Witam,
od jakiegos tygodnia mam dziwne uczucie "przytkanych" uszu. Taki ucisk
jakby, przełykanie śliny powoduje lekkie pykanie w uszach.
Wkraplałam sobie takie kropelki na usunięcie woszczyny, ale to niezbyt
pomogło.
Ale jak przez chwilę, z przeproszeniem, "podłubię" palcem w uchu, to się
jakby "odtyka"...
Co to może być?
Zastanawiam się, czy problem nie tkwi w mojej głowie. Mam ostatnio trochę
stresów.
Bólu nie ma, zawrotów głowy też nie. Słuch wydaje się w normie.
Wkurza mnie to.
Żeby się dostać do laryngologa, musze mieć skierowanie, a głupio mi trochę
iść do lekarki z czymś takim.
Pozdrawiam
Iza