wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRY
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-25 18:09:15
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
>> W stołówce nie było nic zjadliwego i kazałem się
>> im odstosunkować i że w takim odchodowym miejscu stołować się nie będę.
>
> To ja bym chyba pol dnia glodny chodzil jakbym taki wybredny sie zrobil
> :-) Nasza Mensa ma jedna zalete, ktora kaze przelykac co dadza: _cena_
> Jak wiadomo, student na pieniadzach nie spi :-( a tam obiadek z 1,10 do
> 2 euro
u nas żarcie od 2.90 do 3.50 EUR. Wczoraj o 13:30 (stołowka otwarta do
17:00) ostało się jedno żarcie, stek ze świni, ale stek wyszedł i dali
kasslera, takiego tłustego, że wyglądał jak słonina. A chcieli za to 3.50 i
jeszcze pyskować zaczeli. Pech chciał, że serbskie przekleństwa są dość
podobne do polskich, więc dialog był znakomity, możliwe, że nie przeszedłby
przez filtry cenzury ;-)
W każdymraziebądziu dzisiaj na obiad był chleb z serem i martwą Adelą.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-04-25 23:13:23
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: "Kamila Perczak" <c...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:aa9gon$tbq$06$1@news.t-online.com...
>
>
> W każdymraziebądziu dzisiaj na obiad był chleb z serem i martwą Adelą.
A jak ją przyrządziłeś? ;-)
Kamila Pe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-27 10:34:08
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
>>
>> W każdymraziebądziu dzisiaj na obiad był chleb z serem i martwą Adelą.
>
> A jak ją przyrządziłeś? ;-)
kupiłem w plasterki pokrojoną u pana Kaisersa. Na to musztarda ostra, to
wszytko na chlebie z margaryną. Chleb z serem był jeszcze uświetniony
przecierem pomidorowym.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-27 21:08:14
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: "Kamila Perczak" <c...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:aadur4$ahv$07$1@news.t-online.com...
>
> >>
> >> W każdymraziebądziu dzisiaj na obiad był chleb z serem i martwą Adelą.
> >
> > A jak ją przyrządziłeś? ;-)
>
> kupiłem w plasterki pokrojoną u pana Kaisersa. Na to musztarda ostra, to
> wszytko na chlebie z margaryną. Chleb z serem był jeszcze uświetniony
> przecierem pomidorowym.
Znaczy, bundeswładze zalegalizowały kanibalizm? :-O
Kamila Pe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-28 20:32:05
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
>> >> W każdymraziebądziu dzisiaj na obiad był chleb z serem i martwą Adelą.
>> >
>> > A jak ją przyrządziłeś? ;-)
>>
>> kupiłem w plasterki pokrojoną u pana Kaisersa. Na to musztarda ostra, to
>> wszytko na chlebie z margaryną. Chleb z serem był jeszcze uświetniony
>> przecierem pomidorowym.
>
> Znaczy, bundeswładze zalegalizowały kanibalizm? :-O
nie, to jeszcze z Polski za tych dobrych czasów, kiedy mięsa co prawda już
nie było (albo tylko bywało), a kartek jeszcze nie. No i w szatni, twu
mięsnym, bywało coś, co udawało mortadelę, na co mówiliśmy najpierw martwa
Adela a później zwłoki Adeli. Jakoś to wyglądem i zapachem przypominało...
Aha, jeszcze bywał cwaniak, czyli salceson ze skóry i szczeciny. Cwaniak, bo
nie dał się za granicę sprzedać.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-01 00:11:29
Temat: Re: wzywam prawdziwych mezczyzn do walki o GOLONKE I GOFRYOd: "Kamila Perczak" <c...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:aahm88$p0i$04$1@news.t-online.com...
> >
> > Znaczy, bundeswładze zalegalizowały kanibalizm? :-O
>
> nie, to jeszcze z Polski za tych dobrych czasów, kiedy mięsa co prawda już
> nie było (albo tylko bywało), a kartek jeszcze nie. No i w szatni, twu
> mięsnym, bywało coś, co udawało mortadelę, na co mówiliśmy najpierw martwa
> Adela a później zwłoki Adeli. Jakoś to wyglądem i zapachem przypominało...
A, teraz kumam. Już się bałam do Niemiec jeździć, żeby nie wylądować na
kanpakach
;-))).
>
> Aha, jeszcze bywał cwaniak, czyli salceson ze skóry i szczeciny. Cwaniak,
bo
> nie dał się za granicę sprzedać.
Może on patriota był? ;-)
Kamila Pe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |