« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-11 16:43:56
Temat: uch - głupie sklepy :(No i masz, generalnie nie lubię parówek, bo są niedobre, ale miałam jeden
sklep, w którym kupowałam cienkie parówki pierwsza klasa - smakowały
doskonale, niezależnie jak się je przyrządziło. No i co? Za dobrze było.
Teraz pod tą samą nazwą sprzedają jakieś ścierwo. Ręce opadają, czy ci
producenci wstydu nie mają? Popsuli moje biedne pseudo leczo z kabaczka!
wkn zła jak diabli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-11 18:43:42
Temat: Re: uch - głupie sklepy :(From: "Wkn" <w...@w...pl>
> No i masz, generalnie nie lubię parówek, bo są niedobre, ale miałam jeden
> sklep, w którym kupowałam cienkie parówki pierwsza klasa - smakowały
> doskonale, niezależnie jak się je przyrządziło. No i co? Za dobrze było.
> Teraz pod tą samą nazwą sprzedają jakieś ścierwo. Ręce opadają, czy ci
> producenci wstydu nie mają? Popsuli moje biedne pseudo leczo z kabaczka!
>
> wkn zła jak diabli
Prawie ten sam problem z kaszankom - mieli, a juz nie majom :-//
Macabrochat
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-11 18:44:57
Temat: Re: uch - głupie sklepy :(Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:agkcit$flv$1@news.tpi.pl...
> No i masz, generalnie nie lubię parówek, bo są niedobre, ale miałam jeden
> sklep, w którym kupowałam cienkie parówki pierwsza klasa - smakowały
> doskonale, niezależnie jak się je przyrządziło. No i co? Za dobrze było.
> Teraz pod tą samą nazwą sprzedają jakieś ścierwo. Ręce opadają, czy ci
> producenci wstydu nie mają? Popsuli moje biedne pseudo leczo z kabaczka!
>
> wkn zła jak diabli
>
Też się ostatnio zezłościłam, jak mąż przyniósł ze sklepu jakieś parówki z
Ełku zamiast Berlinek.... Cena była Berlinkowa:-((((( I na foli na każdej
parówce byl znaczek łudząco przypominający znaczek Morlin... tylko smak nie
ten:-(((
Przy okazji następnych zakupów przyjrzałam się blizej tym parówkom przez
szybę chłodni - okazało się, że na etykiecie z ceną była nazwa Berlinki!
więc jawne oszustwo! A pani zza lady powiedziała, że się czepiam:-)))))) Już
więcej nie będę tam robiła zakupów!
--
Pozdr.
Monika
"Przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas,
kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem sobie, jak się lata"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-11 22:28:43
Temat: Re: uch - głupie sklepy :(On Thu, 11 Jul 2002 18:43:56 +0200, "Wkn" <w...@w...pl> wrote:
>No i masz, generalnie nie lubię parówek, bo są niedobre, ale miałam jeden
>sklep, w którym kupowałam cienkie parówki pierwsza klasa - smakowały
>doskonale, niezależnie jak się je przyrządziło. No i co? Za dobrze było.
>Teraz pod tą samą nazwą sprzedają jakieś ścierwo. Ręce opadają, czy ci
>producenci wstydu nie mają? Popsuli moje biedne pseudo leczo z kabaczka!
>
>wkn zła jak diabli
>
oczywiscie , z enie maja wstydu, a klient-lelen, jak Ty, kupi ,
bo wyglada ono jak dawniej...chco to tylko trick na raz, ILE
(ilu?) ludzi da sie nabrac ten jeden raz?? cala produkcje
sprzedadza na pniu, a potem bardzo zadowolone psy i koty beda
chodzic..zachawalajac producenta...
Trysia - Possessesse d'une Chateuse sucrese et bronze (et blonde)
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 08:08:42
Temat: Re: uch - glupie sklepy :(From: "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
> sprzedadza na pniu, a potem bardzo zadowolone psy i koty beda
> chodzic..zachawalajac producenta...
>
> Trysia - Possessesse d'une Chateuse sucrese et bronze (et blonde)
Jak juz pisalam - JA nie jestem zadowolona
Ta Chateuse sucrese et bronze
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-12 08:21:14
Temat: Re: uch - głupie sklepy :(
Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:agkcit$flv$1@news.tpi.pl...
kupowałam cienkie parówki pierwsza klasa - smakowały
> doskonale, niezależnie jak się je przyrządziło. No i co? Za dobrze było.
> Teraz pod tą samą nazwą sprzedają jakieś ścierwo.
> wkn zła jak diabli
mam taka zasade : NIGDY LATEM ( generalnie jak jest cieplo naokolo) nie
kupuje ani parowek, ani pasztetow i innych tego typu wyrobow - bo juz w
momencie sprzedazy sa zepsute...wiele lat doswiadczen...jak tylko jesien
nadejdzie i chlodno sie zrobi - to mozna kupowac - chlodnie w masarniach tez
w upalach ledwo dychaja :)))
Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |