zdjęcie rtg, proszę o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23

21. Data: 2006-02-15 18:40:28

Temat: Re: zdjęcie rtg, proszę o pomoc
Od: t...@v...pl szukaj wiadomości tego autora

> On Wed, 15 Feb 2006, ika wrote:
>
> > Też uważam, że nieuczciwie jest nazywać zwykłe spotkanie kominkiem!
>
> to nie jest oficjalna nazwa tylko nazwa zwyczajowa.

I pewnie te spotkania są przy narkotykach.

I proszę cię nie odpowiadaj na moje e-maile, tylko się ucz, bo twój poziom
wiedzy jest szokująco niski.
I dlatego cię o pomoc nie proszę.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2006-02-15 19:27:41

Temat: Re: zdjęcie rtg, proszę o pomoc
Od: ika <i...@s...wody> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 15.02.06, około 19:02, t...@v...pl bulgocze
<news:114a.000001cc.43f36c9b@newsgate.onet.pl>:

> Pacjent powinien być w pierwszej kolejności informowany o swoim stanie

Nie od radiologa. Ten lekarz odpowiedzialny jest za wykonanie "badania
dodatkowego" - czyli uzupełnienia procesu diagnostcznego, rozpoczętego
przez innego lekarza, który zna się na danej dziedzinie. I to od niego
wymagaj informacji na temat swojej choroby.
Przecież nie piszę Ci, że masz się nie interesować i leźć posłusznie gdzie
Cię popchną, tylko żeby odpowiednie pretensje kierować do odpowiednich
osób, a nie jak popadnie.

> Skąd radiolog wie kto jest lekarzem prowadzącym?

Ze skierowania na podstawie którego wykonuje badanie.

> To ja wybieram, NIE LEKARZ!!!!!!!!!!!!!

Ale to lekarz najpierw zaproponuje Ci możliwe kierunki leczenia - z
których masz prawo skorzystać lub nie.

--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2006-02-15 20:49:38

Temat: Re: zdjęcie rtg, proszę o pomoc
Od: t...@v...pl szukaj wiadomości tego autora

> Ale to lekarz najpierw zaproponuje Ci możliwe kierunki leczenia - z
> których masz prawo skorzystać lub nie.

1.Nie prawda, bo lekarz nie jest wszechstronny.
Lekarz ______nie zna___ wszystkich możnliwych sposobów leczenia.

2. Jeśli idę do radiologa prywatnie, czy jakiegokolwiek innego specjalisty, to
nie ma skierowania, więc nie ma kogo informować, więc ja jako pacjent mam być
poinformowana co mi jest.
I tak było w tym przypadku.
Ja poszłam prywatnie do radiologa i on miał obowiązek powiedzieć.

3. Jeśli wy , lekarze nie czujecie, jak niesłychanie nieetyczne jest wasze
postępowanie, to znaczy, ze jesteście zdemoeralizowani w niesłychany sposób.
Dla was postępoawanie nieetyczne jest normą, i przez to nie potraficie odróżnić
tego co zgodne z etyką i tego co złe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl