« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-11 18:07:57
Temat: Re: zostałem słomianym wdowcemOn Sun, 11 Sep 2005 19:40:58 +0000, Tomek wrote:
>
> I okazuje się, że moja kuchnia to
> niemalże wegeteriańska (w szerokim zakresie).
I tak trzymać:)
To kobiety robią z nas istoty żądne mięsa i krwi...
Ja np. rzadko robię coś z mięsa, bo boję się (może i
przewrażliwiony jestem) różnych chorób odzwierzęcych, nigdy nie
potrafię też odpowiednio smażyć prosiaczka itd.
Rosliny są łatwiejsze i ciekawsze do obróbki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-11 19:40:58
Temat: zostałem słomianym wdowcemWitam
Pisałem niedawno na temat wiadra maślaków. Skorzystałem z przrepisów i
zamarynowałem je ale w stosunku 1:5. Iwyszły super. A teraz zostałem przez
tydzień słomianym wdowcem.I okazuje się, że moja kuchnia to niemalże
wegeteriańska (w szerokim zakresie). W lodówce nie ma ani gram wędliny i
nie było.Główne zarcie to na sniadanie ryby, ser, czosnek , papryka ,
pomidor, cebula, a obiado -kolacja to pomidory, papryka , pomidory w
zestawch z makaronem, ryzem i kurczakiem. Ale wresczcie dodaje tyle czosnku
i przypraw jak lubię. I popijane piwem (ale piwo chyba nie jest
niewegetariańske?:)
Pozdrawiam Tomek
--
www.sitodruk.lublin.pl - smycze reklamowe-produkcja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-11 20:25:32
Temat: Re: zostałem słomianym wdowcemSpecjial wrote:
> On Sun, 11 Sep 2005 19:40:58 +0000, Tomek wrote:
>>
>> I okazuje się, że moja kuchnia to
>> niemalże wegeteriańska (w szerokim zakresie).
>
> I tak trzymać:)
>
> To kobiety robią z nas istoty żądne mięsa i krwi...
>
> Ja np. rzadko robię coś z mięsa, bo boję się (może i
> przewrażliwiony jestem) różnych chorób odzwierzęcych, nigdy nie
> potrafię też odpowiednio smażyć prosiaczka itd.
> Rosliny są łatwiejsze i ciekawsze do obróbki.
To nie jest to z jestem wegetarianinem, chociaz staram się jeśc roślinnie,
ale mięcho też lubie przyrządzić przy rodzinie, ale jak sie okazuje
przyrżadzanie dla siebie tyo kuchnia wegeteriańska:)
Tomek
--
www.sitodruk.lublin.pl - smycze reklamowe-produkcja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-12 07:41:52
Temat: Re: zostałem słomianym wdowcemUżytkownik "Specjial" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.09.11.18.07.57.725789@op.pl...
> On Sun, 11 Sep 2005 19:40:58 +0000, Tomek wrote:
> >
> > I okazuje się, że moja kuchnia to
> > niemalże wegeteriańska (w szerokim zakresie).
>
> I tak trzymać:)
>
> To kobiety robią z nas istoty żądne mięsa i krwi...
Jemu chodzi może o to, że bez małżonki wegetuje :-)
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-12 10:36:27
Temat: Re: zostałem słomianym wdowcemUżytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dg3bau$jh7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > On Sun, 11 Sep 2005 19:40:58 +0000, Tomek wrote:
> > > I okazuje się, że moja kuchnia to
> > > niemalże wegeteriańska (w szerokim zakresie).
> Jemu chodzi może o to, że bez małżonki wegetuje :-)
Lol, trafne spostrzeżenie :P;))
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-12 13:48:09
Temat: Re: zostałem słomianym wdowcemAkulka napisał(a):
>>>>I okazuje się, że moja kuchnia to
>>>>niemalże wegeteriańska (w szerokim zakresie).
>>Jemu chodzi może o to, że bez małżonki wegetuje :-)
> Lol, trafne spostrzeżenie :P;))
Niemalże ogrodnicze.
:-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |