania.

Przebadaliśmy tate na choroby skorne w duzej klinice u pewnego profesora i
okazalo sie ze to faktycznie nie jest problem dermatologiczny. Przez miesiac
bylo nawet dobrze, ale teraz znow zaczeło sie uskarżanie na ból.
Dodam, ze tata nie jest hipohondrykiem i skoro sie skarzy to faktycznie coś musi
byc nie tak.

Wydaje sie, ze nastepnym badaniem ktore nalezy wykonac jest kompleksowe badanie
urologiczne. Co prawda test PSA (czy cos takiego) wyszedl OK.

Dlatego mam pytanie, czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek, gdzie wykonano by
tacie wszelkie badania takie jak przeswietlenie , ultrasonografie, tomografie
byc moze nawet jakies badanie endoskopiczne.
Nie znam się na tym ale wydaje mi się, że przy współczesnej technologii musi
istnieć jakiś sposób na zlokalizowanie problemu.

A moze nalezy szukac w inym kierunku?
Może to jakiś problem z układem nerwowym?

Wszelkie pomysły będą mile widziane, także te niekonwencjonalne.

Pozdrawiam!



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-04-14 09:42:18

Temat: Re: trudna diagnoza (dermatologiczna?)
Od: "Istvan" <i...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest Przychodnia Medycyny Naturalnej KOMED w Warszawie. Maja Błaszczyszyn
może w tej sprawie skutecznie pomagać.
Tel: 628-74-82, lub 628-74-83.
Pozdrawiam

Istvan

Użytkownik "ktos" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:39a6.00001e13.424a7d9c@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> ponad miesiac temu napisałem:
>
>
> > Mam 70 letniego ojca, który cierpi na pewną dolegliwość, której nie
potrafi
> > nikt zdiagnozować.
> >
> > Otóż uskarża sie on na bóle podobne do swędzenia występujące w okolicy
> > moszny i penisa. Jednak nie potrafi dokładnie zlokalizować obszaru
bolącego.
> >
> > Problem zaczął się rok temu. Wtedy tatuś poszedł do dermatologa, który
> > zaobserwował zaczerwienienie wspomnianego obszaru. Po kuracji różnymi
> > środkami udało się w końcu usunąć zaczerwienienie i lekarz stwierdził,
że
> > problem jest rozwiązany. Jednak tata wciąż uskarża się na te bóle.
Lekarz
> > powiedział, że prawdopodobnie jest to coś na tle nerwowym i nie należy
się
> > tym przejmować.
> >
> > Proszę zrozumieć, że taka odpowiedź nie może byc satysfakcjonująca dla
> > mojego cierpiącego taty. Mówi mi, że odnosi wrażenie jakby ta choroba
> > przeniosła sie na wewnętrzną część skóry. (Zdaje sobie sprawę że to nie
jest
> > naukowe, ja tylko cytuję ojca).
> >
> > Tata jest bardzo zdesperowany w poszukiwaniach pomocy, ponieważ ból
staje
> > się coraz bardziej uciążliwy. Chętnie podda sie wszelkim możliwym
badaniom,
> > które pomogłyby zdiagnozować ten nietypowy problem.
> >
> > Mam w związku z tym prośbę do grupowiczów.
> > Czy ktoś ma jakiś konkretny pomysł na badania jakim należy sie poddać i
> > gdzie można je wykonać. (Mowa oczywiście także o badaniach i zabiegach
> > odpłatnych).
> >
> > Na razie przychodzi mi do głowy profesjonalne badanie dermatologiczne,
> > podczas którego pobrano by próbki skóry do analizy pod mikroskopem. Nie
wiem
> > czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek wykonujący takie badania.
>
> Przebadaliśmy tate na choroby skorne w duzej klinice u pewnego profesora i
> okazalo sie ze to faktycznie nie jest problem dermatologiczny. Przez
miesiac
> bylo nawet dobrze, ale teraz znow zaczeło sie uskarżanie na ból.
> Dodam, ze tata nie jest hipohondrykiem i skoro sie skarzy to faktycznie
coś musi
> byc nie tak.
>
> Wydaje sie, ze nastepnym badaniem ktore nalezy wykonac jest kompleksowe
badanie
> urologiczne. Co prawda test PSA (czy cos takiego) wyszedl OK.
>
> Dlatego mam pytanie, czy istnieje gdzies w Polsce ośrodek, gdzie wykonano
by
> tacie wszelkie badania takie jak przeswietlenie , ultrasonografie,
tomografie
> byc moze nawet jakies badanie endoskopiczne.
> Nie znam się na tym ale wydaje mi się, że przy współczesnej technologii
musi
> istnieć jakiś sposób na zlokalizowanie problemu.
>
> A moze nalezy szukac w inym kierunku?
> Może to jakiś problem z układem nerwowym?
>
> Wszelkie pomysły będą mile widziane, także te niekonwencjonalne.
>
> Pozdrawiam!
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prosba o interpretacje wynikow :)
Okulary / astygmatyzm / zapalenie spojowek - robic czy nie?
podstawowe badania ginekologiczne
interpretacja wyników - prośba
wychwyt zwrotny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »