« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-08-18 15:25:34
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Użytkownik "annikka" napisała:
[----]
> tego zupełnie [nie rozumiem]. Wyjaśnij, proszę, jak pomalowane paznokcie
> mogą szkodzić wannie?? Przecież to nie "puszcza farby"...
Ano może. Tak samo, jak stal potrafi pobrudzić płytki, choć nie puszcza.
Ściera się cienka warstwa. Może się wbić w akryl, jeśli ten będzie miękkszy
Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-08-18 15:32:37
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Użytkownik "Maniek" napisał:
> Czolem,
>
> Wlasnie kupilem mieszkanie, urzadzam lazienke i zastanawiam sie co bedzie
> lepsze - zwykla wanna blaszana czy akrylowa?. Dzieki za sugestie
To jest bardziej pytanie, czy chcesz mieć ładnie, czy solidnie. W sumie na
10 lat akryl powinien starczyć, a koszt rzędu nawet 800PLN daje 6,7 zeta na
miesiąc. A są i takie za 400. Wymiana nie stanowi problemu. Ja osobiście
odczówam różnicę np w temperatusze. Jest cieplejsza i już. Jeśli ktoś tego
nie czuje (MB), znaczy ma grubą skórę, albo jest mniej wrażliwy. Ja jestem.
A jak się porówna ciepło właściwe, to widać sporą różnicę.
Może spróbuj postawić sprawę tak:
1. Kupić sobie porządne buty dobrej firmy, co dobrze wyglądają przez 3
sezony, ale kosztują 400PLN
czy
2. kupić tanie buty za 200PLN na jeden sezon, a za rok nowe i znów modne
Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-08-18 19:32:15
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Madoniowie napisał(a):
> Użytkownik "annikka" napisała:
>
> [----]
>> tego zupełnie [nie rozumiem]. Wyjaśnij, proszę, jak pomalowane paznokcie
>> mogą szkodzić wannie?? Przecież to nie "puszcza farby"...
>
> Ano może. Tak samo, jak stal potrafi pobrudzić płytki, choć nie puszcza.
> Ściera się cienka warstwa. Może się wbić w akryl, jeśli ten będzie miękkszy
Mnie się jeszcze taka sztuka nie udała, ale może Twoja żona
zdolniejsza... ;-)
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-08-18 21:34:38
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Misiek napisał(a):
> Blaszana- trwalsza, latwo wykonac renowacje, wytrzymalsza (akryl zle
> wykonany potrafi sie rozwarstwic- co mialo miejsce u moich rodzicow i
> reklamacji nie uznali twierdzac ze to wina zlego montazu)
>
> a najlepiej zeliwna tyle ze trudna do dostania, droga, ciezka...
tez proponuje zeliwna, - trwala, na dluugie lata, latwa w naprawie,
przyjmuje temperature wody i zwraca ja do niej, bardziej sa odporne na
zarysowania, emalia ma wieksza twardosc niz akryl.. zreszta co ja bede
wymieniac:
tutaj jest jak na tacy :-)
http://www.kaldewei.com/pl/materialien/gruende.php
a czy sa drozsze? to zalezy ile chce sie przeznaczyc..
Teraz promocyjnie na rynku sa wlasnie wanny emaliowane firmy Kaldewei
:Saniform. Dobra jakos za przystapna cene:
Kaldewei - Wanny - Advantage - SANIFORM
http://tinyurl.com/pxvk7 - strona producenta
przykladowe ceny
http://tinyurl.com/fs7o9
tutaj rowniez sa pokazane wanny firmy Roca
:-)
--
Pozdrawiam - T0SIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-08-19 08:49:35
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?
On Fri, 18 Aug 2006, T0SIA wrote:
> temperature wody i zwraca ja do niej, bardziej sa odporne na zarysowania,
> emalia ma wieksza twardosc niz akryl..
Wszyscy wymieniają większą twardość, jakby to była zaleta.
Po gwałtownym kontakcie mojej głowy (łokcia, kolana, whatever) z wanną
bardziej interesuje mnie mój własny stan, niż ewentualne straty wanny.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-08-19 13:15:16
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Grzegorz W. Fedorynski napisał(a):
>> temperature wody i zwraca ja do niej, bardziej sa odporne na
>> zarysowania, emalia ma wieksza twardosc niz akryl..
>
> Wszyscy wymieniają większą twardość, jakby to była zaleta.
>
> Po gwałtownym kontakcie mojej głowy (łokcia, kolana, whatever) z wanną
> bardziej interesuje mnie mój własny stan, niż ewentualne straty wanny.
nie sadze, aby akryl amortyzowal upadek..
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-08-19 13:20:14
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?MB napisał(a):
>> Wlasnie kupilem mieszkanie, urzadzam lazienke i zastanawiam sie co bedzie
>> lepsze - zwykla wanna blaszana czy akrylowa?. Dzieki za sugestie
>
> Mam akrylową i drugi raz napewno bym jej nie kupił. Również zasugerowałem
> się zachwytami na forum o tym jak bardzo jest cicha przy nalewaniu wody,
> ciepła w dotyku itd. Z moich obserwacji:
> 1. Nie jest wcale cichsza od zwykłej wanny blaszanej którą miałem w
> poprzednim mieszkaniu. Zresztą dużo większy hałas przy nalewaniu wody
> generuje g.....na bateria i źle dobrane rurki (zbyt mały przekrój) niż
> bębnienie wody o wannę.
tez nie sadze, aby byla specjalnie cichsza...
> 2. Kwestia "ciepłego dotyku" jest zdecydowanie przeceniana. Jeśli w łazience
> panuje temperatura pokojowa, to wanna siłą rzeczy nie może być zimniejsza od
> otaczającego powietrza.
no i? temperatura pokojowa to dajmy na to 25 stopni C - nie mow, ze
myjesz swoje cialo o temp. 36st w tej temperaturze... wanna akrylowa
jest cieplejsza, i IMHO nie jest to przeceniane - wystarczy polac wanne,
i od razu ma temperature wody - mozna spokojnie usiasc bez glosnego
"uchhhh"
> 3. Wanna akrylowa jest zdecydowanie trudniejsza w montarzu. Akryl jest
> elastyczny i cały czas pracuje. Mimo zapewnień "fachowca" iż ma
> doświadczenie i już kilkadziesiąt takich wanien zainstalował, musiałem go na
> każdym kroku pilnować żeby nie spieprzył roboty. Nie udało mi się to do
> końca, tak więc od strony ściany wanna pracuje i szlag mnie trafia za każdym
> razem kiedy o to miejsce się oprę.
przyznam, ze nie mam zadnych negatywnych odczuc - nie wiem, nic sie
nie wygina etc. Cena wanny najnizsza nie byla, ale nie jest tez
ekstra droga (kosztowala ponad 1000pln o ile pamietam, firmy Riho)
> 4. Akryl jest miękki jak g........ i trzeba się z nim obchodzić jak z
> jajkiem.
fakt.... przy montazu czegostam upadlo mi narzedzie do srodka, i
niestety od razu male wgniecenie... nie zeby jakos bardzo przeszkadzalo,
ale swiadomosc jego istnienia mnie irytuje :-)
> Idę o zakład że za jakiś czas zaczniesz się zastanawiać czy
> przypadkiem mleczko CIF nie jest za ostre, a gąbko-zmywak do naczyń nie ma w
> swojej strukturze metalowych niteczek.
sam sie ciagle zastanawiam, czym to myc :-)
Ja z mojej wanny jestem zadowolony, robi co ma robic ;-) ksztalt jest
tak fajny, ze mozna prysznic zainstalowac i ma to rece i nogi (model
Youkon czy jakos tak) A co kupie w przyszlosci do kolejnego mieszkania..
nie wiem :-)
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-08-19 13:21:05
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Madoniowie napisał(a):
> Może spróbuj postawić sprawę tak:
> 1. Kupić sobie porządne buty dobrej firmy, co dobrze wyglądają przez 3
> sezony, ale kosztują 400PLN
> czy
> 2. kupić tanie buty za 200PLN na jeden sezon, a za rok nowe i znów modne
aby to porownanie mialo sens, to by jeszcze trzeba powiedziec, ze te
buty sa zamontowane w betonowym klocku - i wez je teraz co sezon
zmieniaj ;-)
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-08-19 14:56:48
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?
On Sat, 19 Aug 2006, Sierp wrote:
>> Wszyscy wymieniają większą twardość, jakby to była zaleta.
>> Po gwałtownym kontakcie mojej głowy (łokcia, kolana, whatever) z wanną
>> bardziej interesuje mnie mój własny stan, niż ewentualne straty wanny.
> nie sadze, aby akryl amortyzowal upadek..
A co tu jest do sądzenia? Przecież to, że jest miękki, jest faktem.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-08-19 16:09:56
Temat: Re: wanna - blaszana czy akryl?Grzegorz W. Fedorynski napisał(a):
> A co tu jest do sądzenia? Przecież to, że jest miękki, jest faktem.
wyloz sobie zatem tez kuchnie i lazienke w gabce zamiast w kafelkach ;-)
co za argument ;-)
--
Pozdrawiam - T0SIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |