zapalenie rogówki.....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2003-05-05 20:55:57

Temat: zapalenie rogówki.....
Od: "Tomek" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wirusowe, od lipca ub. roku....
Miałem pecha- byłem jednym z pierwszych przypadków choroby w mojej
miejscowości. Początkowa diagnoza: stan zapalny (tło bakteryjne) sterydy+
antybiotyk
przez kilka dni, później podejrzenie silnej alergii, przez ok. 2 tygodnie
vividrin.. OStrość wzroku się pogarszała, by spaść do 20 %.-liczne nacieki
w obrębie istoty
włąściwej rogówki. Sterydy (dicortineff) w dawce 5*dziennie.Nacieki się
zresorbowały. Później do
września nadal dicortineff 2-3*/dziennie. Od września do II połowy kwietnia
prednisolon początkowo 3, potem 2* dziennie . W całym tym okresie nacieki
sie stopniowo resorbowały, ostrość
wzroku wracała do stanu sprzed choroby. Próba odstawienia sterydów kończyła
się zawsze nawrotem. Najdłuższa przerwa- 2 tygodnie w podawaniu leków. Po
ostatniej wizycie (2 tygodnie temu) lekarz doszedł do wniosku, że już dłużej
nie warto podawać sterydów, bo zagrożenia jaskrą/zaćmą są większe niż
potencjalne korzyści leczenia, a nacieki będą powstawać i się resorbować. Na
teraz: dość duża utrata ostrości widzenia w obu oczach, a na 1/4 obwodu
rogówki lewego oka dojrzałem zmętnienie (?) o grubości 0.5 -1 mm (taki
wycinek pierścienia)- i to mnie przeraziło.
Jutro kolejna wizyta.
Mam wielką prośbę do okulistów i tych, którzy tą chorobę przechodzili.
Możecie mi coś doradzić ? Co dalej z tym robić ? Gdzie się udać ? Może jest
w Plsce ośrodek, który ma duże doświadczenia w leczeniu tej choroby ? Wiem,
to wirus, a na niego nie ma bezpośrednio działającego leku. Ale może można
zrobić coś więcej niż opisałem wyżej ? Jestem informatykiem, dużo pracuję
oczami. Zresztą praca... Momentami boję się, że mogę stopniowo w ogóle
stracić wzrok. Jak nie od mętniejącej rogówki, to na skutek indukowanej
sterydami jaskry...

Będę wdzięczny za każdego maila.

Mój adres: k...@i...pl /bez NOSPAM w adresie/
Tomek
PS.
Mieszkam na głębokiej prowincji, w 15 tysięcznym miasteczku uzdrowiskowym.
Leczy mnie sympatyczny lekarz, który nie zareaguje alergicznie, jak mu
powiem coś, co się tu dowiem...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-05-05 22:55:15

Temat: Re: zapalenie rogówki.....
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tomek" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b96j76$mi5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wirusowe, od lipca ub. roku....

Witaj
wg opisu domniemywam, ze zlapales wirusowe epidemiczne zapalenie spojowek i
rogowki. Niestety leczenie jest dlugie i wymaga duzej cierpliwosci.
Mysle, ze byles leczony prawidlowo - najpierw antybiotyki, potem dodany
steryd.
Niestety, ta choroba lubi nawroty, wtedy nalezy ja ponownie mocno przycisnac
kombinacja atb+ steryd, oczywiscie, po wczesniejszym wybarwieniu rogowki
fluoresceina.
Blizny lubia pozostac w rogowce nawet pare lat, nawroty beda coraz rzadsze,
aczkolwiek z obnizeniem ostrosci wzroku.
Mozesz brac sterydy, ale pod kontrola cisnienia wewnatrzgalkowego.
Mysle, ze powinienes zaufac lekarzowi, ktory Cie prowadzi. Niestety, ten typ
zapalenia jest bardzo przewlekly i dolegliwosci sa meczace, ale prognoza
dobra.
Na pocieszenie Ci powiem, ze ostrosc wzroku powroci z powrotem. Powinienes w
okresach nawrotow przyhamowac z komputerem, bo swiatlowstret nie robi oczom
dobrze.
Probuj oprocz lekow antybiotykowych i ewent sterydow nawilzac oczy i nosic
ciemne okulary. Unikaj przegrzania, zwlaszcza w te cieple dni. Mozesz robic
oklady ze schlodzonej herbatki ze swietlika lekarskiego.

jesli potrzebujesz wiecej info - pisz na priv

pozdrawiam

casus
spec. ch.oczu

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/