Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne xxxschematy poza domem

Grupy

Szukaj w grupach

 

xxxschematy poza domem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-31 17:38:29

Temat: xxxschematy poza domem
Od: " ania" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanie do wszystkich xxx poza domem, w poczekalni,parku itp
Co robicie ze schematem.Ja muszę się rozłożyć z całym majdanem na własnym
fotelu ze schematem na podstawce, pudełkiem z drugiej strony tamborkiem w
ręku.Generalnie jest to strasznie "miejsco-chłonne" zajęcie w moim wykonaniu.
Poza domem to chyba tylko kanwa drukowana - bo jak sprawdzać wzór na
schemacie? Czeka mnie długa podróż i warto by coś robić - niekoniecznie na
drutach :-). Podzielcie się - jak to robicie.
Ania Wwa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-31 17:42:55

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: "annaweronika" <a...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli schemacik jest nieduży, to go przerysowuje na kartkę, kartkę wkładam w
koszulkę plastikową i... nie ma problemu. Albo robie schemacik na xero, szkoda
gazetki. Sysytem zdał egzamin i w pociagu i na plaży.
pozdr
annaweronika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-31 17:54:40

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: " ania" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

annaweronika <a...@W...pl> napisał(a):

> Jeśli schemacik jest nieduży, to go przerysowuje na kartkę, kartkę wkładam w
> koszulkę plastikową i... nie ma problemu. Albo robie schemacik na xero,
szkoda
> gazetki. Sysytem zdał egzamin i w pociagu i na plaży.
> pozdr
> annaweronika
>
> --
>

I odliczasz xxx "oczami"? Ja to mam na metalowej tabliczce i muszę mieć
przyłożoną linijkę w miejscu gdzie akurat xxx - inaczej mi się myli :-(
I gdzie mam trzymać tą tabliczkę? na kolanach? normalnie leży z boku.
Ania Wwa


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-31 18:50:52

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: "madziula" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mam pytanie do wszystkich xxx poza domem, w poczekalni,parku itp
> Co robicie ze schematem.Ja muszę się rozłożyć z całym majdanem na własnym
> fotelu ze schematem na podstawce, pudełkiem z drugiej strony tamborkiem w
> ręku.Generalnie jest to strasznie "miejsco-chłonne" zajęcie w moim
wykonaniu.
> Poza domem to chyba tylko kanwa drukowana - bo jak sprawdzać wzór na
> schemacie? Czeka mnie długa podróż i warto by coś robić - niekoniecznie na
> drutach :-). Podzielcie się - jak to robicie.

a ja mam wzorki drukowane zazwyczaj na A4 więc wchodzą w folijkę folikę
kładę na teczkę tekturową i przypinam ją do tej teczki takim spinaczem
większym żeby się nie ruszała :) i wg potrzeb przesuwam tą kartkę.
No to że nie umiesz oczkami liczyc to jest mały problem (może czas się
przyzwyczaić hihi) ja niestety nie mam takiej tabliczki z linijką więc liczę
sama :) Mój patent sprawdził się też w różnych dziwnych miejscach -
powodzenia życzę :)

--
******** Magda ********
Białystok GG 1582381
*** www.madziula.prv.pl ***


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-01 07:02:14

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Liczenie oczkami można sobie ułatwić. Powiększam schemat na ksero tak, żeby
wyraźnie widzieć symbole i bez problemu liczyć kratki. Jak trzeba dzielę
schemat na części. Z "zakładką" oczywiście. Jeśli schemat ma dużo drobnych
poletek jednego koloru lub rozsypanych pojedynczych krzyżyków, to kilka z
symboli sobie zakolorowuję (kropka zrobiona kolorowym pisakiem - idzie dosyć
szybko). Składam kartkę do wymiaru sensownego np. A5 i przypinam szpilką do
góry tamborka (to jeśli nie mam stołu do dyspozycji), albo w sztywnej
koszulce kładę sobie na kolanach. To by było tyle na temat dostępności
schematu. Teraz szukanie krzyżyków. Biorę ostrą szpilkę (najlepsze te długie
z perłowymi łebkami) i wbijam w papier w miejscu, gdzie właśnie wyszywam.
Kolejny rzut oka na schemat i przesunięcie szpilki. Na koszuce foliowej
robię to samo za pomocą karteczki samoprzylepnej, takiej jaką nakleja się
notatki na dokumentach. Oczywiście co jakiś czas zmieniam ją sobie na mową.
Karteczka jest o tyle lepsza, że można na niej sobie zapisać np część klucza
kolorów i nie niszczy schematu. Czyli można pracować na oryginale.
Mam jeszcze jeden pomysł, ale nie miałam okazji go na razie wypróbować.
Zmniejszenie ilości kolorów na schemacie. Jeśi schemat jest np. w PStitch-u
to może da się go rodzielić na kilka o mniejszej ilości kolorów. Myślałam
żeby wybrać 3-4 kolory jako te główne a pozostałe zamienić na jeden symbol
(nie wiem czy jest to technicznie do zrobienia). Potem inne 4 kolory
pozostawić, a resztę ujednolicić i tak zrobić kilka schematów, na których
widoczne będą tylko np 4 kolory. Następne 4 na następnym schemacie. I tak
zwykle wyszywam plamami (aż do skończenia nitki) więc mogę po skończeniu
plamy zsmieniać też schemat. Mam za to kłopot z wyszukaniem końca plamy.
Szczególnie przy schematach tworzonych komputerowo, bo mają zwykle bardzo
skomplikowaną linię podziału pomiędzy kolorami.
Jak wypróbuję tą odkrywczą metodę to się odezwę. Chyba, że któraś z was mnie
uprzedzi (co jest wysoce prawdopodobne), to proszę o wiadomość.
Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-01 07:35:34

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: " ania" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gocha <g...@i...pl> napisał(a):

> Liczenie oczkami można sobie ułatwić. Powiększam schemat na ksero tak, żeby
> wyraźnie widzieć symbole i bez problemu liczyć kratki. Jak trzeba dzielę
> schemat na części. Z "zakładką" oczywiście. Jeśli schemat ma dużo drobnych
> poletek jednego koloru lub rozsypanych pojedynczych krzyżyków, to kilka z
> symboli sobie zakolorowuję (kropka zrobiona kolorowym pisakiem - idzie dosyć
> szybko). Składam kartkę do wymiaru sensownego np. A5 i przypinam szpilką do
> góry tamborka (to jeśli nie mam stołu do dyspozycji), albo w sztywnej
> koszulce kładę sobie na kolanach. To by było tyle na temat dostępności
> schematu. Teraz szukanie krzyżyków. Biorę ostrą szpilkę (najlepsze te długie
> z perłowymi łebkami) i wbijam w papier w miejscu, gdzie właśnie wyszywam.
> Kolejny rzut oka na schemat i przesunięcie szpilki. Na koszuce foliowej
> robię to samo za pomocą karteczki samoprzylepnej, takiej jaką nakleja się
> notatki na dokumentach. Oczywiście co jakiś czas zmieniam ją sobie na mową.
> Karteczka jest o tyle lepsza, że można na niej sobie zapisać np część klucza
> kolorów i nie niszczy schematu. Czyli można pracować na oryginale.
>
Gocha


Dzięki za wszystkie rady. W weekend w czsie jazdy postaram się wypróbować.
Najbardziej "przemówiła" do mnie rada Gosi - jest najkonkretniej opisana
-dzięki. Podoba mi się szczególnie to ze szpilkami i przypięciem do tamborka.
Sprawdzę na jakimś małym schemacie (robię na tamborku 30 cm tak że miejsca
mam dosyć :-))
Ale wszelkie "techniczne" dalsze rady bardzo mile widziane :-)

Pozdrawiam i życzę dużo odpoczynku w weekend
Ania Wwa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-01 11:05:08

Temat: Re: xxxschematy poza domem
Od: "asik \(A. Sikora\)" <a...@s...net.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik " ania" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bgbk6l$s46$1@inews.gazeta.pl...
> Mam pytanie do wszystkich xxx poza domem, w poczekalni,parku itp
> Co robicie ze schematem.Ja muszę się rozłożyć z całym majdanem na własnym
> fotelu ze schematem na podstawce, pudełkiem z drugiej strony tamborkiem w
> ręku.Generalnie jest to strasznie "miejsco-chłonne" zajęcie w moim
wykonaniu.
> Poza domem to chyba tylko kanwa drukowana - bo jak sprawdzać wzór na
> schemacie? Czeka mnie długa podróż i warto by coś robić - niekoniecznie na
> drutach :-). Podzielcie się - jak to robicie.
> Ania Wwa
Ja wyszywam wszedzie gdzie tylko moge, liczyc krzyzyki oczkami juz umie
dawno :)))))))))
Ostatnio wyszywalam na jachcie w czasie zeglowania no i oczywiscie wiatr
zwial mi schemat (zapakowany ladnie w plastikowa hermetyczna torebke) do
wody. Jako ze nie mialam duplikatu schematu, cwiczylismy podejscie do
czlowieka :))))))))))))))))) Schemat zostal uratowany, ale w tym czasie
nitki zwialo bezpowrotnie... (tych mialam wiecej :))))))))))))
Pozdrawiam - Anka
--
^ ^ # Nie mam czasu, głaszczę kota.#
>* *< a...@s...net.pl
( )_____/ www.solutions.net.pl/~asik
" "



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

meilaodiy - punkty
(xxx) FUKSJE
pytanie o przerobienie zdjęcia na xxx
RE (xxx) wzorki z aniołkami
Strona DMC?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »