Strona główna Grupy pl.soc.rodzina twoj mezczyzna i klub go-go

Grupy

Szukaj w grupach

 

twoj mezczyzna i klub go-go

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 195


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2002-11-27 12:06:34

Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa"
> Że się cytatem Twoim własnym posłużę - na pewno zrozumiesz:
Boję się że Ty nie rozumiesz. Zdanie "to zdanie świadczy o tobie"
szczególnie w takim kontekście i przy takiej różnicy mentalności
i przy założeniach naszej kultury i języka oznacza "nie najlepiej".
Dlatego starałam się wytłumaczyć że dla mnie wyrażenie
"panienki robierające się po klubach" nie ma znaczenia
pejoratywnego dlatego mówienie tak o kimś nie jest w moich ustach
obraźliwe w ogólnych rozważaniach.

--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2002-11-27 12:10:12

Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <3...@p...onet.pl>, a...@p...onet.pl
says...
> Choc jako zoo ocenilam ja. Panowie mi towarzyszacy po prostu dobrze sie
> bawili, nie analizujac, nie angazujac sie, nie rozkladajac na czynniki
> pierwsze, wyglupiajac sie z samych siebie i z atrmosfery tam panujacej.

No i czy w tym jest naprawde cos zlego? Zakladam ze towarzystwo nie
ociekalo slina (i z tego tak sie wyglupiali), ze nie robili tym paniom
nie wiadomo jakich "pokazow" itp. rzeczy jakie w roznych spelunkach sie
zdarzaja. Takie cos byloby po prostu wyrazem ich niskiej kultury.

> Ot i cala straszna rzecz. Faktycznie- zony nie powinny puszczac tam
> mezczyzn bo jeszcze sie taki zakocha....

Teraz troche serio - jesli taki ma sie zakochac w klubie go-go to z tym
samym prawdopodobienstwem niebezpieczne jest wypuszczac go do pracy czy
na ulice :)

> Na marginesie- wydaje mi sie, ze te tanczace panie maja zakaz rozmów z
> klientami wiec i jakakolwiek ich ocena poza wizualna odpada.

Nawet w 3 obcych jezykach ? :)

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2002-11-27 12:12:54

Temat: Odp: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> Troche mniej ostre wyroki :)

hehe a,która powie prawde?
kobietki moralistki hehe gotowe są obedrzeć człowieka ze skóry by nie raził
swoją nagością a ich zazdrość o piękno to sobie świadczone odszkodowanie za
bezsilność wobec cudzego sukcesu:-)

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2002-11-27 12:14:16

Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jakub Słocki" wrote:

> No i czy w tym jest naprawde cos zlego? Zakladam ze towarzystwo nie
> ociekalo slina (i z tego tak sie wyglupiali), ze nie robili tym paniom
> nie wiadomo jakich "pokazow" itp. rzeczy jakie w roznych spelunkach sie
> zdarzaja. Takie cos byloby po prostu wyrazem ich niskiej kultury.

IMHO zlego nie ale przekonywac na sile nie bede.
A towarzystwo swietnie bawilo sie samo z soba, plus mialo ubaw ogólny a
propos tego, gdzie jestesmy i jaka tu atmosfera panuje. Idea takich
miejsc to wyjscie cala ekipa np. na wieczór kawalerski.
Samotny, chadzajacy tam co wieczór mezczyzna tez by mnie zaniepokoil-
ale nie o takich wyjsciach byla rozmowa.

> Teraz troche serio - jesli taki ma sie zakochac w klubie go-go to z tym
> samym prawdopodobienstwem niebezpieczne jest wypuszczac go do pracy czy
> na ulice :)

Ciekawe, ze tez o tym pomyslalam ;)

> > Na marginesie- wydaje mi sie, ze te tanczace panie maja zakaz rozmów z
> > klientami wiec i jakakolwiek ich ocena poza wizualna odpada.
>
> Nawet w 3 obcych jezykach ? :)

;)
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2002-11-27 12:15:20

Temat: Re: Odp: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <as2ckk$hgp$1@absinth.dialog.net.pl>, d...@w...pl says...
> hehe a,która powie prawde?
> kobietki moralistki hehe gotowe są obedrzeć człowieka ze skóry by nie raził
> swoją nagością a ich zazdrość o piękno to sobie świadczone odszkodowanie za
> bezsilność wobec cudzego sukcesu:-)
>

Sandra ja prosilem o MNIEJ ostre wyroki :)

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2002-11-27 12:29:41

Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Hanka Skwarczyńska" wrote:

> Nie sugerujesz, że osoba porównująca oglądanie panienek przy
> rurze do zwiedzania zoo odczuwa dla tych panienek szacunek i
> podziw, prawda? :)

Nie skad- od razu skazalam je na potepienie ;)
Haniu- ocenialam _sposób prezentacji_ pan tam pracujacych i reakcje
panów bedacych w lokalu.
Wiekszosc z nich byla zajeta swoim gronem a klub traktowali jak miejsce
w którym siedza, pija i gadaja...plus urozmaicenie, ze od czasu do czasu
wpadnie im w oko jakas ladniejsza pani - to ostatnie to urozmaicenie
miejsca a nie glowna atrakcja.
Plus paru siedzacych, wgapiajacych sie, ze slina niemalze cieknaca za
kolnierz...tyle, ze Ci ostatni byli tam sami, bez towarzystwa i dla nich
te panie byly jedynym powodem przebywania w tym lokalu. Z tym, ze watpie
aby o takim osobnikach plci meskiej byla mowa w tej dyskusji jako, ze
zadna z nas swiadomie takiego osobnika na meza by nie wybrala
nieprawdaz? A nawet jesli- to na nic by sie zdaly jej zakazy. Raczej
watpie aby wiedziala o takich jego podnietach.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2002-11-27 12:49:22

Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
> No. Mój TŻ być może nie jest obiektywnie najprzystojniejszy na
> świecie, ale mnie się najbardziej podoba.
Och no widzisz! :-) Dlaczego w takim razie nie masz poczucia
że tak samo ocenia Cię Twój facet? I że żadna laska
nie wytrzyma konkurencji z Tobą..?

> No tak. Tylko w tym akurat przypadku te panienki mają solidne
> podstawy, żeby mieć taką a nie inną opinię o niektórych
> (niektórych! napisałam niektórych!!!) widzach.
Niekoniecznie - to zależy od ich mentalności. Myślę że po
moich różnych wyczynach różni ludzie myślą że mają solidne
podstawy by myśleć tak o mnie. A tak naprawdę nic nie wiedzą
o motywacji, o rzeczywistym przebiegu, o tym co dzieje się
w środku, nie wiedzą nic i w dodatku przymierzają do własnych
światków i własnych priorytetów oraz ograniczonej (bo każdy
ma ograniczoną) świadomości świata i człowieka.
A ja dalej się upieram że dopóki nie ma krzywdy drugiego
człowieka wszystko jest w porzadku i nikt nie ma prawa oceniać
tego negatywnie. A że ktoś może mnie (lub facetów którzy chodza
do takich klubów lub kogokolwiek) oceniać po minie na twarzy,
stroju, tak krtókim wycinku mojego życia oceniam jako skrajne
ograniczenie umysłu. I dlatego mi na tym nie zależy. Bliscy wiedzą co i jak.
Może dlatego ja mam tylko bliskich przyjaciół, tak bliskich jak się da,
osoby z którymi zamrażamy kontakty i obcych. Nie potrafię się "znajomić",
takie osoby znają zawsze tylko takie wyrywki.


--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2002-11-27 12:50:43

Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w
wiadomości news:as2c1n$o27$1@news.onet.pl...
> [...] Myślałam że wszyscy tak mają jak my ;-)

Bo mają, tylko inaczej na to mówią :)

> [...] I ja mimo jakiejś dalekiej świadomości
> że mój mąż posiada wiele defektów jest dla
> mnie naprawdę najatrakcyjniejszym
> mężczyznom i żaden żigolo nie grozi
> jego pozycji. [...]

No. Mój TŻ być może nie jest obiektywnie najprzystojniejszy na
świecie, ale mnie się najbardziej podoba. Zupełnie serio, bez
żadnego naciągania - mój facet mi się podoba, w innych, choćby
nie wiem jak ślicznych, zawsze widzę jakiś defekt. TŻ stanowi
miarkę, do której przykładam wszystkich innych - i żaden nie
wytrzymał konkurencji :) W gruncie rzeczy, jak to tak na zimno
zanalizować, to pewnie chodzi o to, że każden jeden chłop ma
jakies jedno _coś_ brzydszego niż u mojego TŻ - i to jedno
załatwia sprawę, resztę może sobie mieć jak sam [wstawić
nazwisko ideału męskiej urody], i tak już po nim :) Szczerze
mówiąc pocieszyłaś mnie, już myślałam, że to tylko ja tak mam i
jakaś bezkrytyczna jestem albo co...

> [...]
> Dla mnie jedno z drugim nie ma związku.
> Mogę czuć szacunek lub nie; niezależnie od zawodu.
> A przykład szympansicy podałam jako przykład tylko
> tego że określenie "jak zwierzęta w zoo" nie jest
> jednoznaczne.

Jasne. Ale Agi chyba akurat to jedno znaczenie miała na myśli :)

> [...]nigdy nie będziesz robić tego za co wszyscy
> Cię będą szanować, bo ludzie mają różne systemy wartości
> [...]

No tak. Tylko w tym akurat przypadku te panienki mają solidne
podstawy, żeby mieć taką a nie inną opinię o niektórych
(niektórych! napisałam niektórych!!!) widzach. I jak sobie
pomyślę, że TŻ mógłby się siłą rozpędu załapać... wiem, że to
irracjonalne, ale jakoś tak w człowieku siedzi.

Pozdrawiam
Hanka niereformowalna
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2002-11-27 12:57:48

Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Hanka Skwarczyńska" wrote:


> Jasne. Ale Agi chyba akurat to jedno znaczenie miała na myśli :)

Nie gdybaj co mialam na mysli :))
Napisalam wyraznie- ocenilam zjawisko, sposób prezentacji a nie osoby
tam pracujace. Osoby ani mnie ziebia ani grzeja. Ich sprawa. Miejsce
tez. Nie widze powodu do ukrywania czy wstydu, ze zdarzylo mi sie tam
byc, nie odczuwam ani nieodpartej potrzeby takich rozrywek ani
koszmarnej odrazy, nie gustuje tez w nich nade wszystko- ale tez nie
sadze aby zeczeni panowie az tak tego potrzebowali. Ot- okazja do
wyjscia z kolegami jak kazda inna. I w tym momencie przerazenie zon i
wmawiany od razu nietzcheowski stosunek do innych ludzi troche mnie
smieszy.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2002-11-27 13:02:52

Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3DE4B718.B950BDA6@poczta.onet.pl...
> [...]A towarzystwo swietnie bawilo sie samo z soba,
> plus mialo ubaw ogólny a propos tego, gdzie jestesmy
> i jaka tu atmosfera panuje. Idea takich
> miejsc to wyjscie cala ekipa np. na wieczór kawalerski.
> [...]

Agi, to Ty pierwsza użyłaś słowa "żenujące". Które, moim
zdaniem, świetnie opisuje atmosferę takich wypadów.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prośba o radę
prośba o radę
kobiece oswiadczyny? dlugie!
Prośba
Życzenia Bożonarodzeniowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »