Strona główna Grupy pl.sci.psychologia 2 oblicza

Grupy

Szukaj w grupach

 

2 oblicza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-03 07:10:06

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "ajtne" <a...@a...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "On" <o...@p...pl> napisał w wiadomości
news:anfb0a$fjf$1@pippin.warman.nask.pl...

> juz wiem co sie stanie.
> I juz wiem jaki weekend mnie czeka... :(

Mówisz "wiem" - jest to więc pod kontrolą, to już nieźle :)
Nie obawiaj się, że jest to preludium jakichś poważniejszych zaburzeń,
ale faktycznie porozmawiać z jakimś specjalistą o tym możesz...

Co się może dziać? Być może koncentracja na problemie i towarzyszący temu stres
moze powodować jakieś zachwianie w komunikaji między lewą a prawą półkulą
(najprościej),
albo takie przestawienie metabolizmu mózgu, że cała moc idzie na rozwiązanie
problemu, a biedna kora przedczołowa (gdzie osobowość, normy itd.) leży odłogiem.
Dochodzi więc do zmian osobowości przy niezmienionych (albo wyostrzonych)
funkcjach inetelektualnych.
Porozmawiaj z kimś o tym. Bo już piszesz, że tracisz najbliższych...

pozdrawiam serdecznie

joa





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-03 07:10:26

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "ajtne" <a...@a...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szczesiu" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:anfeuo$b9n$1@szmaragd.futuro.pl...
> Ezoteryczno-wariackie wyjaśnienie Szczesia:

Acha, chyba, że tak ;)))

joa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 07:10:35

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "ajtne" <a...@a...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "On" <o...@p...pl> napisał w wiadomości
news:anfbpn$fvr$1@pippin.warman.nask.pl...

> Zlapalem sie jeszcze na czyms. Eksperymentuje z ludzmi. Wszystkimi.
> Prowokuje ich (slowami, czynami, glupim zachowaniem, bezczelnym dowcipem) -
> analizujac ich zachowania i wyciagajac z tego wnioski.
>
> Robie to podswiadomie. Najbardziej przeraza mnie fakt, ze po zebraniu
> dostatcznych ilosci tych wnioskow zaczynam kogos kontrolowac. Potrafie tak
> przedstawic dana sytuacje i podac takie argumenty zaczerpniete z jego
> zachowan zebym to zawsze ja mial racje.

A nie jest tak, ze po prostu manipulujesz, bo wtedy masz władzę, przewagę, kontrolę,
ale jednocześnie uważasz to za naganne etycznie, więc piszesz, ze "podświadomie"?
Nie tak bardzo podświadomie, skoro dokładnie to opisałeś, podając w dodatku swoiste
określenia na ten proces...

pozdrówka

joa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 07:18:36

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy Turynski" <j...@p...com> wrote in message
news:anftjq$n8u$1@news.tpi.pl...
[cut]
| Większość ludzi myśli _wyłącznie_ w trybie 1., autyści,
| schizofrenicy i insi 'wariaci' w trybie 2, natomiast
| wyłącznie najlepsi potrafią 'dwa w jednym' (na zmianę),
| i co najważniejsze SĄ W STANIE _ZGRYWAĆ_ jeden tryb z
| drugim.

Na czym polegałoby zgrywanie tych dwóch trybów?

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 08:50:39

Temat: Re: 2 oblicza
Od: z...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

On:

> /.../
> Odkrylem zadziwiajaca rzecz - moja glowa pracuje w dwoch trybach - bardzo
> sie od siebie rozniacych:
>
> Tryb 1. Normalny.
>
> W tym trybie mam poczucie rzeczywistosci./../
>
> Tryb 2. ?
>
> Jestem w stanie rozwiazac najtrudniejsze problemy informatyczne bardzo
> szybko i sprawnie./.../

Stan nr 2 mozna nazwac roboczo 'transem', choc nazwy nie sa tu wazne, definicje
nie sa precyzyjne.

Od bardzo dawna czlowiek odkryl, ze mozna osiagac odmienne stany swiadomosci.
Poznano techniki wchodzenia w 'trans' - robili to szamani czarownicy itp.
Czesto osiagano go za pomoca roznych substancji chemicznych, jednak i bez nich
jest to mozliwe.

Spontanicznie zaczales osiagac ten stan, mimo, ze go nie szukales - dlatego
jestes niczym odkrywca nowego ladu - nie wiesz dokladnie co sie dzieje, co sie
moze stac i dlaczego, co jest bezpieczne a co nie.

Warto pamietac, ze nawet w prymitywnych kulturach odmienne stany swiadomosci
byly osiagane z reguly przez osoby do tego przygotowywane. Uczniem opiekowala
sie osoba, ktora sama nie raz byla w 'transie', byla tez przygotowywana do swej
roli i miala wlasne doswiadczenie. Taki nauczyciel pomagal adeptowi bezpiecznie
poruszac sie po cienkiej linii granic swiadomosci. Uczyl jak wejsc w 'trans',
wykorzystac go i bezpiecznie wrocic do normalnej swiadomosci.

Dzis juz nie ma pod reka szamanow, czarownikow itp. Nawet jesli sa ludzie,
ktorzy sie tak sami okreslaja, to MZ nie mozna im w dziedzinie 'innych stanow
swiadomosci' ufac, bo utrata rownowagi psychicznego jest zbyt powazna
konsekwencja zawierzenia takiemu komus.

Rowniez do samodzielnego eksperymentowania z programami synchronizujacymi prace
polkul mozgowych w Twoim przypadku bym nie zachecal - bez nich osiagasz to, co
wielu probuje z nimi bezskutecznie.

Proponowalbym bys jednak poszedl do specjalisty - psychologa i ew. neurologa,
by upewnic sie, ze Twoj organizm jest zdrowy. Taka konsultacja pozwoli Ci
poczuc sie bezpieczniej. Byc moze uzyskasz tez dalsza pomoc w radzeniu sobie
z 'transem'.

> Nie moge sie oderwac od analitycznego myslenia. Od szukania powiazan,
> podobienstw, regul - we wszystkich. Widze rejestracje samochodu -
> zastanawiam sie co znacza jej cyfry. Co znaczy suma. Jak je poprzestawiac,
> jak ustawic w szereg. Patrzac z okna nie podziwiam widoku... Tylko
> zastanawiam sie dlaczego wiekszosc samochodow jest w kolorze
> czarnym/granatowym, bialym lub czerwonym.

Twoj racjonalny umysl znalazl sobie zajecie. Jest jak komputer - uwielbia
przetwarzac informacje - kazdy czlowiek tak ma, choc jakosc przetwarzania jest
rozna u roznych ludzi. Z badan, wlasnie nad odmiennymi stanami swiadomosci
wynika, ze gdy mozg nie otrzymuje zadnych informacji z zewnatrz sam je sobie
tworzy - taki jest 'glodny'.

O ile pamietam, wspomniany juz Einstein grywal na skrzypcach - czynnosc
zdecydowanie nieintelektualna. Moze masz cos, co sprawia Ci przyjemnosc a
jednoczesnie da chwile odpoczynku, pozwoli uwolnic sie w bezpieczny sposob od
gonitwy mysli?

Alkohol nie jest dobrym sposobem - nie uwalnia lecz tylko przytlumia
i uzaleznia.

Sam zauwazyles, ze gdy mozg analizuje otoczenie (za pomoca slow, cyfr) to
ogranicza to pelne doswiadczanie rzeczywistosci - nie ma miejsca na odczucia i
uczucia. A poniewaz posiadane przez nas informacje o rzeczywistosci podlegaja w
umysle wstepnej selekcji (w celu ograniczenia ilosci danych do obrobki w danym
czasie) to nawet najlepszy intelekt odciety od wrazen pozawerbalnych nie jest w
stanie nadrobic ich braku.

W Twojej sytuacji problemem jest wymykanie sie intelektu spod swiadomej
kontroli. Trzeba pamietac, ze jest on jedynie narzedziem i powinien byc
podporzadkowany naszej osobowosci.

Staraj sobie wyobrazac sytuacje, ze masz swoje zdolnosci pod pelna kontrola.
Ile mozliwosci otworzylo by sie przed Toba :)

Wydaje mi sie, ze moglbys sie zainteresowac sie buddyzmem zen, ktory co prawda
kojarzy sie z religia ale nia nie jest. Zen posiada zorganizowana strukture
nauczania gdzie kwalifikacje nauczyciela sa zweryfikowane. Latwo znalezc dobra
literature o tej tematyce.

Celem zen jest m.in. opanowanie umyslu w stanie normalnym i swiadome/przytomne
osiaganie stanu 'odmiennego'.

> Zlapalem sie jeszcze na czyms. Eksperymentuje z ludzmi. Wszystkimi.

Tu potrzebny jest silny i swiadomy system wartosci, ktory pozwoli odroznic
dobro od zla oraz dzialac majac na wzgledzie poszanowanie innych ludzi.

MZ powinienes tez rozwijac sfere emocjonalna - jest ona nie mniej wazna.

Skrajne skutki braku emocji mozna znalezc w artykule:
http://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&ITEM=1096577&KA
T=242

Nie powinno sie zaniedbywac emocji oraz systemu wartosci poniewaz zyjemy wsrod
ludzi i jestesmy z nimi w stalej interakcji, nasza psychika jest uksztaltowana
w pewnym stopniu przez relacje miedzyludzkie i ich jakosc odbija sie czesto na
naszym samopoczuciu.


Troche sie rozpisalem ;)

wszystkiego dobrego :)
--
Zelig9 :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 09:09:52

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "Aleksander Nabaglo" <a...@i...ap.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!

W artykule <M...@n...onet.pl>, "Marsel"
<M...@p...onet.pl> napisał(a):

>> najbardziej wykanczajacym zawodem jaki znam. wymaga ciaglego tworczego
>> myslenia i wrecz niesamowitego poswiecenia (do 5 godzin pracy na
>> wysokich obrotach), co powoduje, ze trzeba czasem kolejnych 5 zeby
>> wrocic do rzeczywistosci. Umysl bardzo sie przemecza.<...>
>
> gdybym byl twoim szefem po takim tekscie wywalilbym cie na zbity pysk na
> bruk. No chyba ze masz umowe na 5godzin.
Bo znakomita wiekszosc ludzi zarzadzajacych
innymi ludzmi tak naprawde nie wie, co to
znaczy pracowac - oni uwazaja, ze pracuja
poniewaz kilkanascie godzin dziennie zajmuja sie
odbieraniem telefonow, umawianiem sie na spotkania,
docieraniem na spotkania, oczekiwaniem na czas
kogos wazniejszego, przywitaniem, gadkami wstepnymi,
gadkami manipulujacymi, ukrywaniem intencji,
ukrywaniem wlasnej niewiedzy, pozorowaniem
kompetencji, umawianiem sie na nastepne spotkanie,
wydawanie dyspozycji sekretarce, wydawanie polecen
(aby ukryc niewiedze trzeba stanowczo, z pewnoscia
wydawac polecenie, ktore zamyka mozliwosc dalszej
merytorycznej rozmowy, nie pozwala na odebranie
wiadomosci, ktora jest nie po mysli - bo burzylaby
oficjalny dobry obraz siebie jako sprawnego i kompetentnego
szefa - nastepnym razem, kiedy nie rozwiazany problem
powraca zachowywac sie, jakby nie bylo poprzedniego
polecenia - chyba, ze podwladnego mozna obciazyc
odpowiedzialnoscia za nie wykonanie),
zabieganiem u utrzymywanie kontaktow, ktore
maja byc owocne oraz ucinanie kontaktow uznanych
za nie rokujace na przyszlosc.
Najlepiej kilka prac jednoczesnie - wazne osoby siedza
na kilku etatach, nieraz w odleglych miejscowosciach.
Dzieki temu, ze pozoruja byc duzo bardziej zajetymi, niz
naprawde sa, moga byc nieuchwytne i nikt ich nie jest
w stanie rozliczyc ani skontrolowac (czy delikwent
siedzi na posiedzeniu rady nadzorczej, czy ma godzinny
relaks w motelu z panienka, czy je obiad, czy jest to
spotkanie w interesach, czy samochod sluzbowy sluzy
mu do celow sluzbowych, czy zalatwia nim sprawy prywatne)

Tak naprawde cala praca takiej osoby polega na
bardzo duzym zaangazowaniu w utrzymywanie swojego
spolecznego wizerunku jako osoby komunikatywnej, kompetentnej,
kreatywnej, dobrze zorganizowanej, przystosowujacej
sie do zmian, umiacej pracowac w grupie ale samodzielnej,
z inicjatywa, dyspozycyjnej -- generalnie pod kazdym
wzledem na czasie.

Taka osoba uwaza, ze pracuje 18 godzin na dobe
i naprawde zasluguje na zarobki dziesiatki lub tysiace
razy wieksze, niz przecietna.

Ale tak naprawde, to takie osoby sa pasozytami
i szkodnikami (jak arystokraci kilka pokolen temu),
ich dobra organizacja jest fikcja -- po prostu podwladni musza
sie do nich dostosowywac (czekac i tracic czas, kiedy
sie spozniaja lub nie dotrzymuja terminow).
Gdyby obciazac takiego osobnika kosztami
czasu zmarnowanego w ten sposob przez jego podwladnych,
podwladnych jego podwladnych, petentow podwladnych
jego podwladnych, to okazaloby sie, ze sa one
wielokrotnie wieksze, niz jego wysokie zarobki.

Z pewnoscia taki osobnik nie jest w stanie zrozumiec,
ze 5 godzin rzetelnej aktywnosci umyslowej dziennie
to duzo. Problem bowiem nie polega na tym,
ze ktos jest leniwy (i nie chce mu sie myslec wiecej),
problem polega na ZATRZYMYWANIU takiego
intensywnego myslenia - a to jest niezbedne,
aby samemu siebie nie wykonczyc.

--
A
.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 10:20:23

Temat: Re: 2 oblicza
Od: z...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Saulo:

> | /JeT/:
> | Większość ludzi myśli _wyłącznie_ w trybie 1., autyści,
> | schizofrenicy i insi 'wariaci' w trybie 2, natomiast
> | wyłącznie najlepsi potrafią 'dwa w jednym' (na zmianę),
> | i co najważniejsze SĄ W STANIE _ZGRYWAĆ_ jeden tryb z
> | drugim.
>
> Na czym polegałoby zgrywanie tych dwóch trybów?

Kiedy chcesz sie przejsc - idziesz,
kiedy przejechac - wsiadasz na rower i jedziesz.
Kiedy chcesz sie zatrzymac robisz to,
kiedy dalej chcesz znow isc - zsiadasz i idziesz.

Poruszasz sie kiedy chcesz, dokad chcesz i jak chcesz.
Tempo tez zalezy od Ciebie, Twoich mozliwosci i jakosci sprzetu.

Na tym polega zgranie.


niepytany ;)
--
Zelig9 :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 10:24:11

Temat: Re: 2 oblicza
Od: Marsel <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

w poprzednim art. <anh1cm$fsc$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>,
szanowny kol. Aleksander Nabaglo pisze, ze:
> !
>
> W artykule <M...@n...onet.pl>, "Marsel"
> <M...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >> najbardziej wykanczajacym zawodem jaki znam. wymaga ciaglego tworczego
> >> myslenia i wrecz niesamowitego poswiecenia (do 5 godzin pracy na
> >> wysokich obrotach), co powoduje, ze trzeba czasem kolejnych 5 zeby
> >> wrocic do rzeczywistosci. Umysl bardzo sie przemecza.<...>
> >
> > gdybym byl twoim szefem po takim tekscie wywalilbym cie na zbity pysk na
> > bruk. No chyba ze masz umowe na 5godzin.

> Bo znakomita wiekszosc ludzi zarzadzajacych
<...>

Twoja znajomosc technik jest imponujaca! ;)

> Z pewnoscia taki osobnik nie jest w stanie zrozumiec,
> ze 5 godzin rzetelnej aktywnosci umyslowej dziennie
> to duzo. Problem bowiem nie polega na tym,
> ze ktos jest leniwy (i nie chce mu sie myslec wiecej),
> problem polega na ZATRZYMYWANIU takiego
> intensywnego myslenia - a to jest niezbedne,
> aby samemu siebie nie wykonczyc.

zintrygowalo mnei to ostatnie stwierdzenie

na czy to zatrzymywanie niby polega?

ineteresuje mnie to, bo sam kidys bardzo duzo (tj. i dlugo i intesywnie)
pracowalem (i moze kiedys do tego uda mi sie wrocic)

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 11:23:33

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet"

| PS: nie wiem czy tamten gosc mowil serio [z ta fiksacja], ale byc
| moze - 'cos' w tym jego ostrzezeniu 'jest'...

:-))
Dobrze, że mnie ostrzegasz po czasie
Mądry Polak po szkodzie

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-03 12:49:36

Temat: Re: 2 oblicza
Od: "Aleksander Nabaglo" <a...@i...ap.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!

W artykule <M...@n...tpi.pl>, "Marsel"
<i...@w...pl> napisał(a):

>> Z pewnoscia taki osobnik nie jest w stanie zrozumiec, ze 5 godzin
>> rzetelnej aktywnosci umyslowej dziennie to duzo. Problem bowiem nie
>> polega na tym, ze ktos jest leniwy (i nie chce mu sie myslec wiecej),
>> problem polega na ZATRZYMYWANIU takiego intensywnego myslenia - a to
>> jest niezbedne, aby samemu siebie nie wykonczyc.
>
> zintrygowalo mnei to ostatnie stwierdzenie
>
> na czy to zatrzymywanie niby polega?
>
> ineteresuje mnie to, bo sam kidys bardzo duzo (tj. i dlugo i intesywnie)
> pracowalem (i moze kiedys do tego uda mi sie wrocic)
Na tym, aby zauwazyc, ze jest sie glodnym (i zjesc
zauwazajac smaki, a nie niecierpliwie pochlonac
bo przyszla na to pora i trzeba jak naszybciej, aby
powrocic do przerwanego zajecia (chciaz nikt
nie popedza)), zauwazyc ze pora isc spac i isc
spac (nie zarywac nocy lub isc co prawda do lozka
ale ciagle myslec o tym, co sie caly dzien robilo),
w wolne dni spotkac znajomych i/lub rodzine i isc
na spacer (zamiast zabrac sie szczegolnie intensywnie
do roboty, bo w takie dni nikt nie bedzie przerywal,
przeszkadzal) ... itd., itp.

Czyli jest typ aktywnosci projektanta, budowniczego
i z drugiej strony dowodcy na polu walki.
Ten drugi ma zajmowac sie jedynie tu i teraz,
najgorsza rzecza, jaka moze zrobic do zwlekac
z wydaniem rozkazu - za bledny rozkaz na polu
walki pod presja wydarzen nigdy nie bedzie pociagniety
do odpowiedzielnosci, natomiast za nawet nieduze
widoczne opoznienie - tak!
Tylko, ze wojskowi nie zmieniaja swiata na lepsze
(no moze jedynie Ci z nich, ktorzy juz po odniesionych
zwyciestwach na polach walki maja wizje i determinacje,
aby z pozytkiem stosowac zdobyta wladze).

--
A
.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

BARDZO ciekawy temat do dyskusji
kilka slow...
Re: Alkohol
OPP Trójmiasto
mowa ciała

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »