| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-04 17:12:10
Temat: Re: :-(((
Pan_Zenek wrote in message <8p02pc$ec6$1@zeus.man.szczecin.pl>...
>Kiedyś jechałem pociągiem i babcia narzekała (!!!!) że wprowadzili
dodatkowe
>ulgi (!!!!) dla emerytów na pociągi w wtorki, środy i czwartki. A czemu nie
>w weekendy przez nich muszę jechać dzień wcześniej. Nie mogła zrozumieć że
>to po to żeby odciążyć pociągi wtedy gdy większość jeździ. Siedzi cały
>tydzień w domu więc co jej za różnica czy piątek czy czwartek? A dla mnie
>znacząca.
Czy jej to wyjasniles?
jakub
>Zenek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-05 00:19:50
Temat: Re: :-((("Mariusz K. Grzeca" <m...@s...mimuw.edu.pl> writes:
> Najlepiej przychodzac o godz X zapytac kto ma numerek na X. Jesli nikt
> sie nie odezwie - wchodzimy pierwsi. Jesli ktos sie przyzna - to my
> wchodzimy jako nastepni :) Zwykle dziala...
zastanawiam sie, dlaczego nie rozwiazano tego w prosty
sposob. Mianowicie, zeby pojsc do specjalisty (czy w ogole do
jakiegokolwiek lekarza) trzeba najpierw zadzwonic i umowic sie na
wizyte (mozna tez przyjsc osobiscie i sie umowic na wizyte).
Dostaje sie date z godzina i tyle. Przychopdzi sie na umowiona godzine
i nie ma problemu.
Do przypadkow naglych to jest pogotowie i ostry dyzur 24h/dobe w
specjalnych jednostkach ku temu wydzielonych.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 00:22:06
Temat: Re: :-((("moncia" <m...@h...com> writes:
> I czestszy jest u samotnych starszych ludzi, dla ktorych poczekalnia
> w przychodni jest miejscem, gdzie moga sie wygadac, ... nacieszyc
> zainteresowaniem i obecnoscia innych ludzi, ktorzy wplatani
> w rozmowe staja sie na chwile im blizsi...
>
> jejku, czy to az tak przeszkadza?
Mnie przeszkadza. Nie lubie sluchac o cudzych chorobach , a jak juz
musze siedziec i czekac to najczesciej mam ze soba ksiazke do
poczytania i wkurza mnie jak mi ktos przerywa.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 05:48:10
Temat: Re: :-(((
n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>Mnie przeszkadza. Nie lubie sluchac o cudzych chorobach , a
jak juz
>musze siedziec i czekac to najczesciej mam ze soba ksiazke
do
>poczytania i wkurza mnie jak mi ktos przerywa.
Tez zawsze mam ksiazke... no i walkman'a - chce, to wlaczam
muzyczke, chce, to gadam z babciami ;-)))
Pozdr
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 08:08:11
Temat: Re: :-(((> Tez zawsze mam ksiazke... no i walkman'a - chce, to wlaczam
> muzyczke, chce, to gadam z babciami ;-)))
Ja tez zawsze mam ksiazke gdy czekam w kolejce :) Moze zalozymy jakies
stowarzyszenie? ;))))))))))
Poza tym jak siedze w kolejce to zawsze widze kogos z walkmanem, albo z
ksiazka, wiec takich ludzi jest cale mnostwo.
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 08:08:24
Temat: Re: :-(((> zastanawiam sie, dlaczego nie rozwiazano tego w prosty
> sposob. Mianowicie, zeby pojsc do specjalisty (czy w ogole do
> jakiegokolwiek lekarza) trzeba najpierw zadzwonic i umowic sie na
> wizyte (mozna tez przyjsc osobiscie i sie umowic na wizyte).
No tak, cos takiego jest (moze nie wszedzie, ale jest), tylko:
A) nie mozna sie dodzwonic (bo mamy w kraju takie 'ukochane' recepcjonistki,
ktore nie odbieraja telefonow - i tu nie mowie tylko o sluzbie zdrowia)
B) dostajesz termin wizyty za miesiac (i nie wiesz, czy naprawde tak jest,
czy to tylko wolanie o to, zeby dac w lape komu trzeba).
> Do przypadkow naglych to jest pogotowie i ostry dyzur 24h/dobe w
> specjalnych jednostkach ku temu wydzielonych.
No dobra, ale nie zawsze powazny przypadek jest naglym, albo ostrym
przypadkiem.
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 08:31:43
Temat: Re: :-(((
jacob napisał(a) w wiadomości: ...
.
>
>Czy jej to wyjasniles?
Pięć godzin w pociągu to jeszcze za mało czasu chyba nie dokońca skumała o
co mi chodziło :-)))
Zenek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 08:45:17
Temat: Re: :-(((
n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>zastanawiam sie, dlaczego nie rozwiazano tego w prosty
>sposob. Mianowicie, zeby pojsc do specjalisty (czy w ogole do
>jakiegokolwiek lekarza) trzeba najpierw zadzwonic i umowic sie na
>wizyte (mozna tez przyjsc osobiscie i sie umowic na wizyte).
>Dostaje sie date z godzina i tyle. Przychopdzi sie na umowiona godzine
>i nie ma problemu.
No właśnie tak jest tylko że trzeba by było jeszcze zatrudnic ochroniaza ala
Szwarcveneger który by powstrzymał stado babć. A na to już służby zdrowia
nie stać.
Widzisz jak babcia przychodzi się zarejstrować (a co to jest telefon) o 8.00
i dostaje numerek na 14.00 to musiała by drugi raz przyjść a po co skoro
można strzelić bajkę ... byłam pierwsza?
Zenek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 15:26:09
Temat: Re: :-(((
spider napisał(a) w wiadomości:
>Ja tez zawsze mam ksiazke gdy czekam w kolejce :) Moze zalozymy jakies
>stowarzyszenie? ;))))))))))
>Poza tym jak siedze w kolejce to zawsze widze kogos z walkmanem, albo z
>ksiazka, wiec takich ludzi jest cale mnostwo.
Sure :-)
To co, myslimy nad wspolnym logo?
Pozdr
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-05 17:18:31
Temat: Re: :-(((Ha ha ha...
A u mnie przed gabinetem nie ma kolejki, ani czytajacych ksiazki, bo
wszyscy przychodza na swoje - wczesniej umowione godziny
:-)))))))))))))
--
pozdrawiam
robercikus
r...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |