| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-25 18:47:10
Temat: 3 dol3 raz w życiu mam doła... tzn chęć zwierzenia sie..
Już sam nie wiem co robić zostać w kraju mieć pewne stanowisko w WSK :P i
grzać tylek za marne 1tys pln na początek czy wyjezdzać. Do tej pory bylem
pewny wyjazdu a teraz już sam nie wiem.
Problem w tym że cala rodzinka w usa. A ten jeb.. kraj mnie nie kręci ludzie
po prostu narzekają na wszystko... Że paliwko drogie że mama dupy nie
podtarła... i to mnie wkuźwia masakrycznie. Dlategu zaczolem szukać raju na
ziemi... Tylko że go nie znajduje.. Czemu ten świat jest taki glopi....
Sam nie wiem czy iść na studia biologi i robić to co sie kocha czy jednak
nie iść ale robić jako administrator i mieć kasy wpizdu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-25 20:51:33
Temat: Re: 3 dolhomman napisał(a):
> 3 raz w życiu mam doła... tzn chęć zwierzenia sie..
>
> Już sam nie wiem co robić zostać w kraju mieć pewne stanowisko w WSK :P i
> grzać tylek za marne 1tys pln na początek czy wyjezdzać. Do tej pory bylem
> pewny wyjazdu a teraz już sam nie wiem.
>
> Problem w tym że cala rodzinka w usa. A ten jeb.. kraj mnie nie kręci ludzie
> po prostu narzekają na wszystko... Że paliwko drogie że mama dupy nie
> podtarła... i to mnie wkuźwia masakrycznie. Dlategu zaczolem szukać raju na
> ziemi... Tylko że go nie znajduje.. Czemu ten świat jest taki glopi....
>
> Sam nie wiem czy iść na studia biologi i robić to co sie kocha czy jednak
> nie iść ale robić jako administrator i mieć kasy wpizdu...
>
>
Być administratorem i równocześnie studiować zaocznie to, co kochasz -
jest mnóstwo ludzi, którzy zarabiają, a po pracy robią to, co kochają.
Rzadko ma się luksus "wszystkiego w jednym".
Studia można pogodzić z pracą, a potem to, co kochasz, kontynuować jako
hobby, które Cię uratuje od jednostajności i szaleństwa :-)
I nie mów "ten jeb... kraj", bo to, jaki on jest lub będzie, zależy też
od Ciebie. W każdym razie on na pewno nie jest "jeb...", lecz jest po
prostu biedny i po przejściach... i tak naprawdę to jedyny kraj na
świecie, który jest Twój - wszędzie poza nim będziesz obcy, no, chyba,
że nie jesteś Polakiem?
Weź pod uwagę, jaki mógłby być dziś bogaty i godzien Twojego zachwytu,
gdyby nie ostatnia wojna i 50 lat komunizmu... Amerykanie tego nie
znają, prawda?
Wiem, że jest ciężko i ludzie wyjeżdżają "za chlebem", wiem że to są
dylematy, ale dlaczego nienawidzić przy tym to, co kochali przodkowie?
Taaaa, wiem, slogany, slogany....
Dla mnie nie.
Zawsze warto mieć swoje miejsce na Ziemi.
Kolejny slogan.
--
XL wiosenna :-)
****************************************************
*************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |