Strona główna Grupy pl.soc.rodzina wizyty - rewizyty

Grupy

Szukaj w grupach

 

wizyty - rewizyty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-12 10:24:29

Temat: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

... no właśnie ... co Wy na to ?

Czy trzymacie się układu wizyta - rewizyta, czy w ogóle zwracacie na to
uwagę, że wypada kogoś "odprosić" itd.

Ja wczoraj kolejny raz gościłam swoich znajomych - przeliczyłam ... przez
ostatni rok byli u nas 7 razy .... my u nich 0.
I wcale się nie kwapią żeby nas odprosić (niby głównym powodem jest to, że
oni mają małe mieszkanie - tak nam powiedzieli po pierwszej wizycie u nas
...... choć ani ja ani TŻ nie ma klaustrofobii więc nie bardzo rozumiem
związek ;-).

I teraz się zastanawiam czy znowu ja mam _inne_ podejście niż reszta
populacji (co już nie raz tu było do okazania :-)))) i niepotrzebnie się
czepiam (bo po wczorajszym spotkaniu stwierdziłam, że to koniec ich
goszczenia u nas w domu).
A tak w ogóle to się bardzo lubimy i fajnie sie razem spotkać ale ja się
poczułam "wykorzystywana" (pewnie wpływ miała jeszcze moja wczorajsza
chandra ... ale trudno).

Jeszcze dodam ... ja uwielbiam przyjmowac gości i robimy to bardzo często. I
nie mam zasady "raz u nas - raz u was" ale chciałabym choć obejrzeć ich
mieszkanie i choć raz na kilka spotkań grzecznie posiedzieć a żeby ktoś inny
skakał do kuchni po soczek czy winko ... chyba niezbyt dużo wymagam ?

Pozdrawiam
MOLNARka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-10-12 10:38:14

Temat: Odp: wizyty - rewizyty
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ao8t8c$e3q$...@n...tpi.pl...

> I teraz się zastanawiam czy znowu ja mam _inne_ podejście niż reszta
> populacji (co już nie raz tu było do okazania :-)))) i niepotrzebnie się
> czepiam (bo po wczorajszym spotkaniu stwierdziłam, że to koniec ich
> goszczenia u nas w domu).

a może poszukałabyś przyczyny dlaczego tak się dzieje? bo ja ją chyba znam
:-)

> A tak w ogóle to się bardzo lubimy i fajnie sie razem spotkać ale ja się
> poczułam "wykorzystywana" (pewnie wpływ miała jeszcze moja wczorajsza
> chandra ... ale trudno).

albo nie do końca znasz swoich znajomych

> Jeszcze dodam ... ja uwielbiam przyjmowac gości i robimy to bardzo często.
I
> nie mam zasady "raz u nas - raz u was" ale chciałabym choć obejrzeć ich
> mieszkanie

:-) jesteś mądrą kobietką więc pomyśl nad tym co napisałaś

Sandra ciężko tyrająca hehe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-10-12 11:34:11

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał

> :-) jesteś mądrą kobietką więc pomyśl nad tym co napisałaś

Wiesz co Sandro ... coś ze mną chyba nie tak bo w ogóle nie zrozumiałam
Twoich komentarzy ;-)
Nie dość, że mi nie pomogły to nawet nie wiem do czego się odnosiłaś i jak
to zrozumieć.

Pozdrawiam i czekam na "jaśniejszy" pościk
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-10-12 12:51:26

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ao8t8c$e3q$2@news.tpi.pl...
> ... no właśnie ... co Wy na to ?
>
> Czy trzymacie się układu wizyta - rewizyta, czy w ogóle zwracacie na to
> uwagę, że wypada kogoś "odprosić" itd.

chyba wszystko zalezy od taego jakie stosunki lacza mnie z tymi
znajomymi, jakie warunku lokalowe maja itp itd.
osobiscie trzymam sie takiego ukladu wizyta rewizyta ale nie
zawsze i nie ze wszystkimi, np mam znajomych do ktorych w okresie
letnim czesto chodzimy bez ich rewizyt (za obopolna "zgoda")
a to z prostej przyczyny- oni maja piekny ogrod i party czesto jest przy grillu
a my nie mamay takiego rozleglego i wygodnego ogrodu.trudno wiec jest prosto na to
odpowiedziec czemu twoi znajomi nigdy cie nie
zaprosili, moze w ogole nie
urzadzaja spotkan, moze maja zle warunki mieszkaniowe,
krucho z finansam itp
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-10-12 13:06:10

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
news:ao8t8c$e3q$2@news.tpi.pl...
> ... no właśnie ... co Wy na to ?
>
> Czy trzymacie się układu wizyta - rewizyta, czy w ogóle zwracacie na to
> uwagę, że wypada kogoś "odprosić" itd.

Wypada, to bardzo zdrowa zasada.

> Ja wczoraj kolejny raz gościłam swoich znajomych - przeliczyłam ... przez
> ostatni rok byli u nas 7 razy .... my u nich 0.

Tu trudno mówić o chwilowych dysproporcjach,
to jakiś nieprzyjemny układ.
(Może mieszkają z kimś jeszcze)

> I wcale się nie kwapią żeby nas odprosić (niby głównym powodem jest to, że
> oni mają małe mieszkanie - tak nam powiedzieli po pierwszej wizycie u nas
> ...... choć ani ja ani TŻ nie ma klaustrofobii więc nie bardzo rozumiem
> związek ;-).

Ja bym sam się wprosił.

> I teraz się zastanawiam czy znowu ja mam _inne_ podejście niż reszta
> populacji (co już nie raz tu było do okazania :-)))) i niepotrzebnie się
> czepiam (bo po wczorajszym spotkaniu stwierdziłam, że to koniec ich
> goszczenia u nas w domu).

W dużej mierze masza rację.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-10-12 15:49:46

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka"
> oni mają małe mieszkanie - tak nam powiedzieli po pierwszej wizycie u nas
> ...... choć ani ja ani TŻ nie ma klaustrofobii więc nie bardzo rozumiem
> związek ;-).

Mając duży dom z salonem nie ma większosci problemu: sypialniany balagan,
garderobiany chaos i lazienkowa intymnosc mamy na gorze, dywan usłany
Emilkowymi zabawkami, ciuchami i innymi także jest zamknięty za drzwiami.
A przygotowanie małej gościnnej łazienki i pokoju ze stołem do przyjęcia
specjalnych gości (pedantów i czepialskich ;-)) to coś co nie wymaga
tylu wysiłków i stresów (na jakiejs grupie pojawi się pytanie czy wszystkie
dzieci wywalają wszystko z szaf i czy to jest normalne i czy popełniają
błąd stulecia i inne ble ble ;-)) Może Sandra to miała na myśli?

> (bo po wczorajszym spotkaniu stwierdziłam, że to koniec ich
> goszczenia u nas w domu).
> A tak w ogóle to się bardzo lubimy i fajnie sie razem spotkać

My z takimi goścmi radzimy sobie łatwo: umawiamy się na mieście:
jest bardzo miło, nikt nie musi skakać wokół nikogo, rozchodzimy
się kiedy chcemy (nie ma problemu co zrobić żeby już sobie
poszli albo jak iść skoro gospodyni przygotowała tyyyyyyle sałatek i
marudzi).
Wilk syty i owca cała tylko portfel nieco pustszy ;-)
--
Pozdrawiam
Asia






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-10-12 16:46:34

Temat: Odp: wizyty - rewizyty
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik AsiaS <a...@n...pro.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ao9gea$4bq$...@n...onet.pl...
> błąd stulecia i inne ble ble ;-)) Może Sandra to miała na myśli?

przedstawiłam na priv swoje skromne zdanie na temat zachowania znajomych,
nie wiem na ile trafiłam ale sądze, że chyba trochę mam racji...może jak
Molnarka zorientuje się w czym rzecz w części poinformuje grupe np ,że
zachowanie wynikało z pewnych okoliczności, których tu nie przedstawi...

> My z takimi goścmi radzimy sobie łatwo: umawiamy się na mieście:

ja też tak lubie ale to wtedy gdy chce sie sama zabawić :-)

> jest bardzo miło, nikt nie musi skakać wokół nikogo, rozchodzimy

jest cudownie hmm pełen luz a po pizzy popuszczam guziczki :-))

> się kiedy chcemy (nie ma problemu co zrobić żeby już sobie
> poszli albo jak iść skoro gospodyni przygotowała tyyyyyyle sałatek i
> marudzi).

e nie gadaj moje sałatki lubią, zażerają sie nimi :-)

> Wilk syty i owca cała tylko portfel nieco pustszy ;-)

zgadza się ale mimo to reflektuje na następny taki wypadzik :-)

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-10-12 18:33:12

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał

> Mając duży dom z salonem nie ma większosci problemu:

Wiesz Asiu, że są ludzie, którzy mając "duży dom z salonem" maja porządek we
wszystkich pokojach i nie muszą zamykać dzwi do poszczególnych pomieszczeń
czy wydzielac stref tylko dla gości ? :-))))


> A przygotowanie małej gościnnej łazienki i pokoju ze stołem do przyjęcia
> specjalnych gości (pedantów i czepialskich ;-)) to coś co nie wymaga
> tylu wysiłków i stresów

Pewnie nie uwierzysz ale nawet "pedantyczny i czepialski" gość nie zwróci
uwagi gospodarzom, że coś jest wg. niego nie tak ;-) Może sobie to pomyśleć
ale wbrew pozorom akceptuje odrębność róźnych osób i ich sposób życia ....
najwyżej następnym razem nie skorzysta z zaproszenia jeśli odczucia będą za
bardzo negatywne.
Jeszcze jedno - ci znajomi rzeczywiście mają mniejsze mieszkanie ale żadnych
innych dysproporcji nie ma (a jak wiadomo urządzić i posprzątać małe
mieszkanie można tak samo jak duże - przy dużym może być nawet troche więcej
pracy) więc to chyba nie o to chodzi ;-(


> Może Sandra to miała na myśli?

Nie, Sandra miała na myśli coś innego.
BTW Sandro - jeśli chcesz możesz o tym spokojnie pisać na forum ... ja się
nie wstydzę ani mi to nie ubliża.


> My z takimi goścmi radzimy sobie łatwo: umawiamy się na mieście:

I my też tak teraz z tymi konkretnymi robić będziemy ;-)
Do tej pory ta jednostronność mi jakoś nie przeszkadzała (starałam się to
zawsze jakoś wytłumaczyć) ale wczoraj czara się przelała i przechodzimy na
system zewnętrzny ;-)


> Wilk syty i owca cała tylko portfel nieco pustszy ;-)

Jednak wolę pustszy portfel niż poczucie, że ktoś chce mnie wykorzystać.

Pozdrawiam
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-10-12 18:45:54

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka"
> Wiesz Asiu, że są ludzie, którzy mając "duży dom z salonem" maja porządek
we
> wszystkich pokojach i nie muszą zamykać dzwi do poszczególnych pomieszczeń
> czy wydzielac stref tylko dla gości ? :-))))
Wiem, też tak miałam dopóki nie miałam fajniejszych spraw na głowie,
teraz nawet nie sypiam więc porządki mam daleko ;-) A bałagan podziecięcy
i sypialniany jest planowy i ideologiczny a goście nie muszą go oglądać.

> Pewnie nie uwierzysz ale nawet "pedantyczny i czepialski" gość nie zwróci
> uwagi gospodarzom, że coś jest wg. niego nie tak ;-)
Przy nich...

> Jeszcze jedno - ci znajomi rzeczywiście mają mniejsze mieszkanie ale
żadnych
> innych dysproporcji nie ma (a jak wiadomo urządzić i posprzątać małe
> mieszkanie można tak samo jak duże
A właśnie o te strefy chodzi.

> I my też tak teraz z tymi konkretnymi robić będziemy ;-)
Czyli problem rozwiązany :-) Cieszę się.
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-10-12 20:37:04

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał

> Wiem, też tak miałam dopóki nie miałam fajniejszych spraw na głowie,

To nie jest kwestia "fajniejszych" spraw ale charakteru.


> teraz nawet nie sypiam więc porządki mam daleko ;-)

Ja ostatnio też niewiele :-) ale to nic nie zmieniło jeśli chodzi o sprawy
porządkowe.


> Przy nich...

No pewnie ;-) Przy nich nie powie nic .... a później .............. będzie
szaleć i obgada ich od stóp do głów ;-)))))
Tylko co z tego ?
Co mnie obchodzi co o mnie mówią inni ludzie w swoim własnym domu ?
Niech sobie mówią, oceniają, krytykują i Bóg wie co jeszcze ;-)
Jak zaczną to mówić przy mnie - to ja zacznę reagować.


> Czyli problem rozwiązany :-)

Rozwiązany .... ale nie do końca zrozumiana jest przyczyna.
Trzeba się cieszyć choć z połowy sukcesu.

BTW ... a Ty Asiu jak się zapatrujesz na problem wizyt i rewizyt ?

Pozdrawiam
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ustalanie ojcostwa - testy na zawartosc narkotykow
Urodziny inne niż co roku
czy mężczyźnie w dzisiejszych czasach nie chcą mieć rodziny?
pomóżcie - regulowanie okresu OT
USTALANIE OJCOSTWA-TESTY NA ZAWARTOSC NARKOTYKOW

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »