Data: 2005-03-01 18:14:02
Temat: 12-centymetrowy nóż w glowie i pacjent ma sie dobrze:)
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czytaliscie? w linku jest zdjecie rtg. pojani polacy coraz slawniejsi na
swiecie:(
Bolała go głowa i nie mógł jeść. Po czterech dniach 63-latek spod
Białegostoku zgłosił się do lekarza. Natychmiast zabrała go karetka i
przewiozła do białegostockiej kliniki otolaryngologii. Lekarze nie mogli
uwierzyć własnym oczom - na zdjęciu rentgenowskim głowy mężczyzny widać było
12-centymetrowy nóż bez trzonka.
Opowiada dr hab. Marek Rogowski, kierownik kliniki otolaryngologii: - Ostrze
weszło pod prawym uchem, na wysokości baczków, przeszło przez podstawę
czaszki i okolice podniebienia. Zatrzymało się na żuchwie. Choć mogło
zahaczyć o duże naczynia, nerwy, nie uszkodziło dosłownie nic!
- Pacjent opowiadał, że schodził z taboretu, stracił równowagę i upadł -
mówi dr Rogowski. - Coś go zakłuło, ale nie zwrócił na to większej uwagi, bo
był pijany. Potem zaczął szukać ulubionego noża. Znalazł tylko trzonek.
Jednak dopiero po paru dniach zgłosił się do lekarza.
Ostrze usunięto bez wielkiej operacji. - Pociągnęliśmy i poszło - wyjaśnia
dr Rogowski.
Po dwóch dniach mężczyzna został wypisany ze szpitala. Teraz białostoccy
lekarze zamierzają przypadek opisać w specjalistycznym medycznym periodyku.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,25777
08.html
|