Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: zmienne nastroje
Date: Tue, 14 Aug 2001 00:07:49 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 30
Message-ID: <9l9jca$sfh$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb124.kalisz.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 997740746 29169 213.76.81.124 (13 Aug 2001 22:12:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 13 Aug 2001 22:12:26 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:96721
Ukryj nagłówki
W moim bliskim otoczeniu jest osoba, która miewa bardzo
zmienne nastroje. Mieszkamy pod jednym dachem...
Niekiedy mój brat jest dla mnie bardzo bardzo miły,
próbuje zagadać, po prostu wzorowe rodzeństwo. Ale
zaraz potem, dosłownie z minuty na minutę, potrafi
zmienić się nie do poznania. Czepia się nie wiadomo
czego, prawi mi morały (jest starszy), zachowuje się
prawie jakby był moim rodzicem. I nie są to zwykłe,
rzeczowe uwagi, ale nieprzyjemne aluzje (mówiąc
delikatnie). Z miłego starszego brata robi się nagle
opryskliwy i wrogo nastawiony. Jednym słowem potrafi
zerwać wątłą nić porozumienia między nami (spędzamy ze
sobą niewiele czasu, pochłaniają nas inne sprawy).
Niekiedy żali się, że zbyt mało ze sobą rozmawiamy, a
kiedy ja próbuję nawiązać z nim kontakt, on odrzuca to
z niechęcią.
Właściwie sama już nie wiem, jak mam się w stosunku do
niego zachowywać. Wychodzę z inicjatywą, a on rzuca
jakąś kąśliwą uwagę. W chwilę potem, kiedy oniemiała
przestaję się odzywać, pyta troskliwym tonem, co mi
jest. Czasami to co mowi jest naprawdę bolesne...
Trudno znieść taką niepewność i ciągłe napięcie. Czy da
się coś z tym zrobić?
--
Anka-Adso
|