Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: z. Aspergera/autyzm - jakies perspektywy ?
Date: Mon, 11 Jul 2005 19:13:56 +0200
Organization: zzz
Lines: 62
Message-ID: <dau9iu$ve$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: py154.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1121102240 1006 217.99.8.154 (11 Jul 2005 17:17:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Jul 2005 17:17:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:324873
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]"
<sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w wiadomości
news:da9shl$cv1$1@news.onet.pl...
[...]
> Flyer - jesteś tam? ;-) Mówiłem Ci już o tym, że dopatrywałem
> się u Ciebie oznak autyzmu? A okazuje się, że jest to - wypisz,
> wymaluj - zespół Aspergera. Jak Ci się podoba moja diagnoza?
Już odpowiadam - trochę mnie nie było, bo moczyłem nogi w wodzie, a
język w piwie, a zbyt niski poziom narcyzmu i wcześniejsza ocena tematu
nie pozwoliły mi odnaleźć uwagi skierowanej do mnie w ściągniętych
newsach - ale już jestem zwarty i gotowy do walki.
Po pierwsze - takie wątki przeważnie zaczynam i szybko kończę czytać
ponieważ dominującą ich treścią nie jest sformułowanie jakiejś poprawnej
definicji ale udowodnienie sobie, że nie jest się wariatem, co z kolei
często wynika z niejasnych granic pojęć wariat, czyli najpierw trzeba by
sformułować ostro pojęcie wariat i następnie je skonfrontować z
rzeczywistymi cechami autora wątku - do tego nie są potrzebne wynalazki
w stylu zespołu A. Skonfrontowałem moje podejrzenie z treścią postu
źródłowego i oto co mam:
> > "tak się zdaje że ja to mam, najpierw, kilka lat temu,
> > myślałem że to schizofrenia"
I jeszcze parę innych sformułowań, których nie zacytuję.
Po drugie - zauważ jałowość stwierdzenia - "mam zespół A i taki sam
zespół miał naukowiec X" - stwierdzenie zespołu A nie prowadzi do
niczego [w kontekście zapodanym przez autora wątku i Ciebie wobec mojej
skromnej osoby].
Po trzecie - nie jestem wcale przekonany, czy grupowanie podobnych
zachowań, czy cech zachowań, z pominięciem ich przyczyn fizjologicznych
lub przyczyn uwarunkowanych [czyli praprzyczyn] ma jakiś sens - w moim
przypadku zapewne działa pewna nadczułość percepcji/recepcji, negatywne
warunkowanie cech ludzi [ale to akurat mamy wszyscy ;)))] oraz negatywne
warunkowanie cech mowy rozumianej jako wokalizacji - pisałem już o tym
wcześniej, że niepoprawnym jest często np. stwierdzenie pt. - on jest
nieśmiały, bo ma niską samoocenę - często tzw. nieśmiałość wynika np. z
wyższego poziomu negatywnego odczuwania wokalizacji lub cech ludzkich
[lub ludzkim podobnym] a nie z neutralnych [rozumianych abstrakcyjnie]
treści wyuczonych - moja zeszłoroczna euforia w temacie "tam nic nie ma"
i dywagacje nt. potrzeby marginalizacji psychologii na rzecz nauk
medycznych nadal są aktualne. ;)
Toteż jakoś nie pasuję do autyzmu rozumianego globalnie, bo komunikację
pisaną wraz z subwokalizacją mam w miarę normalną, spotykam się z
ludźmi, rodziną, a niechęć do spotkań wynika m.in. z tego, że poruszam
się komunikacją publiczną [pominę rozwinięcie], spotykają mnie niewygody
[a jestem już gruby i stary ;) - czyli czysta fizjologia] lub wysiłek na
miejscu spotkania lub bardzo przeżywam pewne sytuacje i warunkuję je [a
raczej one same] na cechy osób i miejsc - tu jedna informacja - mam
dobrą pamięć, więc nawet mogę być IDENTYCZNY [!!!] jak inne "zdrowe"
osoby, tyle że ja pamiętam więcej warunkowań lub potrafię je odpowiednio
przypisać. Tu nie mogę się oprzeć pokusie pośmiania się z rad pt. "nie
pamiętaj byłych rzeczy", jako że świadomość jest ostatnim etapem procesu
pamięci [jest ekranem] i za wiele sama z pamięcią zrobić nie może. ;)
Flyer
|