« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-07-26 08:48:05
Temat: Re: woda a odchudzanie???>
> Użytkownik Mycata
> > spac nie daje i o 5.00 jestem niewyspana.
> Ja wstaje o.... 3:00, po to wlasnie by pocwiczyc godzine czy chocby pol
> godziny. I choc pora moze sie wydawac mordercza (ba! jest mordercza),
> przyzwyczailam sie juz. Taka godzinka porannego ruchu dziala nie mniej
> efektywnie niz kubek kawy.
> Mycata co z okazji niedzieli, dzis pocwiczy sobie troche pozniej.
Lojezu, a o której chodzisz spac??? Bo ja okolo 23:00, wczoraj o 0:05. 5 godzin
snu to na dluzsza mete troche malawo... Ale trzy godziny to bym po prostu nie
wytrzymala! Wiec ile godzin spisz?
pzdr
ciekawski polny konik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-07-31 18:11:36
Temat: Re: woda a odchudzanie???
Użytkownik "p...@c...poczta.onet.pl"
<p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4f0d.000004ce.4104c544@newsgate.onet.pl...
> >
> Lojezu, a o której chodzisz spac??? Bo ja okolo 23:00, wczoraj o 0:05. 5
godzin
> snu to na dluzsza mete troche malawo... Ale trzy godziny to bym po prostu
nie
> wytrzymala! Wiec ile godzin spisz?
> pzdr
> ciekawski polny konik
Heh, zwykle chodze spac o 20:00 - 21:00, wyjawszy weekendy :). Zatem te 6
godzin snu zaliczam.
Mycata co jutro ucieka nad morze, wypoczywac i zbijac baki (w sensie bONki)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-08-06 08:32:16
Temat: Wodowstret mozna pokonac :)Do niedawna nie wyobrazalam sobie wypicia chociazby szklanki wody a co
dopiero 2 litrow. Ale fakt, ze ciagle docieraly do mnie informacje o
konioecznosci picia wody zrobil w koncu swoje. Nauczylam sie pic wode.
Zupelnie jakby zaskoczyl jakis mechanizm:) Obecnie wypijam conajmniej 1,5 l.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |