Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zadziwiające zachowanie kobiet

Grupy

Szukaj w grupach

 

zadziwiające zachowanie kobiet

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 232


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-02-23 09:12:37

Temat: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: Atlantis <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na początku uprzedzam, że moim celem nie jest narzekanie, jedynie chcę
zwrócić uwagę na pewien tragikomiczny paradoks jaki obserwuję już od
bardzo, bardzo dawna.
Mianowicie pamiętam, że gdy byłem jeszcze bardzo młodym nastolatkiem
otrzymywałem od starszych mnóstwo tzw. "dobrych rad" odnośnie życia -
być grzecznym, miłym i uczciwym dla ludzi. Znalazły się tam również
pewne rady co do postępowania z kobietami - m.in. szanowanie ich,
ustępowanie im miejsca w przejściu czy w autobusie, bycie romantykiem
etc. Tak postępujące męskie osobniki miały rzekomo cieszyć się wielkim
szacunkiem ze strony pań. :)
Gdy trochę bardziej podrosłem zauważyłem, że coś jest nie tak z tymi
radami. Spokojni, grzeczni i wychowani faceci byli przeważnie ignorowani
przez żeńską część szkolnej społeczności na rzecz rozmaitego ścierwa o
mentalności neandertalczyka. Idiotów naparzających się na pięści po
szkole, popalających i popijających po kątach, używających przekleństw w
roli znaków interpunkcyjnych itp. Oczywiście były chwalebne wyjątki, ale
one i tak były w zdecydowanej mniejszości.
Na początku myślałem sobie, że to kwestia środowiska - podstawówka i
gimnazjum w małej miejscowości, a więc mieszanina różnych elementów. A
jednak nie! Okazało się, że w LO sytuacja wyglądała podobnie - nawet te
inteligentniejsze dziewczyny ciągnęło do "chłopców sprawiających kłopoty".
Poszedłem na studia i zgadnijcie co? Zauważam podobny schemat. ;)

I teraz wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Dlaczego kobiety aż tak ciągnie do
bydlaków? Jakaś masowa awaria instynktu samozachowawczego? Dlaczego
prawie każdy pijak ma (lub miał) żonę, a wielu "starych kawalerów" to
tak naprawdę spokojni i mili ludzie (przynajmniej sądząc po moich
obserwacjach)? Czy naprawdę panie tak ochoczo pchają się w objęcia
człowieka, który za kilka lat zgotuje im alkoholowe piekło połączone z
przemocą w rodzinie? Dlaczego ktoś nie będący alkoholikiem i wyznający
pewne zasady moralne często słyszy: "Słuchaj, jesteś miłym facetem, ale..."?

Mogę wręcz zaryzykować twierdzenie, że (pomijając na chwilę kwestię
wyglądu zewnętrznego) poziom umysłowego zacofania i braki w kulturze
osobistej zwiększają szanse na znalezienie partnerki, natomiast
wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie są czynnikiem utrudniającym.

Jest jakaś teoria na wyjaśnienie tego fenomenu? Ktoś już zgłębiał się w
ten temat w jakichś profesjonalnych badaniach?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-02-23 09:21:15

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Atlantis pisze:

> I teraz wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Dlaczego kobiety aż tak ciągnie do
> bydlaków?

Po pierwsze - to co Ty uważasz za zachowania "bydlęce" wcale takimi być
nie musi, kwestia interpretacji - może to po prostu przejaw pewności
siebie. Za mało przykładów podałeś na to bydlęce zachowanie, tylko od
razu je nazwałeś.
Trochę zbytnie uproszczenie jest w Twoim rozumowaniu IMO.

> Jakaś masowa awaria instynktu samozachowawczego?

A może wręcz przeciwnie? Przy facecie pewnym siebie kobieta czuje się
bezpieczniej, niż przy zalęknionym milczku z podwiniętym ogonem, bo w
razie czego ją obroni.
Oczywiście moje przejaskrawienie i uproszczenie jest celowe - jako
przeciwstawienie dla Twoich bydląt.

> przemocą w rodzinie? Dlaczego ktoś nie będący alkoholikiem i wyznający
> pewne zasady moralne często słyszy: "Słuchaj, jesteś miłym facetem,
> ale..."?

Jeśli tak, to na pewno nie dostaje kosza z powodu tych zasad, tylko
_pomimo_ nich. Z innego powodu nie podoba się kobiecie.

> Mogę wręcz zaryzykować twierdzenie, że (pomijając na chwilę kwestię
> wyglądu zewnętrznego) poziom umysłowego zacofania i braki w kulturze
> osobistej zwiększają szanse na znalezienie partnerki, natomiast
> wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie są czynnikiem utrudniającym.

Bzdura. Na podstawie własnych obserwacji? A może ci z dobrym wychowaniem
mają szanse po prostu u fajniejszych kobiet? Źle szukają?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-02-23 09:23:18

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyli reasumując: jesteś opętany pragnieniem "ratowania" kobiet
stworzonych dla popaprańców przed ich upodobaniami.

Co ci to daje?
Czujesz sie dzięki temu lepszy od innych?

--
CB


Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gntpn5$hb$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> [...]
> Jest jakaś teoria na wyjaśnienie tego fenomenu? Ktoś już zgłębiał się w
> ten temat w jakichś profesjonalnych badaniach?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-02-23 09:24:27

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Lut, 10:12, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
> Na początku uprzedzam, że moim celem nie jest narzekanie, jedynie chcę
> zwrócić uwagę na pewien tragikomiczny paradoks jaki obserwuję już od
> bardzo, bardzo dawna.
> Mianowicie pamiętam, że gdy byłem jeszcze bardzo młodym nastolatkiem
> otrzymywałem od starszych mnóstwo tzw. "dobrych rad" odnośnie życia -
> być grzecznym, miłym i uczciwym dla ludzi. Znalazły się tam również
> pewne rady co do postępowania z kobietami - m.in. szanowanie ich,
> ustępowanie im miejsca w przejściu czy w autobusie, bycie romantykiem
> etc. Tak postępujące męskie osobniki miały rzekomo cieszyć się wielkim
> szacunkiem ze strony pań. :)
> Gdy trochę bardziej podrosłem zauważyłem, że coś jest nie tak z tymi
> radami. Spokojni, grzeczni i wychowani faceci byli przeważnie ignorowani
> przez żeńską część szkolnej społeczności na rzecz rozmaitego ścierwa o
> mentalności neandertalczyka. Idiotów naparzających się na pięści po
> szkole, popalających i popijających po kątach, używających przekleństw w
> roli znaków interpunkcyjnych itp. Oczywiście były chwalebne wyjątki, ale
> one i tak były w zdecydowanej mniejszości.
> Na początku myślałem sobie, że to kwestia środowiska - podstawówka i
> gimnazjum w małej miejscowości, a więc mieszanina różnych elementów. A
> jednak nie! Okazało się, że w LO sytuacja wyglądała podobnie - nawet te
> inteligentniejsze dziewczyny ciągnęło do "chłopców sprawiających kłopoty".
> Poszedłem na studia i zgadnijcie co? Zauważam podobny schemat. ;)
>
> I teraz wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Dlaczego kobiety aż tak ciągnie do
> bydlaków? Jakaś masowa awaria instynktu samozachowawczego? Dlaczego
> prawie każdy pijak ma (lub miał) żonę, a wielu "starych kawalerów" to
> tak naprawdę spokojni i mili ludzie (przynajmniej sądząc po moich
> obserwacjach)? Czy naprawdę panie tak ochoczo pchają się w objęcia
> człowieka, który za kilka lat zgotuje im alkoholowe piekło połączone z
> przemocą w rodzinie? Dlaczego ktoś nie będący alkoholikiem i wyznający
> pewne zasady moralne często słyszy: "Słuchaj, jesteś miłym facetem, ale..."?
>
> Mogę wręcz zaryzykować twierdzenie, że (pomijając na chwilę kwestię
> wyglądu zewnętrznego) poziom umysłowego zacofania i braki w kulturze
> osobistej zwiększają szanse na znalezienie partnerki, natomiast
> wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie są czynnikiem utrudniającym.
>
> Jest jakaś teoria na wyjaśnienie tego fenomenu? Ktoś już zgłębiał się w
> ten temat w jakichś profesjonalnych badaniach?

Samice garną się do osobników silnych i przebojowych, choćby ta
przebojowość była optyczna. Część z nich szukająca spokojnej
egzystencji woli księżyków - te chodzą do zakrystii i na pielgrzymki.
Lub do rebusów - te co wierzą inaczej...
Tak więc jest to poziom biologii a nie umysłu / rozumu...
Wytłumaczyć to w prosty sposób można - stosując odwrotną logikę
babską.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-02-23 09:26:19

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Atlantis pisze:

> Mogę wręcz zaryzykować twierdzenie, że (pomijając na chwilę kwestię
> wyglądu zewnętrznego) poziom umysłowego zacofania i braki w kulturze
> osobistej zwiększają szanse na znalezienie partnerki, natomiast
> wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie są czynnikiem utrudniającym.
>
> Jest jakaś teoria na wyjaśnienie tego fenomenu? Ktoś już zgłębiał się w
> ten temat w jakichś profesjonalnych badaniach?

przecież to proste.
fajki-> wino-> impreza-> seks-> wpadka ->ślub

--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-02-23 09:47:56

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Lut, 10:12, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
> Na początku uprzedzam, że moim celem nie jest narzekanie, jedynie chcę
> zwrócić uwagę na pewien tragikomiczny paradoks jaki obserwuję już od
> bardzo, bardzo dawna.
> Mianowicie pamiętam, że gdy byłem jeszcze bardzo młodym nastolatkiem
> otrzymywałem od starszych mnóstwo tzw. "dobrych rad" odnośnie życia -
> być grzecznym, miłym i uczciwym dla ludzi. Znalazły się tam również
> pewne rady co do postępowania z kobietami - m.in. szanowanie ich,
> ustępowanie im miejsca w przejściu czy w autobusie, bycie romantykiem
> etc. Tak postępujące męskie osobniki miały rzekomo cieszyć się wielkim
> szacunkiem ze strony pań. :)
> Gdy trochę bardziej podrosłem zauważyłem, że coś jest nie tak z tymi
> radami. Spokojni, grzeczni i wychowani faceci byli przeważnie ignorowani
> przez żeńską część szkolnej społeczności na rzecz rozmaitego ścierwa o
> mentalności neandertalczyka. Idiotów naparzających się na pięści po
> szkole, popalających i popijających po kątach, używających przekleństw w
> roli znaków interpunkcyjnych itp. Oczywiście były chwalebne wyjątki, ale
> one i tak były w zdecydowanej mniejszości.
> Na początku myślałem sobie, że to kwestia środowiska - podstawówka i
> gimnazjum w małej miejscowości, a więc mieszanina różnych elementów. A
> jednak nie! Okazało się, że w LO sytuacja wyglądała podobnie - nawet te
> inteligentniejsze dziewczyny ciągnęło do "chłopców sprawiających kłopoty".
> Poszedłem na studia i zgadnijcie co? Zauważam podobny schemat. ;)
>
> I teraz wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Dlaczego kobiety aż tak ciągnie do
> bydlaków? Jakaś masowa awaria instynktu samozachowawczego? Dlaczego
> prawie każdy pijak ma (lub miał) żonę, a wielu "starych kawalerów" to
> tak naprawdę spokojni i mili ludzie (przynajmniej sądząc po moich
> obserwacjach)? Czy naprawdę panie tak ochoczo pchają się w objęcia
> człowieka, który za kilka lat zgotuje im alkoholowe piekło połączone z
> przemocą w rodzinie? Dlaczego ktoś nie będący alkoholikiem i wyznający
> pewne zasady moralne często słyszy: "Słuchaj, jesteś miłym facetem, ale..."?
>
> Mogę wręcz zaryzykować twierdzenie, że (pomijając na chwilę kwestię
> wyglądu zewnętrznego) poziom umysłowego zacofania i braki w kulturze
> osobistej zwiększają szanse na znalezienie partnerki, natomiast
> wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie są czynnikiem utrudniającym.
>
> Jest jakaś teoria na wyjaśnienie tego fenomenu? Ktoś już zgłębiał się w
> ten temat w jakichś profesjonalnych badaniach?

Im bardziej demonstrujesz swoja zaleznosc, im bardziej dokumentujesz
ze Ci na jakiejs d... zalerzy, tym bardziej Toba gardzi i pomiata.
Kobiety w procesie wychowawczym zebiegaja o to by wychowac chlopca na
wzor swoich wyobrazen o idealnym mezczyznie. Ma byc ulegly, czuly,
obdarzony empatia... itd. Te same, lub inne panie szukajac partnera
zyciowego, lub jedynie reproduktora, atawistycznie wybieraja osobnika,
ktory jest bliski wzorcowi samca alfa. Czyli, najsilniejszego
przywodce stada, ktory jest najlepszym reproduktorem. Posiada
najsilniejsze geny, gwarantujace ze potomstwo bedzie silne, zdrowe,
piekne i bogate... hm!

J-23 Flegiell von trop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-02-23 11:28:32

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 23 Feb 2009 10:23:18 +0100, cbnet napisał(a):

> Czyli reasumując: jesteś opętany pragnieniem "ratowania" kobiet
> stworzonych dla popaprańców przed ich upodobaniami.

To by było to.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-02-23 14:16:49

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Atlantis napisał(a):
Kobieta wtenczs naprawde czuje się kobietą jak się poświęca,wiec
lepiej być egocentrykiem do kobiet,gdyż umożliwisz im wypełnienie ich
kobiecych powinności,poczują się spełnione w swojej roli.Tak jak
napisałeś, ci nie patrzący z troską w strone kobiet mieli większe
powodzenie.A im bardziej kobieta bredzi ,że jesteś egoistą,to tym
bardziej nim bądz.







> Na pocz�tku uprzedzam, �e moim celem nie jest narzekanie, jedynie chc�
> zwr�ci� uwag� na pewien tragikomiczny paradoks jaki obserwuj� ju� od
> bardzo, bardzo dawna.
> Mianowicie pami�tam, �e gdy by�em jeszcze bardzo m�odym nastolatkiem
> otrzymywa�em od starszych mn�stwo tzw. "dobrych rad" odno�nie �ycia -
> by� grzecznym, mi�ym i uczciwym dla ludzi. Znalaz�y si� tam r�wnie�
> pewne rady co do post�powania z kobietami - m.in. szanowanie ich,
> ust�powanie im miejsca w przej�ciu czy w autobusie, bycie romantykiem
> etc. Tak post�puj�ce m�skie osobniki mia�y rzekomo cieszy� si� wielkim
> szacunkiem ze strony paďż˝. :)
> Gdy troch� bardziej podros�em zauwa�y�em, �e co� jest nie tak z tymi
> radami. Spokojni, grzeczni i wychowani faceci byli przewa�nie ignorowani
> przez �e�sk� cz�� szkolnej spo�eczno�ci na rzecz rozmaitego �cierwa
o
> mentalno�ci neandertalczyka. Idiot�w naparzaj�cych si� na pi�ci po
> szkole, popalaj�cych i popijaj�cych po k�tach, u�ywaj�cych przekle�stw
w
> roli znak�w interpunkcyjnych itp. Oczywi�cie by�y chwalebne wyj�tki, ale
> one i tak by�y w zdecydowanej mniejszo�ci.
> Na pocz�tku my�la�em sobie, �e to kwestia �rodowiska - podstaw�wka i
> gimnazjum w ma�ej miejscowo�ci, a wi�c mieszanina r�nych element�w. A
> jednak nie! Okaza�o si�, �e w LO sytuacja wygl�da�a podobnie - nawet te
> inteligentniejsze dziewczyny ci�gn�o do "ch�opc�w sprawiaj�cych
k�opoty".
> Poszed�em na studia i zgadnijcie co? Zauwa�am podobny schemat. ;)
>
> I teraz wyja�nijcie mi jedn� rzecz. Dlaczego kobiety a� tak ci�gnie do
> bydlak�w? Jaka� masowa awaria instynktu samozachowawczego? Dlaczego
> prawie ka�dy pijak ma (lub mia�) �on�, a wielu "starych kawaler�w" to
> tak naprawd� spokojni i mili ludzie (przynajmniej s�dz�c po moich
> obserwacjach)? Czy naprawd� panie tak ochoczo pchaj� si� w obj�cia
> cz�owieka, kt�ry za kilka lat zgotuje im alkoholowe piek�o po��czone z
> przemoc� w rodzinie? Dlaczego kto� nie b�d�cy alkoholikiem i wyznaj�cy
> pewne zasady moralne cz�sto s�yszy: "S�uchaj, jeste� mi�ym facetem,
ale..."?
>
> Mog� wr�cz zaryzykowa� twierdzenie, �e (pomijaj�c na chwil� kwesti�
> wygl�du zewn�trznego) poziom umys�owego zacofania i braki w kulturze
> osobistej zwi�kszaj� szanse na znalezienie partnerki, natomiast
> wykszta�cenie, brak na�og�w i dobre wychowanie s� czynnikiem
utrudniaj�cym.
>
> Jest jaka� teoria na wyja�nienie tego fenomenu? Kto� ju� zg��bia�
siďż˝ w
> ten temat w jakichďż˝ profesjonalnych badaniach?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-02-23 15:47:44

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Atlantis" <m...@w...pl> wrote in message
news:gntpn5$hb$1@nemesis.news.neostrada.pl...

eeee tam, kontr-przykład - Marcinkiewicz,
grzeczny chlopiec, nie bije kobiet
a znalazl sobie nową panne

... no i co teraz? :)

Ok, cos tam jest w tym co piszesz,
ale to tylko szczypta prawdy, znaczy... zbytnie uproszczenie.

Pozdr,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-02-23 16:20:29

Temat: Re: zadziwiające zachowanie kobiet
Od: " Esmeralda" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Również myślę, że tu chodzi o bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i kobiety
właśnie dlatego wolą tych z charakterkiem.

Z przemocą w rodzinie, alkoholizmem zdecydowanie przesadzasz. Czy nie jest
przypadkiem tak, że właśnie te szaraczki, niepozorni faceci po ślubie
pokazują różki, i to oni robią w domu rewoltę i to przez nich kobiety cierpią
- teraz generalizuję analogicznie do Twojej wypowiedzi.

Wykształcenie, brak nałogów i dobre wychowanie wcale nie zmniejszają szans,
ktoś napisał wcześniej, że może właśnie ci faceci szukają nieodpowiednich
kobiet, może takich, które są mniej wykształcowe od nich, powiedzmy palą i
zdarza im się zakląć pod nosem?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Grzegorz Napieralski - prośba
Zabij pedała w imie Boże
na ten nocny stendbaj... :)
Ideologiczny Kaganiec homoseksualny
Z pl.sci.filozofia Re: Odp: Odp: Dowody na istnienie Boga (was: Odp: Odp: Dowody na istnienie Boga)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »