"W jaki spos?b s?uch mo?e sta? si? przyczyn? trwonienia pieni?dzy? Tak, jak
to jest w przypadku wzroku, telewizja jest jednym z g??wnych ?rodk?w,
dzi?ki kt?remu reklamuj?cy przekonuj? s?uchaczy, by kupowali ich towary. S?
one zachwalane w programach komercyjnych. Prezenter opisuje najnowsze,
oszcz?dzaj?ce czas urz?dzenie, najnowszy model komputera, wycieczk? do
jakiego? odleg?ego, egzotycznego raju, obiecuj?c kr?tkotrwa?? ucieczk? od
stresu ?ycia codziennego i mn?stwo innych atrakcji, kt?re naprzykrzaj? si?
w telewizji uszom potencjalnych klient?w. Dodajmy do tego radio w??czone w
samochodzie, kiedy jedziemy do pracy, za?atwiamy sprawunki, podwozimy
dzieci do szko?y lub na zaj?cia pozaszkolne i wszystkie inne codiznne
przeja?d?ki, a otrzymamy dodatkowe okazje, kt?re dostarczaj? ludziom od
reklamy jeszcze jednej okazji nak?aniania kierowc?w i ich pasa?er?w do
kupowania tego, co tak rado?nie zachwalaj? spikerzy najbardziej
przekonuj?cym tonem.
Obecnie ludzie od reklamy korzystaj? nawet z prywatnych linii
telefonicznych. Sprzedawcy robi?, co mog?, by nak?oni? konsument?w do
kupienia subskrypcji jakiego? magazynu, udzia??w jakiego? towarzysztwa, do
wys?ania zam?wienia na jaki? wspania?y nowy produkt czy do zainwestowania w
jakie? przedsi?wzi?cie czy artyku?. W ej metodzie reklamowania dodatkow?
przewag? jest osobisty kontakt, kt?y stosowano od wiek?w do hipnotyzowania
uleg?ych os?b, by wype?nia?y s?owne nakazy osoby dominuj?cej, w tym
przypadku sprzedawcy, kt?rego bardzo dobrze przeszkolono w sztuce
perswazji. W tym zjawisku interesuj?cy jest fakt, ?e tego typu telefony
zdarzaj? si? niezmieniie w czasie pop?udniowego posi?ku, gdy
przypuszczalnie kto? doros?y jest ju? w domu.
Istnieje jeszcze jedna forma reklamy - s?owna, kt?ra ma miejsce wtedy, gdy
ludzie racz? ka?dego, kto chce s?ucha?, d?ug? list? swych najnowszych
nabytk?w. Zara?eni tym entuzjazmem s?uchacze odczuwaj? czasami zawi??,
zazdro?? lub ch?? wsp??zawodnictwa i pragn? te? posiada? to co w?a?nie
ogl?daj? i co sprzedawca lub kto? inny z zachwytem opisuje. Czasami kto?
opowiada o nowym przedsi?wzi?ciu, kt?re zapewnia du?y zysk; ci, kt?rzy tego
s?uchaj? s? poruszeni perspektyw? zdobcia du?ej sumy pieni?dzy, kt?r? zn?w
b?d? mogli wyda? i czasami decyzuj? si? w to zainwestowa?. Oto zaledwie
kilka z wielu sposob?w, jakimi zmys? s?uchu mo?e zwodzi? ludzi, by wydawali
pieni?dze, je?li nei skorzystaj? ze swojej umiej?tno?ci rozr??niania i nie
zdecyduj? sami, czy rzeczywi?cie potrzebuj? oferowane produkty czy te?
nie."
("Jak poskromi? ma?pi umys?", Phyllis Krystal, Dom Wydawniczy Limbus)